W tamtej ławce, naprzeciw

By loverofdanger

152K 7.4K 1K

- nie jesteś już Moją nauczycielką! Zrozum to w końcu.. Nie musisz się bać! - nie potrafię.. przepraszam.. *... More

PROLOG
1. I tak do mnie wrócisz
2. Nic się nie zmieniłaś
3. Scyzoryk
4. Ściągaj koszulkę
5. Indywidualna lekcja
6. Nic Ci nie jest skarbie?
7. Przecież to lubiłaś
8. Jutro zapomnę
9. Za nowe, lepsze życie
10. W końcu rozbierasz rękoma
11. Dzień dobry księżniczko
12. Głowa do góry
13. Podobają Ci się kobiety?
14. Nie żałuję
15. Przepraszam
16. Chwila prawdy
17. Look but don't touch
18. To o czym marzysz
19. Smerfetka
20. Bynajmniej
21. Rozpraszam Cię?
22. Zostań ze mną, proszę
24. Moja Roksi
25. Dobranoc kochanie
26. Musimy porozmawiać
27. Rasowa dziwka
28. Przeleć i każ spierdalać
29. Prawda boli, słowa ranią
30. Bolesne wspomnienia
31. Tabula rasa
32. Będę tego żałować
33. ..a śmierć była jeszcze piękniejsza
34. Spójrz na mnie!
35. Bo jesteś Ty
36. W tamtej ławce, naprzeciw
37. Nie ma dwóch podobnych nocy
38. Zabierz tę miłość, nie mogę jej już znieść
39. Tajemnicza dziewczyna
40. To tylko zwykły bar
41. Żeby życie miało smaczek..
42. Wiem o wszystkim
43. Zbyt dumna i nazbyt uprzedzona
44. Moje być, albo nie być
45. Jak nigdy, nikogo
46. Podaj mi jeden cholerny powód
47. Kocham Cię
Pytania&Odpowiedzi
Marzenie "Roksany"
Bonus 1. Twój wielki dzień

23. Jesteś niesamowita

4.5K 197 29
By loverofdanger

~ pov Roksana

Kaja leżała na plecach patrząc w sufit, a Ja na brzuchu z głową w poduszkach. Nie wiem ile to wszystko trwało, ale czułam mocne zmęczenie. Ale mimo to dzięki serotoninie, która już pewnie we mnie buzuje, mogłabym powtórzyć to jeszcze raz. Albo nawet kilka razy.

  - WOW - wyszeptała Kaja wypuszczając głośno powietrze  

Spojrzałam na nią, obracając twarz w jej stronę. Zobaczyłam, że się szczerzy do sufitu i nadal ma przyśpieszony oddech. Jej reakcja mi się bardzo podoba, tak bardzo, że znowu mam na nią ochotę. Tym bardziej, że jest zupełnie naga i niczym nie przykryta, przez co mogę podziwiać całe jej ciało. 

Odwróciłam się na bok, podparłam głowę ręką i przysunęłam do Niej. Zastygła. Mam tylko nadzieje, że niczego nie żałuje. Złożyłam delikatny pocałunek na jej ramieniu, by sprawdzić jaka będzie jej reakcja, ale nic nie zrobiła. Wzięłam to za pozwolenie i dostęp do jej ciała. Zamknęła oczy, a Ja opuszkami palców zaczęłam jeździć po jej brzuchu, na co jej ciało zareagowało dreszczami. Zaczęła mi słodko mruczeć, więc nie przestawałam. W końcu odwróciła buźkę w Moją stronę i poczułam na sobie jej wzrok. Nie przerywałam miziania i nadal podziwiałam jej ciało, jeżdżąc tym razem palcami po piersiach. 

- Jesteś zjawiskowo piękna - wyszeptałam i w końcu spojrzałam na nią. Podarowała mi najpiękniejszy uśmiech jaki tylko potrafi zrobić 

Wpatrywałyśmy się w swoje oczy dłuższą chwilę, aż położyła swoją dłoń na Moim policzku i przysunęła się do mnie. Położyła się w taki sam sposób jak Ja i mnie pocałowała. Ale nie był to długi pocałunek bo już po chwili wtuliła się mocno we mnie. 

- Jesteś niesamowita, nie wiem jak ty to robisz - powiedziała miziając nosem o Moją szyję 

- Dużo ćwiczyłam - odpowiedziałam i zaraz po tym zostałam ugryziona przez Kaje - ała, za co? 

- Za wszystko 

- Zazdrosna? - droczyłam się 

- Może.. 

- Fajowskooo - powiedziałam roześmianym głosem 

- Fajowsko? - oderwała się ode mnie i spojrzała mi w oczy wybuchając śmiechem - Ja tu udaję poważną, a Ty mi mówisz "FAJOWSKO" i się cieszysz jeszcze? 

- Tak, właśnie tak robię - powiedziałam zadowolona z siebie

- Bo? - nie dawała za wygraną

- Bo cieszy mnie, że jesteś zazdrosna 

- Powiedziałam, że "może", ale chyba jednak jestem bardziej na nie

Zrobiłam smutną minę i udałam, że wstaje z łóżka 

- To chyba powinnam znaleźć sobie jakąś inną. cześ.. - zanim dokończyłam, pociągnęła mnie za rękę z powrotem na łóżko i znowu mocno się wtuliła 

- Zostajesz - odpowiedziała stanowczo, na co się uśmiechnęłam 

Nie wiem jak długo tak leżałyśmy, ale w końcu obie zasnęłyśmy. 

Środa

~ pov Kaja

Obudziłam się wtulona w Roksanę. Było mi z jednej strony idealnie, a z drugiej niezręcznie. Nigdy wcześniej nie spałam z kobietą i choć wczoraj pomysł seksu z nią był wprost genialny, to dzisiaj gdy hormony, przestały mi buzować nie wiedziałam co mam o tym myśleć. 

Kobieta.. w dodatku młodsza o kilkanaście lat.. Co Ja najlepszego zrobiłam ? Co dalej, co dalej, cholera jasna co dalej!?  

Zaczęłam w duchu panikować jak małe dziecko. Delikatnie wyswobodziłam się z jej objęć by jej nie obudzić. Położyłam głowę na poduszce, obok niej i zamarłam. 

Co dalej. Dobra bez paniki, jestem przecież dorosła. Ech, jest taka słodka jak śpi. I tak właściwie to chyba nie żałuje. O to co zrobię potem, będę martwić się później, a teraz  chyba powinnam nacieszyć się nią jeszcze. W końcu też należy mi się coś od życia. A Ona, nie dość, że czuje się bezpieczna przy Niej to jeszcze jest nieziemska w łóżku. W życiu nie było mi tak dobrze. Naprawdę powinnam zastanowić się poważnie nad własną orientacją. Może jestem Bi? Albo tylko Ona tak na mnie działa..

Byłam wpatrzona w nią jak w obrazek. Pełne, kuszące usta i malutki nosek. Jest urocza. Nagle zobaczyłam, że się uśmiecha i już po chwili otworzyła oczka.

- Dzień dobry, księżniczko - powiedziała ziewając 

- Dzień dobry, rycerzyku - odpowiedziałam, a Ona przysunęła się do mnie ukrywając twarz w Moich piersiach - mmm idealnie - wymruczała 

Chwilę się poprzytulałyśmy i wstałam zrobić śniadanie, a Ją wygoniłam pod prysznic. Kanapki były już zrobione, a jej nadal nie było. Poszłam więc do góry, zapukałam do drzwi łazienki i weszłam słysząc "wejdź" 

- Utopiłaś się czy co ? - powiedziałam i po chwili stanęłam jak nieruchomo. Jej mokre nagie ciało sprawiło, że moje oczy znów zapłonęły pożądaniem.

Zauważyła moją minę i zaproponowała bym dołączyła. Bez wahania rozebrałam się z ciuchów, które i tak zarzuciłam tylko po to by nie chodzić nago po domu. 

Od razu przyssałam się do jej ust, a rękoma zaczęłam błądzić po jej mokrym ciele. Tym razem to Ja chciałam zadowolić ją. Przecież nie mogę być dłużna. Zjechałam pocałunkami na jej szyję, a zaraz potem zajęłam się jej piersiami. Mimo, że nigdy wcześniej nie robiłam dobrze kobiecie, to jednak nie miałam z tym problemu. Troszkę pokierował mnie wczorajszy film i to co Ona sama wyprawiała ze mną, ale jednocześnie jej ciało samo prosiło się o dotyk i instynktownie się nim zajęłam. Wsunęłam swoją rękę pomiędzy jej uda i zaraz po tym w nią weszłam. Droczyłam się z nią i raz przyśpieszałam, a raz zwalniałam. Jej jęki były coraz głośniejsze, a Ja coraz bardziej pragnęłam by dzięki mnie osiągnęła orgazm. Wchodziłam w nią coraz szybciej i mocniej, aż  w końcu poczułam jak jej ścianki zaciskają się na Moich palcach. 

Wooow. Ponownie. Niesamowite uczucie. Nie miałam orgazmu, a jednak sprawiło mi to ogromną satysfakcję. Nigdy wcześniej nie miałam satysfakcyji z nie swojego szczytowania. Chcę więcej! Dużo więcej! Mogłabym ją zadowalać na okrągło i chciałabym też spróbować na inne sposoby. Ja naprawdę oszalałam!

Chciałam doprowadzić ją do kolejnego orgazmu. Uklęknęłam przed nią  i patrząc na jej reakcję, zaczęłam całować ją po udach i podbrzuszu. 

- Nie musisz tego robić - wyszeptała z zamkniętymi oczami. Nie chciała bym się do czegoś zmuszała, mimo że sprawia jej to ogromną przyjemność. Ale Ja właśnie tego pragnęłam. Poczuć jej smak 

Zatopiłam język w jej kroczu i po długim droczeniu się ponownie osiągnęła szczyt. Po czym bez odpoczynku zajęła się mną, doprowadzając mnie językiem do orgazmu.

W końcu udało nam się od siebie odsunąć, chociaż i tak z niechęcią. Ubrałyśmy się i zeszłyśmy na śniadanie. Cały czas się przy tym śmiejąc. 

- Miałaś rację, że masz bardzo zręczny język - powiedziałam z uśmiechem

- Cieszę się, że w końcu się o tym mogłaś przekonać. Wiedziałam, że w końcu przekonasz się, że to nie narcyzm a czyste fakty - wybuchnęłyśmy śmiechem

- Też się cieszę. Czym mnie jeszcze zaskoczysz? - spytałam zadziornie

- Nie wiem, ale Ty mnie zadziwiasz coraz bardziej. Zwłaszcza ten film wczorajszy, teraz jak składam to wszystko w całość to śmiem twierdzić, że miałaś to wszystko zaplanowane i zwyczajnie w świecie, chciałaś mnie uwieść 

- Oczywiście, od początku to było moim celem - zaśmiałam się - a tak poważnie, to nie wiedziałam, że w tym filmie będą takie sceny. Spodziewałam się czegoś delikatniejszego, wiedziałam, że to o dwóch kobietach, ale inaczej sobie to wyobrażałam - wstałam by zanieść talerze, do zlewu, jednak Roksana przyciągnęła mnie do siebie, sadzając na swoich kolanach

- Ja doskonale wiedziałam, ale żal Cię było powstrzymywać  - pocałowała mnie delikatnie w usta 

~ pov Roksana

Było mi cudownie, ale musiałam już jechać do domu. Mam jeszcze naukę do egzaminu i nie mogę go zawalić.

- Ech. Dobrze mi z Tobą, ale muszę się słoneczko zbierać - powiedziałam, na co Kaja wyraźnie posmutniała 

- No dobrze, skoro musisz. A przyjedziesz wieczorem ? Może znowu na noc byś została i możesz przecież pouczyć się u mnie - spytała słodkim tonem i zeszła z moich kolan pozwalając mi wstać i się ubrać

Troszkę mnie tym zdziwiła, ale bardzo pozytywnie.  Czyli jest szansa, że nie będzie tego żałowała gdy stąd wyjdę i emocje opadną

Podeszłam do niej, przytuliłam dając buziaka w czółko i zaraz potem pocałowałam ją namiętnie w usta 

- Zobaczę kochanie, czy wejdzie mi cokolwiek do głowy w domku, dobrze ? - odpowiedziałam 

- na pewno wejdzie, zdolna jesteś  - powiedziała i znowu się do mnie wtuliła 

Pieszczoch z niej, ale za to już chyba Mój 

Pocałowałam ją jeszcze raz i wyszłam z jej domu. Stała w drzwiach i uśmiechnięta zaglądała jak wsiadam na motor. Dopiero jak już kawałek odjechałam to weszła do domu. 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ps. rozdział z dedykacją dla Mojej kobiety, którą splagiatowałam właśnie pisząc jej słynne "fajowsko"! Kochanie, gdyby nie Ty to ten rozdział by nawet dialogów nie miał haha :D

~loverofdanger

Continue Reading

You'll Also Like

4K 332 4
"Czy mogę teraz spełnić moje ostatnie życzenie?" Głos Camili zabrzmiał z emocji, gdy Lauren wstała. Kiwnęła głową i Camila również wstała, patrząc w...
5.9K 292 153
trochę przekleństw może być są też shipy : sanegiyuu genmui obamitsu tankana Zennezu
145K 401 3
Co tu dużo mówić, nazwa wszystko wyjaśnia
21.8K 4 1
Lexa jest osobą która wiele w życiu przeszła i nie potrafi przez to zaufać innym. Nie radzi sobie z agresją dlatego trenuje boks , który jej pomaga p...