Felicja
Wstałam przed Karolem. Wzięłam ubrania do łazienki i się przebrałam. Rozczesałam włosy. Wyszłam z łazienki i usiadłam obok Karola. Patrzyłam jak sobie słodko śpi. Nawet zrobiłam mu zdjęcie. Zgięłam w kolanach nogi i na nich dałam łokcie. Karol zatrzepotał rzęsami. Otworzył powieki.
- Znowu mnie nie obudziłaś- powiedział.
- Bo nie chciało mi się ciebie budzić- odpowiedziałam.
Przewrócił oczami. Usiadł na łóżku, a Rosie od razu się zerwała. Podeszła do nas.
- Chcesz na ziemie? - zapytałem.
Rosie się strasznie przymilała.
- Uznam to za tak- powiedziałam.
Karol zszedł i wziął swoje ubrania. Podniosłam Rosie. Odstawiłam ją na ziemie. Otworzyłam drzwi, a Rosie od razu wybiegła na schody. Przymknęłam drzwi i usiadłam na łóżku.
Po chwili Karol wyszedł z łazienki. Miał na sobie białe dresy oraz czarną koszulkę oversize. Usiadł naprzeciwko mnie.
- Co robimy? - spytał.
- Nie wiem- powiedziałam by się z nim podroczyć.
- Jezu- szepnął.
Zaśmiałam się z niego. Później się do niego przytuliłam i nie chciałam go puścić.
- Puścisz mnie? - zapytał rozbawiony.
Zaprzeczyłam głową.
- Warto było spróbować- odpowiedział.
Objął mnie.
- Będziesz teraz przylepą? - spytał.
Pokiwałam głową.
- Dobrze- odpowiedział.
Do pokoju weszła Weronika.
- Kiedy idziemy treno...? - urwała.
- Co chcesz? - zapytałam.
- A teraz się odzywasz- skomentował Karol.
- Chciałam się zapytać, kiedy idziemy trenować- powiedziała Weronika.
Zaśmiałam się.
- Pytaj Karolka czy mnie puści- odpowiedziałam.
- Jak mnie nazwałaś? - zapytał.
- Karoluś pozwolisz jej ze mną potrenować? - spytała Weronika.
Karol walnął się dłonią w czoło.
- Pod warunkiem, że kogoś weźmiecie kogoś do piln...- zaczął.
- Doskonale, nudzisz się, więc ciebie bierzemy- dokończyła Weronika.
Karol wziął laptopa.
- No to się przebierzcie. Długo nie będzie mi się chciało czekać- powiedział.
Udałam się do łazienki i wzięłam strój z grzejnika. Przebrałam się i wyszłam.
- A ty Weronika? - zapytał Karol.
Ściągnęła bluzę i rzuciła mu ją na biurko.
- Możemy iść- powiedziała.
Karol przewrócił oczami i poszedł za nami.
- Felcia...- zaczęła Weronika.
- Jak mnie nazwałaś? - spytałam.
Karol zaczął się śmiać.
YOU ARE READING
Daisy gun 1
RomanceDziewczyna spotyka po kilku miesiącach swojego kolegę z starszej klasy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Okazało się że jej kolega jest szefem mafii. Okładkę robiła : gbjshj