Rozdział VII

1.1K 32 3
                                    

Hobi provs
Minęły już jakieś 3 dni od kiedy Nomi obiecała mi, że będzie z nami na treningu! Kiedy Namjoon wrócił od niej, zaczęliśmy szykować się do studia. Dzisiaj czekał nas dosyć pracowity dzień ponieważ trzeba będzie popracować nad detalami i ustalić jak będą wyglądać nasze kolejne Dance Practice do nowej piosenki.

- NamJooooooooon
- O co chodzi?
- Pójdziemy po Nomi? Obiecała, że pójdzie z nami na trening
- Tak wiem i to także zależy od reszty zespołu czy nie będzie ona im przeszkadzać

Po słowach RM pobiegłem do każdego Bangtana i dopytywałem o to, czy obecność Nomi nie będzie im przeszkadzać. Na moje szczęście nikt nie miał nic przeciwko i od razu pobiegłem do lidera. Po paru minutach we dwójke poszliśmy po dziewczyne, ponieważ reszta się jeszcze ogarniała. Po chwili staliśmy już pod jej drzwiami więc zapukaliśmy. Byłem dosyć podekscytowany, dobrze, że Nam to zrobił!

- O cześć Namjoon. Coś... się stało?
- Nic takiego, a dokładnie...
- Chcemy dzisiaj ciebie zabrać na trening!
- Hej Hobi, na trening? Nie wiem czy to dobry pomysł
- Oj no nie daj się prosić Nomi! Obiecałaś mi -zrobiłem słodkie oczka, aby jeszcze bardziej ją przekonać
- A masz coś innego do roboty? A J-Hope i tak się od ciebie nie odczepi jeżeli się teraz nie zgodzisz
- Ehh, masz szczęście Hoseok, że mam dzisiaj dobry humor
- YeeeeeY! Dziękuje! Kocham cię!
- Dobra, dobra bez tego kocham cię, jasne?
- No dobrze -od razu ze szczęścia się do niej przytuliłem
- Hobi... nie bądź żywym gorsetem i... puść mnie
- Oj, przepraszam Nomi
- Spoko, wejdźcie bo musze się jeszcze ogarnąć

Weszliśmy, a dziewczyna zamknęła za nami drzwi i poszła do łazienki. Rozejrzałem się po jej apartamencie i wskoczyłem na wielkie łóżko. Moon usiadł na łóżku obok i wziął jakiś zeszytk, który leżał na jednej z szafek nocnych. Zaciekawiło mnie to więc usiadłem obok lidera.

- Co to za zeszyt?
- Szkicownik Nomi
- WoooooW! Ale mega rysunki! Zupełnie jak Jungkooka!
- Yhym -Przerzucał te kartki tak jakby czegoś wśród nich szukał... nie wiem o co chodziło. Nagle z łazienki wyszła Nomi i wyrwała mu zeszyt, a lider oberwał nim w głowe.

- Moich rzeczy się nie rusza!
- Oj no spokojnie Nomi, tylko patrzyłem na twoje rysunki
- A tak apropos pięknie rysujesz, zupełnie jak Jungkook!
- Dzięki
- To jak? Gotowa?
- Tak
- Super, to szybko idziemy zanim się rozmyślisz -chwyciłem dziewczyne z ręke i pociągnąłem ją w stronę drzwi
-  Hobi!
- Spokojnie Nomi, ja zaklucze!
- Dzięki Mooni

Nomi provs
Hoseok pociągnął mnie w stronę windy i ledwo co udało mi się zabrać plecak, wraz z telefonem. Było widać, że chłopak ma dużo energii w sobie. Chwile czekaliśmy za Namjoonem, którego poganiał podekscytowany J-Hope.

- Hobi spokojnie. Brałeś coś, że tak się zachowujesz?
- Nie, po prostu jestem podekscytowany i bardzo się cieszę, że będziesz z nami na treningu
- Okej -Po chwili lider dołączył do nas i weszliśmy do windy, a chłopak dał mi klucze
- Trzymaj
- Dzięki Nam, że zamknąłeś mój pokój bo przez kogoś bym tego nie zrobiła -spojrzałam na Hoseoka
- Przepraszam Nomi
- Nie no luzik. Tylko daj mi na następny raz zamknąć drzwi, oki?
- Okeeej!

Rap Monster stwierdził, że zjedziemy od razu na dół bo zapewne reszta już na nas tam czeka. Gdy wyszliśmy z windy od razu przywitali nas chłopcy z uśmiechami na twarzach... co, nie powiem lekko mnie zdziwiło. Czy to dlatego, że mnie polubili? Albo tylko dlatego, że Namjoon i Hoseok do nich dołączyli? Albo, że w końcu się ruszyli? Szliśmy w stronę wyjścia, a ja wciąż się nad tym zastanawiałam i nie zauważyłam gdy wyszliśmy już z budynku... 

- Nomi uważaj! -Krzyknął Jimin. JungKook szybko złapał mnie i spontanicznie przeciągnął na chodnik
- Kochana, chcesz nam tutaj wpaść pod auto?! -mówił przestraszony Jin jednocześnie mnie przytulając
- Przepraszam... zamyśliłam się. Dziękuje Kookie
- Nie ma sprawy! Ale na następny raz lepiej się nie zamyślaj jak idziesz ulicą -puścił mi oczko
- Hah, racja
- Z resztą, naszego kochanego Tae też trzeba tak momentami pilnować, prawda Tae? -Na co Alien uśmiechnął się. Jego kwadratowy uśmiech jest taki Kawaii!
- Okej, to może chodzmy zanim ZNOWU ktoś się zamyśli czy coś w tym stylu -odezwał się Suga
- Jasne...

Wsiedliśmy do dość sporego auta i pojechaliśmy w stronę studia, co nie zajęło nam to sporo czasu. Gdy dojechaliśmy na miejsce, wysiedliśmy z auta i ujrzałam wielki budynek BigHit Entertaiment.

Namjoon provs
Gdy wysiedliśmy z auta zaczęliśmy wyciągać nasze torby treningowe z bagażnika. Kiedy go zamknąłem spojrzałem na wysiadającą z auta Nomi. Widać było, że jest zaciekawiona budynkiem.

- I jak wrażenia?
- Przeciętny, wysoki budynek... jak większość budynków w Seulu -wzdrygnęła ramionami
- Może... ale dla nas jest całkiem inaczej -Wszyscy wzięli swoje torby i weszliśmy do środka. Nomi zamknęła oczy, wzięła wielki wdech i się uśmiechnęła
- Hm?
- Nie wiem czemu ale jak tutaj weszłam poczułam się... bezpiecznie?
- Może dlatego, że jesteśmy zespołem ale żyjemy ze sobą jakbyśmy byli jedną, wielką rodziną
- Przez co tworzymy rodzinną atmosferę!
- Może i tak. Zapewne przez to się tak czuje 

W końcu doszliśmy do naszej sali treningowej
- Okej, a więc jesteśmy już. To tutaj. Nasze studio
- Zapraszamy! -Wraz z tymi słowami chłopcy otworzyli drzwi do naszego studia tanecznego BigHit. Było widać, że samo pomieszczenie zrobiło na Nomi wielkie wrażenie. Kiedy weszła do niego zaczęła się rozglądać...

Nomi provs
- WooW
- Czy to, że się nie odzywa, to dobrze?
- Widać, że ci się podoba!
- Tak, to niesamowite! Nigdy nie widziałam takiego czegoś chociaż samo wnętrze BigHit również robi dość spore wrażenie
- Haha, cieszymy się, że ci się podoba
- To my się w takim razie przygotujemy do ćwiczeń
- Mamy już choreografie tylko musimy trochę poćwiczyć, aby było wszystko idealnie
- Ehh, nienawidzę tańczyć... -narzekał Yoongi
- To poczekaj tutaj Nomi, a my za chwileczke wrócimy!
- Okej

Kiedy chłopcy wyszli rozglądałam się jeszcze chwile po pomieszczeniu które budziło we mnie niemałe wrażenie. Zauważyłam radio które stało na małym stoliku, podeszłam do niego i pomyślałam, że coś włączę. Wcisnęłam play i leciał kawałek piosenki ,,Danger''. Wczuwałam się w rytm i po prostu chciało mi się tańczyć. Gdy stanęłam na środku sali nagle piosenka się skończyła ale automatycznie włączyła się inna. Po chwili zaczęłam tańczyć gdy nagle...

Jimin provs
Przebrałem się jako jeden z pierwszych więc poszedłem do Nomi, aby nie siedziała sama. Z każdą chwilą słyszałem muzykę która dobiegała z naszej sali treningowej. Pomyślałem, że może dziewczyna chciała dla rozrywki ją włączyć, ale myliłem się. Ostrożnie nacisnąłem na klamkę jednych z drzwi i sprawdziłem co się dzieje. Okazało się, że Nomi zaczęła tańczyć! To jak tańczyła było niesamowite. Wywnioskowałem, że dziewczyna musiała najwyrazniej ćwiczyć od dłuższego czasu. Kiedy skończyła, otworzyłem drzwi szeroko, zacząłem się uśmiechać i klaskać. Gdy dzkewczyna mnie zobaczyła wstała i ruszyła w moją stronę.

- Wow Nomi! To było niesamowite! - dziewczyna gwałtownie chwyciła mnie za koszulkę i podstawiła pod ścianę
- Nic nie widziałeś, jasne?!
- yyyy

Nagle jakby za magicznym dotknięciem różdżki wyraz dziewczyny zmienił się ze wkurzonej na przestraszoną... smutną? Wtedy mnie puściła, a zanim wybiegła w stronę wyjścia z jej ust było słychać ciche ,,przepraszam''. Patrzyłem się chwile w tą stronę w którą wybiegła. 

- ChimChim co się stało? -zapytał Maknae
- Nic, poczekajcie chwile... pobiegnę za nią

° ° ° ° °

Hej Słoneczka!
Co tam u was słychać? ^^

Z okazji tego, że dzisiaj napisałam ostatni już test, publikuje nowy rozdział! Nie martwcie się, w sobotę również będzie ;)

Jednak, wracamy do standardów i rozdziały będą się pojawiać w soboty co 2tygodnie!

Ps.
Co myślicie o comebacku i nowym albumie? ARMYs rozwaliły system względem wyświetleń i nie tylko ;)

Psst... tutaj mały filmik u Serafina na temat Kpopu ;)

Do zobaczenia, cześć! <3

Bad Girl || Kim Namjoon  {Zakończone} Där berättelser lever. Upptäck nu