Shawn,why?#2

2.2K 148 9
                                    

Stałam nie ruchomo mrugając szybko powiekami.Po kilku sekundach spoliczkowałam Shawna.Nie myślałam.To był po prostu odruch.
Chłopak złapał się za obolałe miejsce i skrzywił twarz z bólu.Szybko odbiegłam om miejsca zdarzenia.
Otworzyłam drzwi od naszego pokoju i zaczęłam pakować wszystkie rzeczy.Zdjęłam z siebie sukienkę i wrzuciłam ją do torby.
-Brook!-Trzasnął drzwiami
-Nigdy więcej się do mnie nie odzywaj-Założyłam spodnie i pierwszą lepszą bluzkę.
Rozpuściłam włosy i wyszłam z pokoju popychając Shawna.
Wyszłam z budynku i udałam się na pobliskie metro.

Usiadłam na ławce i zakryłam oczy rękoma.Nie chciałam zwracać na siebie uwagi.Chciałam tylko wrócić do domu.

Gdy usłyszałam nadjeżdżający pociąć wstałam i odgarnęłam włosy ręką.
Pociąg zatrzymam się a ja automatycznie wskoczyłam do niego zajmując byle jakie miejsce.
Jechałam około 10 minut.
Dotarłam do centrum.
Wyszłam z podziemi i zaczęłam się rozglądać.Wzięłam głęboki wdech i ruszyłam przed siebie.
Wyciągnęłam telefon i odblokowałam go.
30 niedobranych połączeń od Shawna i Matta.
Zajebiście jeszcze tego brakowało.
Nie chciałam żeby Matt i Alison się dowiedzieli, to ich święto i nie chcę go psuć sobą.Wyłączyłam telefon i schowałam go do kieszeni.
Stanęłam przed wielkim budynkiem z napisem "Airport".
Lekko uśmiechnęłam się do siebie i weszłam do środka.

Perspektywa Shawna
~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Shawn...spokojnie...na pewno jest gdzieś blisko,nie martw się-Kuzyn poklepał mnie o ramieniu.
-Ona jest sama...sama w tak wielkim mieście...może jej się coś stać rozumiesz?Muszę ją znaleść!-Wstałem z krzesła i oparłem się rękoma o stół
-Nie zrobi nic głupiego,ten rozważna.
-Nie odbiera telefonu!Nigdy jej się to nie zdarzało!Kurwa!!!!!-Zacisnąłem pieści i głęboko westchnąłem.
-Naprawdę ją zdradziłeś?-Chłopak usiadł na krześle i spojrzał na żonę.
-Zostałem zaszantażowany.Zrobiłem to aby ją chronić.
-Przez kogo!?-Matt automatycznie wstał i zmarszczył brwi.
-Nie mogę wam powiedzieć.Muszę ją znaleść-Pokręciłem przecząco głową i wyszedłem z sali kierując się do pokoju.
Spakowałem wszystkie rzeczy i wybiegłem z budynku.

Perspektywa Brooklyn
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Szukałam wzrokiem na wielkim monitorze lotu do LA.
ODLOT JUTRO O GODZINIE 8:30
Super!
Jest 15:23.
Gdzie ja będę spać!
Może powinnam wrócić?
NIE.NIE.NIE.NIE!!!
Nie wrócę do tego pierdolonego zdrajcy o nie!
Zapisałam w notatkach datę odlotu i wyszłam z lotniska.
Kiedy wchodziłam przed tem do Airport kątem oka zauważyłam mały hotel.Może tam uda mi się zatrzymać do jutra.

~~~~~
KOCHANI WŁAŚNIE MAMY 5k WYŚWIETLEŃ!!💙💙
NIE WIEM JAK WAM DZIĘKOWAĆ!
KOCHAM WAS I MAM NADZIEJĘ,ŻE ROZDZIAŁ WAM SIĘ PODOBA!
Jeśli macie pytania,piszcie!
DO NASTĘPNEGO 😚
Julia//💕👊🏻
Dedykowane:
LittleShawnie 😌🌙

Reputation Where stories live. Discover now