Przespałam większość dnia. Kiedy chłopaki wrócili do domu, a w zasadzie to pierwszy wszedł Bartek.
- Już nie śpisz? Jest lepiej?
Zapytał od razu po przekroczeniu progu pokoju hotelowego.
- Już o wiele lepiej.
Mruknęłam, bo nadal nie byłam na siłach.
- Przyniosłem ci coś lekkiego do zjedzenia. Wiem, że na pewno nie jesteś głodna, ale musisz coś zjeść.
Mimo tego co między nami zaszło to Bartek i tak troszczył się o mnie.
12 styczeń 2023 rok ( czwartek )
Właśnie zauważyłam tą krzywą mordę przed sobą czyli Natalię. Jesteś my nagrywać, ale mam do niech jakąś odrazę po tym wszystkim. Wkurwia mie na sam widok. Po wczorajszym dniu i mojej rozmowie z Bartkiem jest mi o wiele lepiej. Czuję się już dobrze, więc nie jest źle.
Chciała podejście do mnie się przytulić, ale mój ochroniarz jej to uniemożliwił.
Odszedł na bok i zginął w tłumie.
- Kto to?
Zapytał Patryk i Przemek w tym samym czasie.
- To mój prywatny ochroniarz. Przepraszam za niego, ale po prostu to dla mojego dobra.
Chłopaki przytaknęli na moją wypowiedź i zaczęliśmy nagrywać dalej.
W przerwie w nagrywkach zadzwonił do mnie telefon. Od razu odebrałam połączenie. Był to Karol.
- Cześć Karol co tam?
Zapytałam.
- Jak się czujesz? Słyszałem o tym co się stało.
- Kto ci powiedzieł? Bartek?
- Tak. Obiecał, że jeśli będzie się coś dziać to da znać.
- Nie no jak by jestem wkurwiona troszkę na ta typiare, a w dodatku właśnie nagrywamy z nią odcinek, ale poświęcę się dla chłopaków.
- Jeśli chcesz to wsiadaj w samolot i wracaj do Polski. Ogarnę chłopakom jakiegoś fotografa i kamerzystę.
- Nie no serio raczej dam radę.
- Dobrze, ale jak by coś to dzwoń. A poza tym masz jeść dobrze. Wyszłaś z tego i nie psuj sobie teraz tego co osiągnęłaś.
- Dobrze się wie. Obiecuję.
Po chwili rozmowy rozłączyłam się z Karolem. Ta rozmowa poprawiła mi humor.
*
- Co tam?
Powiedział Tony.
- Czasami mógłbyś nosić mi jakieś rzeczy.
- Jasne spoko.
- To co wchodzisz?
- Tak.
Przyklepaliśmy umowę podaniem sobie rąk.
- To chodź idziemy. Teraz nagrywamy odcinek, więc prosiła bym cię o to, aby nikt mnie za bardzo nie dotykał, aby ci o których mówiłam. Reszta za bardzo nie.
Podeszliśmy do nich lekko bliżej.
- Chłopaki mogą, ale inni nie. Tym bardziej ta dziewczyna.
Wskazałam na Natalię, która stała koło Patryka.
- To chyba tyle chodźmy.
Podeszliśmy do reszty.
- To jest tony mój prywatny ochroniarz tak jak wam mówiłam. Mógł by chodzić z nami? Nie bedzid przeszkadzał?
YOU ARE READING
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfiction⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...