Po chwili, jaką przeznaczyła na przyzwyczajenie oczu do jasności ujrzała dużą, ujrzała korkową tablicę. Zajmowała ona niemalże całą ścianę i nie była pusta. Poprzyczepiane szpilkami zdjęcia, artykuły, ale w głównej mierze odręczne, kaligraficzne zapiski widniały na niej. Zbliżyła sie i objęła wzrokiem cala zawartość.
Były to plany. Nie tylko map i dziwnych krain, których nigdy wczesniej nie widziala. zapisane zostały także na kartkach punkty działania. Trzy juz były skreślone.
1. Dziewczyna.
2. Zdobycie miecza.
3. Pogadanka z demonicą.
Spojrzała na kolejne punkty. I nie przyprawiły jej o dobre myśli na temat przyszłości. Starała się jak najwięcej zapamiętać w tak krótkim momencie, który przerwał jej odgłos kroków i rozmowy. Rzuciła się do drzwi. Wyjrzała przez nie, ale nikogo nie zobaczyła. Dopiero kilka sekund pozniej wyłonił się znajomy blondyn, idąc pewnym i szybkim krokiem przed siebie. Przy twarz trzymał komórkę, a z jego tonu dało się wywnioskować, że to wcale nie jest przyjemna rozmowa.
Wszedł do pomieszczenia.
-... I nie ma innej opcji.- Skierował się w stronę tablicy, mijając schowaną za drzwiami dziewczynę.- Zamknij się i mi nie przerywaj. Demony ogarnięte, miecz mam. Więc do jasnej cholery nie wkurzaj mnie, Sophie. Wiem, że anioły są potężne! Ale ja jestem bardziej.- Oparł telefon o ramie, przytrzymując go policzkiem.- No i co? No i? I tak się mnie boją. Jak każdy. Yhm, Yhm. Na pewno. Skończ pieprzyć.- Zaznaczył jakieś miejsce na mapie, przypinając karteczkę.
Dziewczyna mając dobre miejsce obserwacji przyjrzała się jej. Mieścił się na niej napis: "Widzę cię". Serce zabiło jej szybciej.
-Wybacz, muszę kończyć. Mam nieproszonego gościa.- Rozlaczyl sie i odłożył z gracją urządzenie. Odwrócił się w stronę drewnianych drzwi. Miedzy nimi a ścianą stała dziewczyna. Widząc jak się zbliża praktycznie schowała się w sobie.
Zabije mnie. Szlag, teraz na pewno mnie zabije.
Zamknął drzwi i spojrzał na nią.
-Miałaś odpoczywać.
-Pić mi się zachciało. Poszłam do kuchni i...
-I przypadkiem trafiłaś w super tajne miejsce.
-Chyba nie takie tajne, skoro tu weszłam.
Uniósł brew, nie spuszczając z niej wzroku. Poczuła się niezręcznie, zresztą jak zwykle gdy to robił. Ale tym razem postanowiła się postawić. Nie odwróciła spojrzenia.
-Co to jest? To wszystko? Co tu się u licha dzieje?- Szybciej oddychała. Głównie ze stresu i złości, ze nie może siedzieć we własnym domu pod kocem czy kołderką.
-To? Nasz wielki plan.
YOU ARE READING
Pan piekła i nocy
Mystery / ThrillerTajemnicza, dwudziestotrzyletnia łowczyni głów dostaje od znajomego komendanta nietypowe zlecenie. Przyjmuje je bez większego namysłu. Jednak to, co spotyka ją na miejscu, zdecydowanie przerasta jej umiejętności. Od tego momentu musi nieustająco zmi...