Wczoraj był spokojny dzień. Powiedziałam Sehunowi, żeby wmówił Darlinie, że ona musi się mu odpłacić za uratowanie jej życia i w ten sposób pojda na randkę. Udało się na szczęście. Znaczy, to była randka, ale Darlina o tym nie wiedziała. Ja też udawałam, że nic nie wiem o jej spotkaniu z Sehunem. A tak naprawdę to ja to wszystko planowałam, bo sehun nic nie umie wymyślić.
Dzisiaj postanowiłam pojechać na rower. Darlina poszła na spacer z Kaiem, ale miałam znowu złe przeczucia...
Pojechałam na rower w świecie normalnym i to była baaardzo długa wycieczka.
Już gdy wieczorem wracałam koło rzeki, to zauważyłam Kaia i Darlinę! Spacerowali i sobie gadali. Postanowiłam, że powiem o tym sehunowi i się spytam czy dać im spokój czy coś robimy.
- Hej sehun
- Cześć
- Sluchaj, mam wieści. Darlina i Kai są na spacerze koło rzeki Srai. Narazie nic się między nimi nie dzieje, ale kto wie. Planujemy jakąś akcję czy mam ich zignorować?
- Wiesz co, pojadę tam. Będę ich obserwować. Jeżeli nie będą podejrzani, to wrócę do siebie. Dzięki za informację. Mam nadzieję, że Darlina się nie zakocha w Kaiu.
- Ja tez mam nadzieje, ze nie. Elo
Tak naprawdę to nie chciało mi się w ogóle wracać do willi 4d, poza tym mogłam to zrobić w każdej chwili.
Wzięłam rower i przyczepiłam do niego liście i ukryłam w krzaczkach. Poczeka sobie na mnie.
Weszłam na drzewo koło rzeki i mostu aby wszystko dobrze widzieć. Było trochę trudno nie spaść, ale udało sie. Czekałam aż Sehun się zjawi.
Po około 5 minutach zobaczyłam podjeżdżający kabriolet Sehuna. Wysiadł z niego i stanął za drzewem.
Wtedy zobaczyłam, że Kai i Darlina stanęli na moście. Zaczęli się do siebie niebezpiecznie zbliżać.
- No chyba nie. Sehun śpiesz się - powiedziałam sama do siebie.
Kurna nie możemy pozwolić aby Darlina się zakochała w tym gówniaku.
Wtedy ten zasrany Sraj chciał pocałowac Darline, ale dzięki Bogu Sehun zaczął się drzeć jak gołąb i biec w ich stronę.
Wyjęłam szybko telefon z kieszeni i zaczęłam nagrywać całe zajście ledwo powstrzymując się od śmiechu.
Oni wszyscy zaczęli sie kłócić XDDDD
Ale moment potem już nie było tak wesoło.
Darlina chyba nie wtrzymała tej klótni i zaczęła płakać i biegnąć w stronę rzeki. Chyba chciała skoczyć
Chwila
CHCIAŁA SKOCZYĆ. MOGŁA UMRZEĆ?? KURNA SEHUN RUB COŚ!!!
No i oczywiście dalej to nagrywałam.
Darlina wskoczyła do rzeki jak śliwka w kompot.Sehun i Kai krzyczeli caly czas. W końcu sehun zdjal swoja koszulke i pokazał swoje absy srabsy.
Wskoczył do wody jak wędka rybaka po rybę i wyłowił darlinę, która potem płynęła na jego klacie jak na statku. Na moment się nawet obudziła, ale klata sehuna ją tak zachwyciła, że zemdlała znów z szoku.
Widziałam jak Sehun chciał dzwonić na pogotowie, ale Kai gdy tamten odszedł na bok dzwonić, wziął szybko Darline na ręce i z nią uciekł.
Skończyłam nagrywać i zeszłam z drzewa. Szybko podbiegłam do Sehuna machając mu.
YOU ARE READING
Relacje z różnych wydarzeń
FanfictionTu bede opisywac moje relacje i przezycia z roznych eventow 🕺 Opis książki: Doceniana na całym świecie, wspaniała, wielowątkowa opowieść o przyjaźni, miłości, zdradzie, demonach i życiowych problemach. Nagrodzona w 1987 Noblem w dziedzinie literat...