Błagam o komentarze co sądzicie o tym opku! :D Zostawcie po sobie jakiś ślad :D
- Uchiha Sasuke... CO TY ROBISZ MOJEJ KSIĘŻNICZCE!?
Dramatyczna chwila... Nastała cisza... Było tylko słychać krew lejącą się na podłogę.
- K-księżniczka? - zdziwił się Uzumaki.
- Zamknij się, pierdoło! - odezwał się Sasuke. - To twoja wina!
- Odpowiadaj! - irytował się Kakashi.
- Weź wstydu nie rób, TATO! - wtrąciła się Alice.
- Tato? - odezwał się cichym, potulnym głosem. - Ale kiedyś było tatusiu. (:C)
- Tato? - Naruto jak zwykle głupszy od AMEBY.
- Nieważne! - wrzasnął Hatake.
Podczas kłótni Sasuke tracił coraz więcej krwi, a lekarz czekał na polecenia. San źle się czuł i dochodziło poczucie winy.
- Przestań tato! To był wypadek, Naruto...
- Ja też przez przy... - wtrącił Naruto.
- Złamałeś mu nos!
- Przypadkiem...
- Złamałeś mu nos!
- Co? On ma złamany nos? - odezwał się lekarz. Hatake podejrzliwie spojrzał na niego - Ja byłem chory w szpitalu, kiedy były wykłady... Ja... Nie wiem co mam zrobić...
Alice spojrzała na Uchihę... Był blady i ledwo stał...
- To idź se do domu. Nie jest pan już potrzebny - powiadomił go. Córka spojrzała na tatusia gniewnym wzrokiem...
- Powiem mamusi! - obraziła się na ojca.
- Nee, Alice - cichym głosem odezwał się Uchiha. - Pomóż mi dostać się do brata...
- Ledwo stoisz... - zamartwiała się.
- Twój tata już mnie nie lubi...
- Zauważyłam... Ale sama cie tam nie zatargam...
Podchodzi do nich Naruto.
- Ja mogę pomóc...
- Spadaj, pierdoło - powiedział to tak cicho, że ledwo Naruto to zrozumiał.
- Pogadamy o tym później.
- O czym wy tam szepczecie?! - krzyknął Kakashi.
Żadne z nich się nie odezwało. Ruszyli w stronę drzwi. Kakashi chwycił swoją córkę za rękę i odciągnął od Sasuke. Naruto nadal go trzymał i spojrzał na dziewczynę.
- Zostaw go! Skrzywdził cię.
- Nie! To jemu stała się krzywda! - krzyknęła. Na twarzy Hatake było widać smutek. Pierwszy raz jego księżniczka na niego nakrzyczała. Stracił zbyt dużo krwi. Nie był w stanie ustać i stracił przytomność. Naruto nie mógł go utrzymać... Jak tylko Alice to zauważyła, natychmiast podbiegła do niego.
- Sasuke! - chwyciła jego dłonie.
- Zostaw go!
- Sam nas zostaw! Mamusia się o wszystkim dowie! Jesteś okropny! Nienawidzę cię! - krzyknęła po czym razem z Naruto wynieśli Sasuke z Akademii... Kakashi został sam ze sobą. Po policzku spłynęła mu łza... Głęboko westchnął i powolnym, załamanym ruchem wrócił do domu...
Tymczasem Alice i Naruto zatargali Sasuke do domu.
- Sasuke! - po chwili ciszy Itachi dodał: - Co mu się stało?
CZYTASZ
Team 7 - Zawiłe uczucia ✔
FanfictionŚwiat Naruto. Drużyna 7 w komplecie! No prawie... Zamiast Sakury pojawia się Alice, jako córka Kakashiego! Opowieść o miłości, przyjaźni oraz o cierpieniu i samotności. Minato i Kushina żyją, a Naruto... jest naszym ukochanym debilem jak zawsze! X...