ROZDZIAŁ 22

335 20 19
                                    

Zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.

- Widziałam, że robiłaś jakieś fotki. Lubisz fotografować?

Zapytałam się dziewczynki.

- Wręcz kocham. Jest to moja największa pasja. Teraz robię zdjęcia na konkurs, w którym można zgarnąć super nagrody.

- A może chciałabyś zrobić mi i Bartkowi fotkę na instagrama?

Zapytałam uśmiechnięta.

- To był by zaszczyt.

Odpowiedziała uśmiechnięta od ucha do ucha.

- Super pomysł, bo nie ma nam kto zrobić, a fajnie było by wstawić jakieś zdjęcie z tego dnia.

Wypowiedział się Bartek.

Dziewczynka zrobiła nam zdjęcie.

- Prześlę ci zaraz na instagramie.

Odrzekła.

- Dziękujemy mega. Będziemy już lecieć. Miły było cię lepiej poznać.

Powiedziałam.

- To ja dziękuję. Miłego dnia.

Ruszyliśmy do Ubera, którego zamówiliśmy.

Podczas drogi wstawiłam na relacje post, który wstawiła Maja, skomentowałam go i polubiłam oraz wysłałam do Bartka.

Odczytałam dm z dziewczyną i zobaczyłam wszystkie zdjęcia, które nam zrobiła. Wybrałam jedno i wstawiłam na instagrama.

Otagowałami dziewczynę, że zrobiła nam zdjęcie, bo czemu by nie.

*
7 marzec 2022 rok ( poniedziałek )

Chłopaki cały dzień od rana planowali co zrobić na filmie z okazji Dnia Kobiet dla dziewczyn.

Później pojechali do galeri, ale wołali mnie, aby pojechała z nimi. Usiedli na kanapie w galerii i zaczęli obmyślić plan co zrobić dla dziewczyn.

Ja w tym czasie udałam się do sklepu, aby kupić sobie spodnie, które już dawno widziałam na stronie, ale jakoś nie zamawiałam ich, bo nie wiedziałam czy kupić czy nie.

Kiedy już wyszłam ze sklepu, który był zaraz obok kanapy, na której siedzieli chłopaki usłyszałam, że mnie wołają.

- Livia!

Uniusł głos Świeży.

- Ej Livia, bo my dokładamy od siebie trzy stówy, żeby dziewczyny miały fajnie, ale żeby było topowo potrzebujemy jeszcze dwie stówy od menagamentu.

Powiedział Patryk.

- A ile mamy?

Zapytał Świeży.

- Macie pięć stów.

Rzuciłam.

- Pięć stów mamy?

Zapytał zdziwiony Patryk. Szkoda, że nie wiedzieliście ich min, a Bartka to tym bardziej.

- To idealnie!

Uniusł się Świeży.

Po zadzwonieniu przez chłopaków do gościa od limuzyny Bartek wsadził łep w lampę.

- Hej Mortalcio!

Krzyknęły jakieś dziewczyny z drugiej strony galerii.

- Siema!

Odkrzyknął.

- Hej Livia!

Krzyknęły jeszcze raz.

Nie wszystko jeszcze stracone ~ GenzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz