ROZDZIAŁ 26

267 16 4
                                    

Odcineczek zaczęty o pierwszej w nocy to pół na pół, ponieważ połowa to było wracanie do domu z lasu przez Świeżego i Patryka, a druga połowa to mam talent w domu Genzie robione przez resztę, która tam została.

Bartek i Faustyna mieli remis, dlatego szukali Mystery box'a. Fausti go znalazła, a w nim był gramofon oraz płyta winylowa Genzie.

*

W dziewiętnastym odcinku czyli o godzinie drugiej w nocy Genziaki robili chellenge kto ochroni swoje jajko, a na końcu na reszcie Świeży z Patrykiem wrócili do domu.

*

Dwudziesty odcinek zaczął się czytaniem przez Patryka i Świeżego zadań, których nie zrobili podczas ich podroży z lasu do domu. Następnie Wika dawała prezenty wszystkim Genziakom, a na końcu robiliśmy chellenge kto ostatni się wzdrygnie wygrywa.

*

Czwarta rano czyli dwudziesty pierwszy odcinek.

Tragedia.

Nie miałam już siły na to, a teraz przechodziłam kryzys. Wiedziałam, że dam radę dosiedzieć do końca. Natalia miała tak dwie godziny temu, więc była bardziej zmęczona mimo, że planowałyśmy wszystko mniej więcej tak samo. Nie było czegoś takiego, że któraś robiła więcej.

- Jeszcze cztery godziny i finito.

Rzuciła Natalia.

- Jest trudno.

Mruknęłam opartą na swoich dłoniach.

- Masz kryzys?

Zapytała Natalia.

- Yhym..

Mruknęłam ponownie.

- Damy radę. Miałam tak dwie godziny temu. Dziwię się czemu nie byłaś to ty skoro dla tego finału robiłaś o wiele więcej niż sama ja.

- Przestań Natalia. Nie przesadzaj. Wątpię, że robiłam więcej. Raczej po tyle samo.

- No dobrze jak myślisz, ale ja i tak uważam, że robiłaś więcej. Samo to, że obdzwaniałaś rodziny Genziaków to było bardzo dużo. Jeszcze chwilę przesiedzisz ten kryzys i nabierzesz energi. Zrobić ci kawy?

- Nie, dzięki Natalia. Za dużo już dla mnie tej kawy na dzisiaj.

- Dobrze.

W tym odcinku podczas mojej i Natali rozmowy, Genzie grało w kalambury.

Pod koniec oglądaliśmy prezentacje Bartka oraz Patryka, a później kawałek prezentacji Hani i Świeżego, której nie dokończyliśmy, ponieważ zadzwonił budzik na godzinę piątą czyli na kolejny odcinek.

*

Dwudziesty drugi odcinek czyli dokańczanie oglądania prezentacji Genziaków.

Po prezentacjach nagraliśmy drugą połowę odcinka czyli błąd wpadasz do basenu.

*

Przed ostatni film czyli dwudziesty trzeci o godzinie szóstej to było nagrywanie tik toków, a na końcu przygotowywanie przekąsek do ostatniego odcinka podsumowującego o godzinie siódmej.

*

Ostatni odcinek. Dwudziesty czwarty.

Obejrzeliśmy filmik zmontowany przez montażystów, który nie był za długi, ale były tam najlepsze momenty z filmów Genzie.

Po filmiku oczywiście miłe słowa od wszystkich na temat projektu.

- Ja chciała bym wam jeszcze coś powiedzieć.

Nie wszystko jeszcze stracone ~ GenzieWhere stories live. Discover now