Rozdział XXIII

674 25 1
                                    

Gdy wysiedliśmy przy bocznym wejściu na lotnisko, czekała już na nas ochrona i Bang Sihyuk. Chłopcy przywitali się z nim, natomiast ja wychodziłam jako ostatnia

- Annyeonghaseyo -ukłoniłam się przed mężczyzną
- Ty jesteś Nomi?
- Tak
- Już troche o tobie słyszałem. Miło mi cię w końcu poznać
- Mi również
- Chodź pójdziesz ze mną -przez chwile się wahałam, czy mu zaufać, wyglądał nawet na osobę godną zaufania
- Spokojnie, to wszystko po to, aby zachować twoją anonimowość Nomi -po chwili lider do mnie podszedł, łapiąc mnie za ramię
- Możesz mu zaufać. Spotkamy się przy odprawie, tam dziennikarze zbytnio nie mają wstępu. Bang Sihyuk będzie tam razem z tobą czekał
- Dobrze
- Chodź, już musimy iść -poszłam razem z mężczyzną. Weszliśmy na spokojnie jako normalni ludzie. Żaden dziennikarz nie zwracał na nas uwagi, na szczęście. Nawet pomimo tego, że Sihyuk nie jest taką zwykłą osobą, gdyż jest dość znany, mogliśmy na spokojnie poruszać sie po lotnisku. Po parunastu minutach chłopcy dołączyli do nas wraz ze swoją ochroną. Przeszliśmy odprawę i mogliśmy siedzieć już w samolocie. Miałam miejsce przy oknie, a obok mnie siedział Jin, później RM, a jako ostatni siedział Suga. Po parunastu minutach ostatnich przygotowań, w końcu wzbiliśmy się w powietrze

- Woo
- Niesamowite, prawda? -zapytał Tae, który odwrócił się do mnie, gdyż siedział z przodu
- Tak, ten widok na Seul jest piękny
- Pierwszy raz samolotem?
- Yhym
- To poczekaj jeszcze chwilkę, wtedy będziesz mogła ujrzeć chmury -odezwał się najstarszy -są takie puchate i wyglądają jak futerko alpaki -uśmiechnęłam się ciepło do Seokjina. Po chwili dalej wpatrywałam się w widoki za oknem. Chłopcy mieli rację - są niesamowite! Podczas wpatrywania się w chmury zaczęłam zasypiać. Już wcześniej byłam zmęczona po tamtej nocy, więc udało mi się szybko zasnąć.

Nagle poczułam jak ktoś mnie zaczął szturchać i wołać. Tym ktosiem okazał się być lider, który próbował obudzić mnie i najstarszego. Najwyraźniej wyszło na to, że spaliśmy jeden oparty o drugiego. O dziwo ten ponad 3 godzinny lot wyszedł mi na dobre. Gdy wysiedliśmy z samolotu czekała już za nami ochrona. Wcześniej obgadaliśmy wszystko i stwierdziliśmy, że pójde przed chłopakami z jednym ochroniarzem, a oni z resztą, więc tak zrobiliśmy. Jak na razie nie było żadnych problemów. W kwestii dziennikarzy albo reporterów, to praktycznie myśleli, że BTS już zaczynają iść, gdy zobaczyli ochroniarza wraz ze mną, ale gdy zorientowali się o swojej pomyłce, to jedynie popatrzyli dziwnie i zaczęli wypatrywać koreańczyków. Ochroniarz otworzył mi drzwi do czarnego wana, abym mogła do niego wejść i tam poczekać za chłopakami. Mężczyzna wsiadł w samochód i podjechał pod same wejście od lotniska, aby idole mogli do niego na spokojnie wejść. Mam nadzieję, że nikt inny mnie nie widział, chociaż i tak na wszelki wypadek schowałam się pod siedzeniami. Gdy wszyscy już byli w środku, a walizki zostały schowane do auta, mogliśmy jechać już do hotelu. Po parunastu minutach byliśmy na miejscu. Zabraliśmy swoje rzeczy i skierowaliśmy się w stronę recepcji, aby odebrać klucze do swoich pokoi. Wyszło na to, że skoro Bangtani są podzieleni na hyung line i maknae line to pokoje również tak będą rozdzielone, po 4 osoby. Akurat padło na mnie, aby te pare dni przesiedzieć z Jiminem, V i Kookiem w jednym pokoju. W sumie, jak dla mnie to na luzie, nie mam żadnych spin albo niewiadomo czego do nich. Tylko teraz modlić się o to, aby Tae znowu nie chciał oglądać tych bajek. Chłopcy weszli do naszego apartamentu jako pierwsi, a ja za nimi, zamykając jednocześnie drzwi za nami. Gdy weszłam do salonu, normalnie mnie zatkało

- Woo
- Fajny widok, co nie? -odezwał się Jimin
- Fajny, to jeszcze mało powiedziane. Tu jest niesamowicie! -podeszłam do okna, aby zobaczyć co się znajduje za ścianami tego apartamentu
- Jeszcze ten widok! Cudo -po chwili Park objął mnie w talii i oparł swoją głowę na moim ramieniu
- Nie tylko ten widok jest cudowny -miałam już lekko dość tego przymilania się starszego; momentami to było mega upierdliwe. Po chwili obróciłam głowę w stronę V i Kookiego którzy wręcz przyklelili się do okna, jednocześnie zachwycając się widokiem za okna

- Woo
- Ale tu super!
- Noo mega!
- Ja chce popływać tą łódką!
- Super pomysł hyung! Ja też chce! Noooonaaaaa
- Co jest Kook?
- Pójdziemy popływać? Ploseeee -chłopak zrobił uroczą, króliczą minke
- Hah, z tym to już bardziej do Namjoona albo innych, a nie do mnie -pogłaskałam go po głowie
- Okii
- Gdzie oni są? Bo chce też
- W swoim pokoju -odparł obojętnie Chim, siadając na sofie
- Za niedługo powinni przyjść do nas. Usiądźcie, odpocznijcie, albo najlepiej się rozpakujcie, hm? -Tae usiadł obok Jimina, jednocześnie zabierając pilot
- Dobry pomysł! Obejrzyjmy jakieś bajki
- Albo anime! -krzyknął Kook. Stwierdziłam, że już zignoruje to co robią chłopcy. Zabrałam walizkę i poszłam do pierwszego, lepszego pokoju, w którym będe mogła spać. Przeszłam korytarzykiem, otworzyłam pierwsze drzwi po prawej i trafiłam na sypialnie

 Przeszłam korytarzykiem, otworzyłam pierwsze drzwi po prawej i trafiłam na sypialnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tutaj również widok był niesamowity! Odłożyłam walizke i zaczęłam podziwiać widoki. Po chwili przeszłam się trochę po pokoju, znalazłam również małą łazieneczke. Własna łazienka; mega plus. Położyłam walizkę na łóżko i zaczęłam wyciągać ubrania i inne rzeczy. Gdy byłam już w połowie rozpakowywania, poczułam czyjeś dłonie na sobie. Momentalnie się odwróciłam

- Namjoon! Nie strasz mnie!
- Hey spokojnie. Jak ci się apartament podoba?
- Jest niesamowity, nie moge znaleźć zbytnio odpowiednich słów, aby go opisać
- Właśnie widać jak bardzo ci się podoba -zażartował chłopak
- Aż tak? -zaśmiałam się
- Tak, tak na marginesie, za chwilę pójdziemy się przejść. Idziesz z nami?
- Jasne, czemu nie
- Okej, to masz czas aby się trochę odświeżyć i za 20 minut przyjdziemy do was
- Okejka
- To do za 20 minut
- Bye

°  °  °  °  °
Witam ponownie!

Okej, więc mamy taką sytułejszyn, że tak, będzie maraton ^.^
I uwaga, będzie on w...
Poniedziałek

He he

Myślę, że nasz maraton będziemy mogli rozpocząć już o 9:00 i rozdziały będą wstawiane co 3godziny, pasi? > . <

To do poniedziałku ;*

Bad Girl || Kim Namjoon  {Zakończone} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz