- Dobra tutaj nic z tego nie będzie. Musimy spróbowac w innym miejscu tu nie ma internetu.
Rzekłam.
Pojechaliśmy do restauracji, żeby zjeść śniadanie i przesłac film.
- Po prostu czuje stres. Tak się hujowo czuje.
Powiedział Przemek.
- Nie przejmuj się zaraz nam się wyrenderuje. Obiecałam co nie?
- Przemek się tutaj stresuje, a my staramy się być takim oparciem dla niego.
Nagrywał Bartek, bo ja męczyłam się z renderem.
- Ej fajnym jesteście oparciem. Serio
Powiedział mega słodkim głosem.
Siedzieliśmy jeszcze chwilę. Przemek oparł swoją głowe na swoich dłoniach i było widać, że jest strasznie zestresowany.
- Dobra Przemo zjedz coś. Ja to ogarnę.
Odrzekłam
- Nie no weź ja to zrobię.
Powiedział.
- Przemek.
Rzuciłam stanowczo na co chłopak zamknął swój laptop i zaczął jeść.
Męczyłam się z tym dosyć długo. Stanęłam obok stolika i pasek od renderu zaczął się ruszać. Uśmiechnęłam się czego chłopaki nie wiedzieli.
- Przemek zjadłeś?
Zapytałam.
- Tak. Nie przesłało się nadal?
Zapytał.
- A wiesz co to za napis?
Wykręciłam laptop w stronę chłopaka.
- Udało się!?
Krzyknał szczęśliwy i podbiegł, aby mnie przytulić. Skakał ze szczęscia, że się udało.
- Mówiłam, że się uda.
Nadal byłam do niego przytulona.
- Na darmo się stresowałeś. Mówiłam, że będzie dobrze, a teraz uspokuj się, bo be Disney zaraz leże na tej podłodze, albo w drugiej opcji udusisz mnie.
Spotkaliśmy się ze skorpionem, bo do Maroko nie można wwieść drona.
Skorpion to kolega Przemka jeszcze sprzed trzech lat jak był tu z Kizem.
Oddaliśmy mu drona i poszliśmy zwiedzać okolicę, z nim jako przewodnikiem.
Pojechaliśmy do ruin jakiegoś zamku gdzie zrobiłam kilka fot chłopakom, a później sprawdziłam czy na pewno wszystko dobrze z filmem. To co zobaczyłam zamurowało mnie. Publikacja filmu się cofnęła i nie wrzucił się.
Przemek akurat odszedł na chwilę na bok, więc nie słyszał.
- Chłopaki jest problem. Nie mówcie Przemkowi, żeby się nie martwił, ale publik filmu się cofnął.
Powiedziałam smutna.
- Cholera jasna.
Dodałam.
- Dobra nie powiemy mu, bo miał za dużo emocji na dzisiaj już.
Odrzekł Patryk.
- Tak nie mówcie mu. Ja postaram się to ogarnąć.
Wysłałam film do chłopaków z Polski, aby spróbowali go przesłać.
- Coś się stało?
Zapytał Przemek.
CZYTASZ
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfiction⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...