Ray of Hope | Fred Weasley

By igusixx

248K 18.1K 8.1K

„Fred wpatrzony był w miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą stała Alyssa. Trzymając się za policzek, który dotk... More

• ZWIASTUN •
• OBSADA •
• PROLOG •
1. • DEMENTORZY •
2. • PROFESOR LUPIN •
3. • PRZEPROSINY I LIST •
4. • POCZĄTEK SEZONU •
5. • HOGSMEADE •
6. • SYRIUSZ BLACK W SZKOLE •
7. • QUIDDITCH •
8. • MAPA I TRZY MIOTŁY •
9. • PRAWDA BOLI •
10. • ŚWIĘTA •
11. • PATRONUS •
12. • DECYDUJĄCE STARCIE •
13. • CZARNY PIES •
14. • TATO? •
15. • ZDRAJCA •
16. • EXPECTO PATRONUM •
17. • SZCZĘŚLIWY POWRÓT •
18. • NIEWINNY •
20. • NORA •
21. • NAMIOT •
22. • MISTRZOSTWA •
23. • STRACH •
24. • POWRÓT •
25. • HOGWART •
26. • ZAJĘCIA •
27. • FILCH I SZLABAN •
28. • GOŚCIE •
29. • ELIKSIR POSTARZAJĄCY •
30. • REPREZENTANCI •
31. • POTTER CUCHNIE •
32. • NOWE ZNAJOMOŚCI •
33. • SYRIUSZ •
34. • SMOKI •
35. • NAUKA TAŃCA •
36. • PARTNER •
37. • BAL •
38. • SZCZEROŚĆ •
39. • ZAZDROŚĆ •
40. • ZAGINIĘCIE •
41. • JEZIORO •
42. • SPOTKANIE •
43. • NIESPODZIANKA •
44. • LABIRYNT •
45. • CRUCIATUS •
46. • ŻAŁOBA •
47. • NOWY DOM •
48. • RODZINA •
49. • PORZĄDKI •
50. • ŚWIĘTOWANIE •
51. • WYJĄTKOWY DAR •
52. • ZŁE WIEŚCI •
53. • PRIVET DRIVE •
54. • PRZESŁUCHANIE •
55. • OFICJALNIE BLACK •

19. • URODZINY •

4.3K 347 132
By igusixx

Trzeci lipca dla Alyssy był szczęśliwym dniem. Właśnie dzisiaj obchodziła swoje szesnaste urodziny oraz spodziewała się wyników z SUMów.

W domu Rose'ów, mimo czystości krwi, nie używano za dużo magi. Była ona dla nich dużym ułatwieniem, lecz używali jej tylko w ostateczności.

Paige została wychowana w takich warunkach i do dzisiaj jej to zostało. Gotowała sama, uwielbiała to robić. Jedyne, do czego używała nagminnie magii, było sprzątanie. Nie znosiła, gdy skrzaty domowe wykonywały wszystkie prace w domu. Od najmłodszych lat uczyła córkę tych samych zasad. Magia powinna być pomocą, a nie wyręczać czarodziei we wszystkim.

Kobieta postanowiła zrobić małą niespodziankę córce, piekąc jej ulubiony waniliowy tort. Pragnęła, aby ten dzień był dla Alyssy wyjątkowy, szczególnie po ostatnich wydarzeniach. Piąty rok nauki w Hogwarcie zaliczany jest do tych najcięższych. Paige dobrze wiedziała, że jej córka miała naprawdę dużo na głowie. Nauka, treningi, a na koniec sytuacja z Syriuszem Blackiem i wszystkie tajemnice z tym związane.

Przez ostatni czas Paige bardzo dużo myślała na temat byłego narzeczonego. Po ich ostatniej rozmowie ujrzała w nim tego samego mężczyznę, w którym się zakochała. Nie mordercę. Nie zdrajcę, lecz Syriusza Blacka – jedyną miłość jej życia. Wiedziała, że już w Hogwarcie oddała mu swoje serce i nie zamierzała tego zmieniać.

Miała lekkie wyrzuty sumienia po ich pierwszym od dwunastu lat spotkaniu. Żałowała, że zachowała się tak gwałtownie. Niestety widząc go, emocje wzięły górę. Serce podskoczyło jej do gardła i biło w zdwojonym tempie. Chciała powiedzieć mu, jak bardzo tęskniła i jak ciężko jej było, gdy go zabrali do Azkabanu. Wiedziała, że prędko nie nadarzy się okazja, by go znowu zobaczyć.

Myśl o tym, że nie mogła nic zrobić, aby mu pomóc, dobijała ją każdej nocy. Co by było, gdyby wiedziała o wszystkim? Gdyby powiedział jej, że to nie on był Strażnikiem Tajemnicy? Wszystko potoczyłoby się inaczej i dzisiaj, całą rodziną mogliby świętować urodziny ich córki. Bolało ją to, że w ten dzień, on był gdzieś daleko, zdany tylko na siebie. To nie tak miało wyglądać. Nie tak wyobrażała sobie swą przyszłość.

Pragnęła przede wszystkim szczęścia Alyssy. Dobrze wiedziała, że poznanie Syriusza było dla niej przełomowym momentem w życiu. Jeszcze nigdy nie widziała jej takiej szczęśliwej. To, w jaki sposób o nim mówiła, jak na niego patrzyła. Miała go za autorytet. Paige czuła tę magiczną więź pomiędzy ojcem a córką, gdy siedzieli razem w salonie. Wiedziała, że Syriusz oddał jej cząstkę siebie, przez co tak bardzo jest do niego podobna.

Gdy Puppis przyniósł dzisiejszą pocztę, Paige od razu zawołała córkę. Pełno listów od przyjaciół, zapewne z życzeniami urodzinowymi oraz list z Hogwartu, w którym znajdował się jak zawsze spis nowych podręczników, jak i wyniki Standardowych Umiejętności Magicznych, które Alyssa zdawała.

– Przyszła poczta! – krzyknęła Paige.

Nie minęła chwila, a Alyssa znalazła się przy mamie, rozrywając kopertę z wynikami.

– Boję się, że nie zdałam – powiedziała Alyssa.

– Nie wygłupiaj się, jesteś bardzo inteligentną czarownicą i długo się przygotowywałaś. Na pewno wszystko poszło dobrze.

Alyssa drżącymi rękoma chwyciła list i zaczęła czytać na głos.

Transmutacja – Wybitny
Zaklęcia i uroki – Powyżej oczekiwań
Eliksiry – Zadowalający
Astronomia – Wybitny
Obrona przed czarną magią – Wybitny
Zielarstwo – Zadowalający
Historia Magii – Powyżej oczekiwań
Opieka nad magicznymi stworzeniami – Wybitny
Numerologia – Powyżej oczekiwań

– O Merlinie! – krzyknęła Paige. – Jestem z ciebie taka dumna!

– Jakim cudem zdałam eliksiry?! – powiedziała Alyssa, niedowierzająco. – Myślałam, że wszystkie odpowiedzi udzieliłam źle! A o egzaminie praktycznym to już nie mówię! Wyszedł mi o wiele ciemniejszy odcień niż...

– Alysso spokojnie! Teraz to już nie istotne, jaki wyszedł ci kolor, bo zdałaś.

– Trudno mi w to uwierzyć – odparła ciemnowłosa, czytając spis podręczników i potrzebnych rzeczy na nowy rok. – Dlaczego potrzebna nam jest szata/suknia wyjściowa?

– Co ty mówisz? – zapytała Paige, odbierając od córki listę. – Może Dumbledore zorganizuje jakiś bal na święta czy coś w tym stylu. Za moich czasów takich rzeczy nie było.

– Ciekawe co dyrektor wymyślił, czasem boję się jego pomysłów.

– Albus Dumbledore to specyficzny czarodziej, mający często dziwne pomysły – zaśmiała się starsza kobieta. – Dalej częstuje tymi cytrynowym cukierkami?

– O tak! Jak kiedyś byłam u niego w gabinecie, to miał cały puchar wypełniony nimi.

– Ludzie się jednak nie zmieniają. A właśnie Alysso! – odparła Paige, wyciągają z piekarnika tort. – Wszystkiego najlepszego z okazji szesnastych urodzin!

– Dziękuje mamo! – odpowiedziała uprzejmie Alyssa i przytuliła rodzicielkę. – Ale pięknie pachnie! Waniliowy! Mój ulubiony!

Obie kobiety zasiadły przy stole, popijając herbatę i zajadając pyszny tort. Alyssa uwielbiała, gdy jej mama piekła. Robiła to tylko na większe okazje, co dziewczynę zawsze denerwowało. Nie raz miała ochotę zjeść jakieś ciastka lub babeczki, a nigdy nie było czasu na zrobienie ich.

– Wyjątkowo ci wyszedł ten tort.

– Starałam się, jak tylko mogę.

– Powinnaś częściej piec, świetnie ci to wychodzi naprawdę!

– Och nie przesadzaj Alysso. Moje umiejętności pieczenia i gotowania są na bardzo niskim poziomie.

– Cóż za skromność – zaśmiała się ciemnowłosa. – Szkoda, że taty nie ma tutaj dzisiaj z nami.

– Taty może nie ma, ale przyszedł ktoś inny – powiedziała Paige.

Pięć minut później do kuchni wszedł Remus Lupin, trzymając w dłoni starannie zapakowany prezent.

– A oto jest moja ulubiona córka chrzestna! – zawołał i przytulił dziewczynę na przywitanie. – Wszystkiego najlepszego Alysso!

– Remusie masz tylko jedną córkę chrzestną – odparła Paige, podając kawałek tortu mężczyźnie.

– Czy ja czuję wanilię?

– Twój wilczy węch cię nie zawiódł i tym razem mój drogi! – uśmiechnęła się Paige.

Alyssa przypatrywała się tej dwójce z wielką radością. Cieszyła się, że jej mama odnowiła kontakt z Remusem. Byli wspaniałymi przyjaciółmi w szkole i mimo długiej przerwy, nadal nimi są.

– Może czas wręczyć jej prezent, co o tym myślisz Paige? – zapytał Lupin, gdy skończył swoją porcję tortu.

– Myślę, że to dobry pomysł.

Paige oraz Remus wręczyli Alyssie pudełko, które przyniósł ze sobą mężczyzna. Prezent nie był duży, lecz dla ciemnowłosej było obojętne czy go dostanie, czy nie. Wystarczająca dla niej była sama obecność Remusa.

– Otwórz. Na pewno ci się spodoba – powiedziała cicho Paige.

Alyssa otworzyła pudełko i rozszerzyła oczy. W środku znajdowała się księga na temat animagów. Wyciągnęła ją i zaczęła przyglądać się okładce. Następna książka dotyczyła tego samego, lecz miała o wiele więcej szczegółów na temat tego, jak zostać animagiem.

– Czy wy...

– Przecież od dawna mówisz o tym, że chciałabyś zostać animagiem – odparła rodzicielka. – Remus załatwił książki, a ja mam zamiar cię uczyć.

– Uczyć mnie? Przecież ty nie jesteś animagiem.

– Wiesz Alysso, jeszcze dużo rzeczy nie wiesz o swojej mamie – zaśmiał się Remus.

– Czy ja naprawdę dobrze rozumiem?! Przez cały czas byłaś animagiem?!

– Tak, lecz dawno się nie przemieniałam. Jakby to powiedzieć... nie lubię mojej animagicznej postaci.

– W jakie zwierze się zamieniasz? – wypytywała Alyssa.

– Nie powiem ci na razie, bo samej jest mi wstyd.

– Remusie powiedz jej coś!

– Mnie w to nie mieszajcie! – powiedział Remus i podniósł dłonie do góry. – Alysso dostałaś już wyniki SUMów?

Ciemnowłosa przewróciła oczami, po czym podała ojcu chrzestnemu pergamin z wynikami. Mężczyzna zaczął czytać, a jego uśmiech powiększył się jeszcze bardziej.

– Jestem z ciebie dumny, naprawdę świetne wyniki! Z transmutacji jesteś jedną z najlepszych uczennic w szkole. Bez problemu opanujesz przybieranie swojej animagicznej postaci.

– Wiesz Remusie, obrona przed czarną magią nie sprawiła mi najmniejszego problemu, to twoja zasługa – odparła Alyssa, uśmiechając się do ojca chrzestnego.

– Uczyłem cię tylko rok, to nie tylko moja zasługa...

– Proszę cię. Z takimi nauczycielami jak Lockhart czy Quirrel naprawdę nie wiele mogłam się nauczyć – prychnęła ciemnowłosa. – Gdyby nie powtórki z tobą, nie poszłoby mi tak łatwo.

– W takim razie jest mi niezmiernie miło i nauczanie ciebie to był dla mnie zaszczyt. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z czarownicą, która potrafi wyczarować cielesnego patronusa na pierwszej lekcji.

– Uczyłeś moją córkę zaklęcia patronusa? – zapytała Paige, patrząc na nich. – Dlaczego o tym nie wiedziałam?

– Zapomniałam ci powiedzieć. Remus mi to zaproponował w razie, gdyby dementorzy zaatakowali.

– I naprawdę udało ci się go wyczarować za pierwszym razem? Jakim cudem?

– Paige mówiłem ci, że twoja córka jest wyjątkową i potężną czarownicą. Nie zdziwię się, jak już po roku będzie przemieniać się w swoją animagiczną postać – odparł Remus, zawracając się do przyjaciółki.

– Jestem wyjątkowa, ponieważ mam wyjątkowych rodziców – odparła cicho.

Alyssa siedziała jeszcze z Remusem i Paige godzinę. Gdy Lupin musiał iść, ciemnowłosa pożegnała się z nim, a następnie poszła do swojego pokoju, z listami w ręce.

Położyła się na łóżku i otworzyła pierwszy list.

Kochana Alysso!
Wszystkiego najlepszego z okazji twoich szesnastych urodzin! Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku, sama wiesz w jakiej sprawie.
Hermiona

Następny list był od Rona i Ginny.

Alysso!
Wszystkiego dobrego w tym szczególnym dla ciebie dniu! Już niedługo mistrzostwa świata w quidditchu, więc mamy nadzieję, że za niedługo się zobaczymy.
Pozdrowienia dla ciebie i mamy.
Ginny i Ron

Sięgnęła po kolejny i zaczęła go czytać.

Cześć Alysso!
Na samym początku chciałbym ci życzyć dużo szczęścia. Jesteś naprawdę wspaniałą osobą i należy ci się ono.
Co u ciebie? Z mamą wszystko w porządku? W końcu, gdy Łapa okazał się niewinny, chyba coś się między nimi zmieniło?
U mnie wszystko po staremu. Mieszkanie u Dursleyów to istna katorga. Nie mogę się doczekać, aż spotkamy się w sierpniu w Norze. Ron zaprosił mnie i Hermionę na mistrzostwa w quidditchu, a w liście wspominał, że ciebie zabiera Fred.
Oby czas do mistrzostw szybko zleciał. Bardzo chciałbym się już z wami wszystkimi spotkać.
Harry

Ostatni list był od Freda i George'a. Koperta była napchana jakimiś niezidentyfikowanymi cukierkami, wyglądającymi jak toffi. Alyssa dla własnego bezpieczeństwa, postanowiła ich nie jeść, dopóki nie przeczyta listu.

Alysso!
Nie wyobrażasz sobie, jak nam się nudzi bez ciebie. Z niecierpliwością wyczekujemy sierpnia i spotkania z tobą.
Jako że dzisiaj są twoje urodziny, przesyłamy ci najszczersze i oczywiście najlepsze życzenia od twoich wspaniałych, niepowtarzalnych przyjaciół. Oprócz tego cukierki, które ci wysłaliśmy, są naszym nowym pomysłem. Gigantojęzyczne toffi! Dalej nad tym pracujemy, ale wysyłamy ci kilka, żebyś sama rzuciła na nie oko i może na kimś przetestowała. Nie są szkodliwe, więc nie musisz się martwić.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i do zobaczenia za niedługo!
Fred (ten lepszy bliźniak) & George

Skończywszy czytać list od bliźniaków, na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Nawet pisząc, potrafili ją rozbawić. Tacy przyjaciele jak oni to największy skarb.

Gdy wzięła się za odpisywanie i dziękowanie za życzenia, w jej okno zastukał jakiś egzotyczny ptak, trzymając w dziobie jeszcze jeden list. Zaciekawiona uchyliła okno i odebrała kopertę.

Gwiazdko!
Mam nadzieję, że ten ptak doniósł ten list bez żadnych komplikacji.
Jestem teraz dość daleko, nie mogę napisać gdzie, ponieważ to za duże ryzyko. Chcę, żebyś wiedziała, że wszystko u mnie w porządku.
Już za rok będziesz pełnoletnią czarownicą. Nie wierzę, że ten czas tak szybko leci. Bardzo żałuję, że nie mogę tego dnia spędzić z tobą, chociaż chciałbym.
Wszystkiego najlepszego dla ciebie. Spełnienia marzeń oraz wielu niezapomnianych chwil.
Remus poinformował mnie o tym, że będziesz się uczyła jak zostać animagiem. Jestem z ciebie bardzo dumny Gwiazdko! Jesteś najdzielniejszą czarownicą, jaką kiedykolwiek poznałem, zupełnie jak twoja mama.
Gdy tylko będziesz potrzebowała jakieś rady, napisz do mnie, tylko uważaj, żeby nie napisać nic podejrzanego w liście. Nigdy nic nie wiadomo.
Mam do ciebie prośbę. Opiekuj się Harrym. Bardzo żałuję, że nie mogliśmy zamieszkać wszyscy razem. Chciałbym, aby ktoś, komu bezgranicznie ufam, miał na niego oko. Wiem, że jesteś do tego idealną osobą.
Tutaj gdzie jestem, gwiazdy są piękne. Każda noc jest bezchmurna i zawsze wychodzę popatrzyć w niebo. Myślę wtedy tylko o tobie.
Kocham cię Alysso i uważaj na siebie!
Tata

Continue Reading

You'll Also Like

34.9K 2.5K 119
Lavena i Lando od samego początku byli tylko przyjaciółmi. Ale i to się zawsze zmienia, prawda?
22.3K 1.8K 20
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
6.6K 362 29
Lucyfer wielki król piekła, Alastor overlord który budzi a bardziej budził postrach oboje cierpią do siebie nienawiścią ale serce nie sługa. [shipy...
17.5K 1K 29
O Natalie Horner krążyła jedna plotka - dziewczyna nie istnieje. Córka szefa zespołu Formuły 1 po raz pierwszy w swoim życiu została pokazana publicz...