15. 'I'm Not Chasing'

6K 369 22
                                    

Otworzyłam oczy nie pragnąc nic mając ochoty na nic.
Najchętniej zostałabym w domu jednak przypomniałam sobie o południu z Harry'm.
Nagle wszystko do mnie dotarło.
Mój brat wrócił do domu, Cami przespała się z Luke'iem.
Westchnęłam głęboko.
Cały ten świat jest popieprzony.

- Kochanie? - mama zapukała w drzwi.
- Hm?
- Harry czeka na ciebie na dole. - powiedziała.
- Co?! - zerwałam się z łóżka.
- Powiem mu żeby poczekał.

W ekspresowym tempie zrobiłam makijaż, poprawiłam fryzurę i się ubrałam.
Wzięłam torebkę i szybko zeszłam po schodach.

Harry

- Ile Ci grozi? - zapytałem Archie'go, czekając na Tessę.
- Cztery lata. - odparł wzruszając ramionami.
Zmarszczyłem brwi.
Grozi mu pobyt w miejscu, które może złamać największego twardziela, a jemu jest to obojętne?
- Ogarnij się w końcu, Arch. - syknąłem. - Dopiero gdy sędzia powie "winny" uświadomisz sobie jak wielkim błędem była twoja obojętność.
Machnął na mnie ręką, a ja zacisnąłem dłonie na spodniach, starając się uspokoić na tyle aby go nie uderzyć.
- Lepiej mi powiedz o co chodzi z tobą i moją siostrą. - powiedział patrząc na ekran telewizora. - Myślałem, że to tylko jedno razowa akcja.
- Nie pierwszy raz się myliłeś. - odpowiedziałem, oglądając mecz. - Lubię ją.
- Czy ona w...
- Nie. - warknąłem przerywając mu. - I się nie dowie. Chcę ją utrzymać z daleka od tego szajsu.
- Wiesz, że to Ci się nie uda, prawda Hazz? - zapytał. - Masz wrogów, ona jest z tobą związana, oboje wiemy, że stanie albo już się stała twoim słabym punktem.
- Panuje nad sytuacją, Archie. - odparłem poważnie. - Nie musisz się martwić.
- To dla ciebie za du... - uciszyłem go syknięciem, gdy usłyszałem kroki na schodach.
Podniosłem się z kanapy patrząc na ubraną w średniej długości sukienkę, Tessę.
Wygladała pięknie.
- Cześć. - uśmiechnęła się szeroko.
Odwzajemniłem uśmiech podchodząc bliżej.
- Hej. - pocałowałem ją w policzek. - Idziemy?
Zanim wyszliśmy z domu, Tess i Archie wymienili spojrzenia ale się do siebie nie odezwali.

- Więc gdzie idziemy? - zapytała Tessa.
Uśmiechnąłem się.
- Po prostu na spacer. - odparłem chwytając ją za rękę.
Wzdrygnęła się, aby chwilę pózniej złapać moją dłoń mocniej.
- Pasuje mi to. - szepnęła.
- Podoba Ci się piosenka? - zadałem nurtujące mnie od bardzo dawna pytanie.
Jej brązowe oczy spoczęły na mojej twarzy.
- To była najpiękniejsza piosenka jaką kiedykolwiek słyszałam. - odparła, a ja mimowolnie się uśmiechnąłem. - Wczoraj po prostu byłam w szoku.
Zatrzymałem się i przeciągnąłem ją do siebie.
Położyłem dłonie na jej talii i przybliżyłem usta do jej ucha.
- Pamiętasz o czym rozmawialiśmy wczoraj? - zapytałem.
- Mhm. - wyszeptała.
- Nadal tego chcesz? - zapytałem.
Odsunęła się delikatnie.
Spojrzała na moją twarz, a jej mała dłoń znalazła się na moim policzku. - Tylko tego chcę. - wymamrotała.

Od: Numer Nieznany.
Jutro 17. Tor za opuszczoną fabryką.

Po przeczytaniu SMS'a, wcisnąłem telefon głęboko do kieszeni.
Miałem nadzieje, że Tessa niczego nie zauważyła.
Jak zwykle dostałem namiary na kolejny wyścig.
- Stało się coś? - zapytała Tessa patrząc na mnie.
Moj samochód zatrzymał się pod jej domem.
- Tak. - wymusiłem uśmiech.
Wiedziała, że coś jest nie tak.
- Harry? - szepnęła gdy miała nacisnąć klamkę dodge'a.
- Słucham. - zachęciłem ją.
Jej brązowe oczy uważnie śledziły moją twarz.
- Czy ty też się ścigasz? - zapytała, a moja dłoń zacisnęła się na kierownicy. - No wiesz, tak jak Archie i Luke?
Bez emocji skłamałem jej w żywe oczy.
- Nie. Nie ścigam się.

Dziękuje bardzo za ponad 3k wyświetleń!
I bardzo przepraszam za tak późne dodanie.
Szkoła mnie wykańcza.

Mały spojler do następnych odcinków (tak żeby podsycić apetycik :))

' - Okłamałeś mnie. - jego bezradne spojrzenie przejechało po mojej twarzy.
- Zrobiłem to tylko po to, żeby cię chronić. - odpowiedział, poczym odwrócił się i odszedł, zostawiając mnie samą, w morzu łez i ze złamanym sercem. '

Proszę każdego kto to czyta o komentarz!
Jeśli rozdział się podoba może być nawet uśmiechnięta buźka, a jeśli nie smutna.
Zależy mi na waszych opiniach.
Jedno pytanie.
Czy ktoś chciałby kontynuację tego opowiadania?
Mam w głowie plan części drugiej i od was zależy czy to opublikuję. :)
Miłej nocy!
***

Mój twitter: @HopelessNina

You Make Me Strong » styles ✓Where stories live. Discover now