Czyta to ktoś jeszcze? XD
:::
- Czyli nie chcesz walczyć? - spytał Fury.
- Oczywiście, że chcę Nick. Tylko ten cały Quentin mi nie pasuje. Po prostu potrzebna mi jest osoba, która się zna na galaktyce - stwierdziłam.
- No dobrze, więc czekamy na Thora. Narazie jesteście wolni - powiedział, po czym wyszliśmy z pomieszczenia. Okazało się, że wszyscy już czekali na nas w autobusie. Weszliśmy do środka.
- Co tak długo? - zapytał doktorek.
- Fury - oznajmiłam.
- Co chciał? - spytał.
- Sprawa tych całych żywiołaków.
- Żywiołaków?
- Ta, pamiętasz tego potwora w Wenecji? Kolejny ma być w Pradze. Teraz tam jedziemy - stwierdziłam.
- Dobra, siadaj - powiedział. Poszłam na koniec autobusu, gdzie wcześniej usiadł Peter.
| 103 słowa |
Z góry przepraszam za to, że taki krótki, ale nie miałam dzisiaj czasu :(
YOU ARE READING
Hope For Love | Avengers
Fanfiction𝗃𝗎𝗌𝗍 𝗍𝖺𝗅𝗄 𝗍𝗈 𝗁𝗂𝗆, 𝗁𝖾 𝗐𝗈𝗇'𝗍 𝖻𝗂𝗍𝖾 𝗒𝗈𝗎 𝘪 𝘭𝘰𝘷𝘦 𝘪𝘵 𝘸𝘩𝘦𝘯 𝘩𝘦 𝘴𝘮𝘪𝘭𝘦𝘴 𝒔𝒉𝒆'𝒔 𝒇𝒂𝒍𝒍𝒊𝒏' 𝒊𝒏 𝒍𝒐𝒗𝒆 𝐨𝐨𝐩𝐬, 𝐲𝐨𝐮 𝐦𝐞𝐬𝐬𝐞𝐝 𝐮𝐩 ⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘⋆℘ Have you ever wondered what would happen if...