Po pierwsze, dziś wleci rozdział. Pewnie za jakieś pół godziny, jak już go zedytuję. Wiecie, że będziemy się powoli żegnać z tym opowiadaniem? Jeny... Dziwnie tak. Właśnie sobie zdałam sprawę, że jak to skończę, to się chyba najzwyczajniej w świecie rozryczę.
Jak Wam się żyje? Jak szkoła? Studia? Praca? Polecam filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim, w końcu naprawdę czuję, że się rozwijam, że żyje i tak zwyczajnie mogę wszystko.
Chciałam zrobić sobie reklamę, ponieważ wracam do częstego wrzucania rozdziałów i chciałabym mieć z Wami lepszy kontakt.
Także przede wszystkim zapraszam na swojego snapchata, a także:
Instagrama: shiruslayer
Fp: Shiruslayer
Oraz bloga, na którego wrzucam rzeczy o wiele regularniej niż tutaj: http://shiruslayer.blogspot.com/
Tak, wiem, że nazwy są dość monotonne, ale jak się już ma tego jedynego nicka, to trzeba korzystać.
Piszcie do mnie, mam ostatnio deficyt znajomych, z którymi mogłabym pogadać o Marvelu, fanfickach i moich ulubionych shipach. Jeszcze się nie przyznałam na roku, że piszę fanficki (w dodatku głównie z pairingami męsko-męskimi) xD