Prolog

2.1K 109 8
                                    

Zawsze zastanawiałam się po co żyję na tym świecie. W końcu jestem tylko potworem, który krzywdzi ludzi. Właściwie to nigdy nie czułam, że żyję. Boję się życia. Bo nie wiem co mnie czeka za chwilę. No ale skoro tak bardzo pragnę śmierci, to dlaczego się nie zabiję? Ponieważ nie chcę skrzywdzić osób, które kocham. A wiem, że ten czyn by ich złamał. Nie miałam łatwego życia. Mój ojciec był tyranem. Największym katem. Nie znał litości. Poniżał każdą osobę, którą ja kochałam. Krzywdził ich na moich oczach. Twierdził wtedy, że to nauczy mnie posłuszeństwa. Za każdym razem gdy ja coś zrobiłam źle, oni musieli za to płacić. Za to siebie nienawidziłam. Nigdy nie rozumiałam dlaczego ojciec ich kara za mnie. Byłam wtedy małym dzieckiem, gdy zaczął to robić. Ale z wiekiem zaczęłam rozumieć coraz więcej. A matka? Ona jedynie stała i patrzyła. Nic nie zrobiła gdy ojciec bił jej dzieci. Mam do niej o to żal. Gdy miałam szesnaście lat próbowano mnie zgwałcić. Moim sprawcą był przyjaciel mojego ojca. Myślałam, że to zrobi ale w ostatniej chwili uratował mnie mój brat. Zabił go. Wiedziałam, że gdy dowie się o tym co zrobił mój brat, będą kłopoty. Dlatego wzięłam całą winę na siebie. Ale ojciec i tak skatował mojego brata. Pobił go do utraty przytomności. Spał wtedy pięć dni. A ja przy nim czuwałam. Tamtej nocy obiecałam sobie i mojemu rodzeństwu, że już nigdy na to nie pozwolę. Potem nasi rodzice zmienili nas w wampiry. Poza naszą siostrą, która była czarownicą jak nasza matka i...ja. Byłam hybrydą. Przez resztę 1000 lat uciekałam z rodzeństwem przed naszymi rodzicami, którzy chcą nas zabić. Ale w końcu nas znaleźli. Rozpoczęła się walka, w której losy moich braci i sióstr zależy ode mnie...

Rodzeństwo Mikaelson & Ostatnie słowo, Mikaelson?Where stories live. Discover now