Where's my love? | Dylan O'br...

By xqueenx_bieber

62.3K 4.5K 1K

PART I Jak odwołanie imprezy może wpłynąć na życie licealistki? Pół roku rozmów, On jest w każdym momencie... More

Wstęp
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
Epilog
Ogłoszenie parafialne
I
II
III
IV
V
VI
Ogłoszenie
VII
VIII cz.I
VIII cz. II
IX
X
XI
XII
Ogłoszenie parafialne II
XIII
XIV

23

1K 97 19
By xqueenx_bieber

Danielle

W czwartek 13 października siedziałam z Chloe w jednej z kawiarni Los Angeles. Był to strasznie paskudny dzień ze względu na pogodę jak i moje samopoczucie. Od rana nic mi nie wychodziło. Począwszy od spóźnienia do szkoły z powodu wymiany dziurawej opony skończywszy na zepsutym telefonie. Bez przycisku "Home" naprawdę ciężko korzystało się z telefonu.

Ale na całe szczęście ktoś w szkole ogarnął to w miarę i pojawił się on na ekranie. Co i tak mocno wkurwiało, jednak było bardziej do przeżycia.

Piłam latte, gdy nagle przyszła wiadomość.

dylaan_91 : Co tam piękna?

little_wolf : Może brzydka i gruba?

dylaan_91 : Piękna i szczupła.

little_wolf : No no.

little_wolf : Jestem właśnie na kawie. Tam?

dylaan_91 : Obijam się w pracy.

little_wolf : Nic nowego. Mam dziś zły dzień.

dylaan_91 : Dlaczego?

little_wolf : Nic mi nie wychodzi. Ciągle coś nie tak.

dylaan_91 : Chyba wstałaś lewą nogą mała...

little_wolf : Brawo.

dylaan_91 : Nie bądź złośliwa.

little_wolf : Nie jestem.

dylaan_91 : No tak. Jesteś taka po prostu na codzień.

little_wolf : Co to ma znaczyć?

dylaan_91 : To co napisałem słonko.

little_wolf : Mówiłeś, że to sprawia, że jestem wyjątkowa.

dylaan_91 : Ale skarbie nie jesteś jedyną osobą, która ma zły dzień. Nie musisz być zawsze taka okropna dla świata.

little_wolf : I nie jestem.

dylaan_91 : To chyba mijam się z twoją dobrą stroną.

little_wolf : Wszystkie moje strony są najlepsze Dyl. Po prostu tego nie widzisz.

dylaan_91 : To próżne.

little_wolf : To poczucie własnej wartości.

dylaan_91 : Wysokie ego. Nie lubię tego u dziewczyn.

little_wolf : Nie pytałam co lubisz.

little_wolf : I nie próbuje nawet wpasować się w twój "typ".

dylaan_91 : Bo nie próbujesz go nawet poznać.

little_wolf : Jest mi niepotrzebny.

Stukałam paznokciami o stolik czekając na odpowiedź. Byłam wściekła. Dlaczego wybrał sobie akurat ten dzień na kłótnie?

Palant.

Czy naprawdę Bóg uwziął się na mnie dziś i musiał mnie krzywdzić do końca?

- Nie masz dziś dnia, nie? - Chloe zaśmiała się cicho.

- Dokładnie. Powinnam siedzieć w domu, bo jeszcze zrobię komuś krzywdę.

- Chodzi o faceta?

Kobieta kobietę zawsze zrozumie.

- Trochę. Tzn teraz tak.

- To coś ważnego? - upiła łyk kawy

dylaan_91 : Tak samo jak nasza znajomość.

little_wolf : Słusznie.

- Nie. Już nie.

little_wolf is offline

Palant.

Pajac.

Idiota.

Kretyn.

Dlaczego faceci tacy są? Zaczną kłótnie nie wiadomo o co, nie wiadomo po co. Potem mają pretensje do całego świata.

A ta wymiana zdań była głupia i kompletnie bez sensu. Zupełnie, jakby mnie nie znał. Przecież rozmawialiśmy prawie non stop. Od rana do późnej nocy. Potrafiłam zasypiać w ubraniach, a z telefonem w ręku. Budzić się co chwila i mu odpisywać. On zawsze czekał na moją wiadomość. Zawsze nawet po kilku dłuższych chwilach odpowiadał.

Znów zrobiłam łyk kawy. Tym razem większy.

Musiałam szybko zostawić te myśli i odbić od tematu.

- A jeśli chodzi o kino kiedy dokładnie idziemy? - zapytałam szybko.

- Za tydzień w czwartek. To był pomysł Lany. Ma być premiera jakiegoś mega strasznego horroru.

- Nie lubię horrorów, ale niech będzie. Kto idzie z nami?

- Na pewno Chris. Mówił coś, że przyjdzie ze swoim kumplem.

- Którym?

- Connor oczywiście - jej głos stał się, jakby rozmarzony.

- Connor czyli chłopak, który wpadł ci w oko.

- Aż tak to widać? - zaśmiała się

- I słychać też - zawtórowałam jej.

- Byłaś kiedyś z Zaciem, nie?

Zmarszczyłam brwi. Byłam zaskoczona nagłym pytaniem, ale nie dałam po sobie tego poznać. Mimo drobnego smutku, który momentalnie ukuł mnie, choćby na dźwięk jego imienia, zachowałam naturalny wyraz twarzy.

- Tak, ale to skończona historia. Nie ma o czym mówić.

- Czyli jesteś ktoś nowy? - w jej oczach pojawił się błysk ciekawości.

Ktoś nowy?

Znów te pytanie.

Ktoś nowy znikł.

Ktoś nowy był.

- Był. Już nie ma nikogo.

Czy byłam w stanie zakończyć znajomość przez taki głupi powód?

Nie.

Chyba nie.

Nie wiedziałam.

W sumie kusiło mnie, aby wejść na Kika, ale ta druga część mnie, bardziej sukowata nie pozwalała mi na to.

Pojawiło się pytanie, jak okropna mogłam być dla kogoś z kim rozmawiałam 24/7.

Kilka godzin później

Siedziałam w swoim pokoju, tuż przy oknie. Patrzyłam na krople deszczu spływające po szybie i myślałam o dzisiejszym dniu. Od dawna nie był tak fatalny.

Nie potrafiłam znaleźć sobie zajęcia. Ciągle snułam się bez sensu po domu aż w końcu usiadłam i zaczęłam myśleć. Telefon nie wibrował, choć stałam się dostępna na każdym portalu. Czułam pustkę. Nudę. Zupełnie, jakby ktoś zabrał jakąś część mojego dnia.

Tylko problem był taki, że to ja sama się jej pozbawiłam.

Tęskniłam za moim osłem.

Moim?

Nazwałam go moim.

Mój Dylan.

Ciekawe co robił. Czy u niego też padało?

Chwyciłam IP. Nie potrafiłam dłużej wytrzymać bez wiadomości od niego. To było mega dziwne i niezrozumiałe dla mnie. Ale po prostu to,co usilnie robiłam od kilku godzin robiłam wbrew sobie. Wbrew temu czego chciałam.

A chciałam nadal rozmawiać z Dylanem.

little_wolf : Dylan słonko jesteś?

Czułam się zażenowana pisząc takie słowa, ale byłam też lekko podłamana dziś. Ta krótka wymiana zdań dała mi trochę do myślenia.

Napisał, że nie lubi takich dziewczyn.

W takim razie jakie lubił?

Brunetki czy blondynki?

Kiedyś mówił, że to charakter się liczy bardziej.

dylaan_91 : Yep.

Był zły.

little_wolf : Dylan słonko nie bądź zły.

dylaan_91 : Nie jestem na ciebie zły Nel. To ty wyszłaś z czatu.

little_wolf : Tak było.

dylaan_91 : No właśnie maleńka haha.

little_wolf : Hm...

dylaan_91 : Ale podoba mi się to "Dylan słonko" hoho tak mi mów.

Roześmiałam się.

little_wolf : No jasne haha

dylaan_91 : Normalnie mała.

Continue Reading

You'll Also Like

174K 10.1K 128
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) ZASTRZEŻENIA • Proponuje czytać wszystko po kolei aby zrozumieć niektóre wątki, rozdziały tworzą his...
20.8K 1.1K 42
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
11.9K 695 46
Vivienne Stonewall, 16 letnia dziewczyna, przenosi się do szkoły swojego brata, Caleb'a, czyli do Akademii Królewskiej. Tam poznaje grupę przyjaciół...
43.7K 2K 53
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...