Rozdział 20

2.9K 139 1
                                    

Laura pov
Podjechałyśmy pod adres, który podała nam Braeden. Przez wielkie okno można było zobaczyć migające światła. Muzykę było słychać aż na zewnątrz. Szłyśmy po schodach, aż stanęłyśmy pod metalowymi drzwiami. Muzyka była tutaj wyraźniejsza. Lydia uśmiechnęła się i otworzyła drzwi. Weszłyśmy i rozejrzałyśmy się. Ludzie tańczyli do muzyki i byli czymś pomalowani.

 Ludzie tańczyli do muzyki i byli czymś pomalowani

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Impreza z farbami świecącymi w ciemności. Jak się podoba? - wykrzyczała Lydia
- To jest ekstra! - pierwszy raz widziałam coś takiego
Rozglądałam się zachwycona, jaki to daje efekt. Dlatego jestem ubrana w to co jestem. Chciała żebym była jak najbardziej pomalowana. Odwróciłam się, ale nie zastałam dziewczyn. Super, już na początku mnie zostawiły.
- Czemu nie jesteś pomalowana? - odwróciłam się i ujrzałam Brett'a, który (o ironio) był bez koszulki
- Dopiero przyszłam i nie zdążyłam się dobrze rozejrzeć. - powiedziałam zgodnie z prawdą - Przy okazji nie wiem gdzie są te farby.
- Akurat miałem być malowany, ale zobaczyłem ciebie. Chodź. - złapał mnie za rękę i pociągnął w nieznanym mi kierunku
Dotarliśmy do dziewczyny, która miała wszędzie namalowane wzory, które dawały świetny efekt w ciemności. Wzięła pędzel i zaczęła sunąć nim po umięśnionej klatce piersiowej chłopaka, przy okazji pożerając go wzrokiem. Stałam tam obok, jak ta skończona kretynka i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. On chyba czuł się tym zaszczycony, bo na jego usta wpłynął uśmiech. Po chwili skończyła malować i ja już miałam podejść, ale chłopak mnie zatrzymał. Spojrzał na dziewczynę, która po podeszła do grupki chłopaków. Swój wzrok znów pokierował na mnie, po czym zadziornie się uśmiechnął. Sięgnął po pędzle i jednego mi podał.
- Możesz teraz namalować mi co tylko zechcesz. - powiedział, natomiast ja nie zdążyłam nic dodać, bo zaczął malować na mojej twarzy
Pomalował mi nos i trzy linie na policzkach. Domyśliłam się co zrobił, na co posłałam mu pogardliwie spojrzenie, a on zaczął się śmiać. Ja zaczęłam malować mu jakieś szlaczki, które nie wiem co miały oznaczać. Nie miałam dokładnie żadnego pomysłu. Choć po chwili jeden wpadł mi do głowy. Pomalowałam sobie usta farbą, po czym przesunęłam się do niego. Stanęłam na palcach i złożyłam w kąciku jego ust pocałunek, który zostawił po sobie ślad. Podwinęłam rękawy mojej koszuli, bo przyznam było tu duszno.

- Lepiej jakbyś ją zdjęła

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Lepiej jakbyś ją zdjęła. - wykrzyknął wprost do mojego ucha
Na początku wytrzeszczyłam oczy, ale jednak rozejrzałam się po sali. Dziewczyny miały tylko krótkie spodenki lub spódniczki i topy, które odsłaniały brzuch lub były w stanikach. W sumie, raz się żyje. Rozpiełam guziki i gdy nie miałam już jej na sobie, postanowiłam przywiązać ją sobie w pasie. Chłopak zbliżył się do mnie. Spojrzeliśmy na siebie, po czym złapał mnie za rękę i pokierował na parkiet. Tańczyliśmy przez większość piosenek. Co jakiś czas szliśmy się napić lub przewietrzyć, gdyż jak wcześniej wspomniałam, było duszno. Tańczyliśmy któraś piosenkę z rzędu, gdy Brett przysunął się do mnie. Spojrzałam na niego, a dokładnie w jego oczy i serce momentalnie zaczęło szybciej pracować. Wtuliłam się w niego, nie zwracając uwagi, że mogę się umazać farbą. Po chwili odsunął się, ale po to by mnie obrócić i znów przytulić.

 Po chwili odsunął się, ale po to by mnie obrócić i znów przytulić

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ta chwila mogła się nie kończyć. Mogłabym tak spędzić resztę mojego życia. Przez te wszystkie miesiące, poznawałam go coraz bardziej. I właśnie tak myśląc, zdałam sobie sprawę, że chyba się w nim zakochałam. Nie sądziłam, że kiedykolwiek znajdę szczęście i że obdarze uczuciami jakąś osobę. Ciekawi mnie czy on czuł coś podobnego. Jego serce bije w szybkim tempie. Czy on się denerwuje? Nie wiem, ale wiem jedno, chce żeby te chwile z nim nigdy się nie skończyły.

----------------------------------------------
Witam was bardzo serdecznie :D
Czemu to zabrzmiało, jakbym witała się na Youtube? xd
Mniejsza, jak podoba się rozdział?
Miał być wcześniej, ale ze względu na ulewę, która u mnie była, internet nie chciał działać, ale co się dziwić
Kolejny rozdział pojawi się we wtorek
Przepraszam, jeśli jakiekolwiek błędy, by się pojawiły
I do następnego ;)

Tajemnica ✔Where stories live. Discover now