2

519 40 6
                                    

Ważna notka na dole! :D


W drodze do Barbe-Q Naruto kroczył przed Alice i Sasuke. Ręce położył z tyłu głowy i maszerował swoim dziwnym krokiem. Alice szła równym krokiem tuż obok Uchihy, który miał minę taką jakby był na coś zły. Patrzył przed siebie, próbował ignorować obecność Naruto. Kiedy usłyszał pomysł o świętowaniu zdania egzaminu na Chuunina razem z Alice sam na sam był podekscytowany. Jednak Naruto bardzo skutecznie, nieświadomie zniszczył jego plany. Właśnie z tego powodu był naburmuszony. Nawet nie zauważył jak Alice wpatrywała się w niego.

Na dzisiaj planował wyznać jej miłość. Jednak przy świadkach jest to trudne tym bardziej przy tej pierdole... Zadowolona dziewczyna patrzyła w piękne, błękitne niebo. W pewnym momencie spostrzegła, że ktoś za nimi idzie i kryje się w krzakach przy ścieżce. Zignorowała to jednak, gdyż chciała cieszyć się chwilą przy czarnowłosym. Oczywiście tym kimś w krzakach był Kakashi. (KOCHANY TATUŚ) Plan jego chytry i przebiegły był. Jednak bardzo niedoskonały i miał sporo mankamentów...

Sasuke i banda rozgościli się już w barze. Podeszła do nich niska, ładna kelnereczka.

- Podać coś? 0 uśmiechnęła się serdecznie. Naruto odwzajemnił uśmiech. Ta jednak spojrzała w stronę Uchihy, który bez żadnej reakcji patrzył na ręce Alice.

- Mięso! – krzyknął blondyn – Mięso poprosimy!

- Oraz wodę do picia – wtrącił beznamiętnie Sasuke. Alice przytaknęła i spojrzała w stronę kelnerki ze wzrokiem „Zabiję, jeśli na niego spojrzysz". Ta tylko grzecznie oznajmiła, że przyjęła zamówienie i odeszła od stolika.

Przez drzwi wszedł właśnie Kakashi w przebraniu wędrowca i usiadł niedaleko stolika, gdzie siedziała jego KSIĘŻNICZKA razem z Uchihą i Uzumakim. Po chwili podeszła do niego ta sama kelnereczka, uśmiechając się poprosił o szklankę wody.

- Tylko wodę proszę.

- Już niosę... - odpowiedziała.

- Chwileczkę... - zaczął – Widzi pani tamte dzieciaki? Obsługuje ich pani? – spytał całkiem poważnie. Zdziwiona kelnerka spojrzała w stronę Alice i reszty. – Widzi pani jestem jej ojcem... Martwię się.

- Rozumiem, ale...

- Czy ona i Uchiha...? – urwał w połowie zdania zdając sobie sprawę z tego że nie powinien za dużo mówić.

- On cały czas się na nią patrzy, ze wzajemnością. – zapewniła go. Kakashi uśmiechnął się i podziękował. Namiętnie patrzył na swoją KSIĘŻNICZKĘ. Kelnerka przyniosła mu wodę i zniknęła.

Zabawę mieli przednią. Rozmawiali, śmiali się i wesoło spędzali czas. Naruto niby się cieszył, jednak w jego oczach widać było głęboką zazdrość. Zarówno on jak i Sasuke zabiegali o jej względy. Niestety w tym wygrywał Uchiha. Blondyn czuł się z tym bardzo niekomfortowo. Kakashi zauważał jedynie zaloty Uchihy, który wcale się z tym nie skrywał. W pewnym momencie na stole został ostatni, soczysty kawałek mięsa. Sięgnęli po niego oboje. (Alice x Sasuke XD) Dotknęli się dłońmi i cofnęli ręce. Zaczerwienili się i odwrócili od siebie wzrok. Naruto wykorzystał chwilę ich nieuwagi i sam zabrał ostatnie mięso. To najgorsze co mogło się stać. Dał Sasuke idealną szansę na udany flirt. Minęła chwila nim Sasuke zorientował się, co ten głupek zrobił.

- Ej, pierdoło! – krzyknął Uchiha. – Oddawaj jej mięso!

- Bywa – odparł arogancko Naruto i wykrzywił twarz, orientując się, co właśnie zrobił. Debil ze mnie. – pomyślał. – Już nadgryzłem...

Wiśniowowłosa spojrzała na Naruto z lekkim poirytowaniem.

- Spokojnie, Alice. Zamówię specjalnie dla ciebie najlepszy kawałek mięsa.

- Nie trzeba... - odparła nieśmiało Alice.

- Ale to żaden problem. Naprawdę.

Naruto prychnął po nosem i zjadł mięso do końca.

- Nie musisz – zapierała się. Zrobienie czegoś takiego bardzo by ją zawstydziło.

- Ale chce – skwitował i uśmiechnął się od ucha do ucha i skinął ręką na kelnerkę. Dziewczyna podeszła do stolika i grzecznie przyjęła zamówienie.

- Głupi! – wrzasnął Naruto.

- Zamknij się, usuratonkachi! – wkurzył się Sasuke. Siedzący niedaleko Kakashi przypatrywał się całej sytuacji. W myślach miał przed oczami widok swojej księżniczki i Uchihy przytulających się. Nie mógł do tego dopuścić! Z zainteresowaniem przyglądał się zachowaniu Uzumakiego. Czerwony na twarzy zaczął grymasić, gdy kelnerka przyniosła mięso tylko dla Alice. Jednak Sasuke również podjadał. A ściślej mówiąc, Alice go karmiła. (XD)

- A ty co?! – zbulwersował się Naruto. Kakashi uśmiechnął się do siebie. Szpiegowanie uznał za idealny pomysł, gdyż właśnie wpadł na następny. Nie lubił Uchihy, a z rodziną Naruto był blisko zaprzyjaźniony. Naruto stał się idealnym kandydatem na chłopaka Alice. Nie dość, że był blisko rodziny, to był w końcu synem Czwartego Hokage... Gdyby jego kochana córeczka mogła dołączyć do klanu Uzumaki... Ah... co za cudowny plan – pomyślał Hatake.

- Czego chcesz, pierdoło?! – zareagował impulsywnie Uchiha.

- Proszę. Uspokójcie się – wyciągnęła ręce w stronę czarnowłosego. Ten tylko spojrzał na nią ze zdziwieniem. Na ich buźkach wyrysował się delikatny rumieniec. Alice nerwowo uśmiechnęła się, gdyż chwyciła go za ręce.

- A mnie nie dotkniesz? – spytał Naruto.

- Niby czemu miałabym cie dotykać?! Co najwyżej mogę cie walnąć. – wrzasnęła Alice. Sasuke zaśmiał się pod nosem z rumieńcem na twarzy.

Śmiali się i gadali jeszcze przez dwie godziny. Na dworze zaczęło się robić szaro. Kiedy postanowili się zbierać, Kakashi w pośpiechu wyszedł przed nimi i znowu schował się w krzakach...

_________________________

Rozdział miał się pojawić dużo później. Jednak biorąc pod uwagę, że niektórym kończą się właśnie ferie postanowiłam zrobić wam prezent na pocieszenie. :D Ja sama jutro wracam do szkoły, więc trzymajcie za mnie kciuki. 

Cóż ostatnio narobiło się dużo problemów wokół tego opka. Niektórzy pewnie widzieli, że chwilowo zostało zawieszone... Jednak nie będzie. Jeśli komuś było przez to przykro to pomyślcie o mnie. Męczyłam się nad tym ponad rok... Z bólem serca patrze jak mała liczba osób zostawia po sobie jakiekolwiek ślady. Nie będę nikogo prosić o uwagę, ale było by miło gdyby ktos jednak docenił mój trud włożony w to opko.

Wspomniałam ostatnio również o nowym opku o Naruto i Hinacie lub Oneshocie o NaruSasu. Wszyscy chcieli NaruSasu. Tak, więc sie stanie. Jednak musicie uzbroić się w cierpliwość.

Na początku to w ogóle nie miało być 18+. Cóż postanowiłam was trochę rozruszać! :D Cieszycie sie? Ktokolwiek? xD

Następny rozdział TEGO opka powinien pojawić się za tydzień.

Do następnego x


Team 7 - Zawiłe uczucia ✔حيث تعيش القصص. اكتشف الآن