Susan's POV
- Nie wiem jak wy, ale ja jestem bardzo zmęczona. Wy za to wyglądacie jakbyście nie przespali kilka nocy. - stwierdziłam.
- Tak było. Leć spać. Należy ci się odpoczynek. - tata posłał mi ciepły uśmiech.
Chwyciłam Petera za rękę i pociągnęłam go do windy. Na początku był trochę zdziwiony, ale po sekundzie się szeroko uśmiechnął. Kiedy dotarliśmy do windy, owinęłam ręce wokół jego szyi. Wyszczerzyłam się patrząc w jego piękne oczy. Objął mnie w talii odwzajemniając uśmiech. Pocałował mnie namiętnie. Pocałunek wyrażał jego tęsknotę, jak i uczucia jakimi mnie darzy. Objęłam go mocno, co odwzajemnił.
- Uhuhuhu, nieźle młodzi. - usłyszeliśmy głos z salonu.
No tak, zapomnieliśmy zamknąć drzwi od windy. Wszyscy patrzyli na nas. Tatę chyba zamurowało ze zdziwienia. Gapił się na mnie jakby ducha zobaczył. Przewróciłam oczami i wybrałam piętro, na którym znajdował się mój pokój. Spletliśmy nasze palce i ruszyliśmy do mojej sypialni. Odrazu rzuciłam się na łóżko i pociągnęłam Petera, żeby zrobił to samo. Wtuliłam się w niego i zaczęliśmy rozmawiać. Po 5 minutach odpłynęłam.
Tony's POV
Steve nam zamarł. Jakby znowu go zamrozili. Buzie miał wpół otwartą. Wyglądało to nieziemsko.
- Ej, Rogers, nie zamarzaj tu znowu. - szturchnąłem przyjaciela w rękę.
- Tak długo czekałam na to! - krzyknęła Natasha.
- Co tutaj się właśnie wydarzyło. - odezwał się po 5 minutach.
- Wow, znowu umiesz mówić! - zaśmiałem się. - Ale wyluzuj. Sam przecież mówiłeś, że ludzie się zakochują tralalala coś tam, że teraz przyszedł czas na twoją córkę.
- Chyba muszę się czegoś napić. - wstał i poszedł do barku. Nigdy chyba tego nie robił. Oczywiście oprócz momentu, kiedy myśleliśmy, że Susan nie żyje. Wtedy to można powiedzieć, że popadł w mały alkoholizm. Chyba muszę go zacząć pilnować, bo jeszcze nam tu na zawał zejdzie. To nienormalne nigdy nie pić i nagle zacząć i to jeszcze w takim stopniu.
| 293 słowa |
Ogólnie też tak macie, że lubicie sobie powtarzać filmy?
Ja właśnie obejrzałam sobie znowu Infinity War.
Co z tego, że zrobiłam to również tydzień temu.
Zawsze i tak mam depresje po śmierci połowy ludzkości.
Ja umiem się popłakać jak dziecko.
Jak już zacznę to płaczę pół godziny XDD
Jak byłam kiedyś z przyjaciółmi w kinie to przez ostatnie piętnaście minut filmu ryczałam jak pojeb i robiłam nam wioche.
Zakładam że było mnie słychać w całej sali kinowej XDDD
Potem jak szliśmy do pizzerii ja nadal sobie beczałam.
Wszyscy sie ze mnie śmiali :((
Nawet policja wtedy jechała xD
werciama2007 piękne czasy, co nie? XD
Kurwa sory ze sie tak spowiadam z zycia XD
![](https://img.wattpad.com/cover/225518782-288-k354600.jpg)
YOU ARE READING
Hope For Love | Avengers
Fanfiction𝗃𝗎𝗌𝗍 𝗍𝖺𝗅𝗄 𝗍𝗈 𝗁𝗂𝗆, 𝗁𝖾 𝗐𝗈𝗇'𝗍 𝖻𝗂𝗍𝖾 𝗒𝗈𝗎 𝘪 𝘭𝘰𝘷𝘦 𝘪𝘵 𝘸𝘩𝘦𝘯 𝘩𝘦 𝘴𝘮𝘪𝘭𝘦𝘴 𝒔𝒉𝒆'𝒔 𝒇𝒂𝒍𝒍𝒊𝒏' 𝒊𝒏 𝒍𝒐𝒗𝒆 𝐨𝐨𝐩𝐬, 𝐲𝐨𝐮 𝐦𝐞𝐬𝐬𝐞𝐝 𝐮𝐩 ⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘ Have you ever wondered what would happen if...