Chapter 29 'But Only Yours'

4.7K 323 12
                                    

- Więc co robiłeś gdy cię nie było? - zapytałam chwytając kubek z kawą i biorąc łyka.
Swoją drogą, ostatnio strasznie nadużywałam kofeiny.
Wzruszył ramionami.
- Trzymałem się na uboczu. - odpowiedział szczerze. - Pilnowałem aby nic Ci się nie stało.
Parsknęłam.
- Cóż, przed Ashton'em mnie nie obroniłeś.
Uśmiechnął się.
- Miałem na myśli prawdziwe zagrożenie. - mruknął. - Ash jest tylko mocny w gębie. Tak naprawdę nic nie potrafi.
- Jest silny. - zaprzeczyłam.
- Ale jego groźby są bez pokrycia. - odparł, biorąc łyka kawy. - Nie masz się czego bać.
Bez wahania mu uwierzyłam.

- Mam pytanie. - powiedział w pewnym momencie.
Spojrzałam na niego.
Jego spojrzenie było niepewne.
Pierwszy raz widziałam aby Harry był zawstydzony.
- Na imprezie powiedziałaś coś co utknęło mi w pamięci. - odezwał się, a ja wbiłam w niego spojrzenie. - Jestem ciekaw czy powiedziałaś to szczerze.
Spuściłam wzrok.
- Ja nie kłamie. - odpowiedziałam.
- Wiem. - wyszeptał.
W tym momencie poczułam na dłoni jego ciepłą dłoń.
Uścisnął ją mocno.
Jego szmaragdowe oczy wpatrywały się w moje.
- Chcę żebyś wiedziała, że jest mi naprawdę przykro. - wymamrotał. - Nigdy nie sądziłem, że moje zniknięcie wpłynie na ciebie aż tak bardzo.
Kącik jego ust podniósł się do góry.
- Wiem, że mnie kochasz. a przerwał na chwilę. - Ja kocham cię mocniej. Poczekam tyle czasu ile będziesz potrzebować, aby zacząć żyć ze mną na nowo. Nawet całą wieczność.
Uśmiechnęłam się szeroko, rozczulona jego słowami.
- Ale z ciebie bajerant. - mruknęłam, a on się roześmiał.
W jego policzkach pojawiły się urocze dołeczki, za którymi tak bardzo tęskniłam.
- Ale tylko twój.

***
Tak słodko, że aż chce się rzygać ;)
Mam nadzieję, że się podoba. :)
Na dzisiaj niestety to ostatni. :(
Dobranoc! :*

You Make Me Strong » styles ✓Where stories live. Discover now