Rozdział 29

166 11 4
                                    

Pov.Kirishima

Przejść na pozycję trzecią ,rozgrupować się i pilnować swoich pozycji!
Jesteśmy coraz bliżej naszego celu zrobimy wszystko żeby wesprzeć Izuku ZROZUMIANO?

Plan wydawał się prosty dzięki lokalizacji jaką otrzymaliśmy od pewnej osoby mogliśmy się dowiedzieć gdzie znajduje się kryjówka Dabiego więc niezwłocznie rozpoczeliśmy plan działania nasze wewnętrzne wilki są w pełnej gotowości do działania.

KIRISHIMA MAMY ICH !
_________________
Pov.Izuku

-I co dreszczyk cię przeszedł ?

-Chyba sobie kpisz Dabi za kogo ty mnie masz co ?

-Na pewno nie za głupiego niedojdę z naiwnym sercem które przepołowiłem  na pół

Moja furia stawała się coraz większa co on tym chciał osiągnąć dlaczego to robił ? Sam mnie porzucił a teraz chce zniszczyć moj związek z baku.
Mam ochotę rozszarpać go na strzępy lecz zadziało się coś naprawdę dziwnego moje ciało zesztywniało nie mogło się ruszyć moje moje ciało stało się ciężkie czułem jak z każda sekunda robi się coraz gorzej a utwierdzało mnie to w przekonaniu ,że jeżeli zaraz się nie ruszę przegram po raz kolejny.

-Co się dzieje Izu ? Gdzie się podziała ta twoja odwaga hmmm jesteś naprawdę słodki ciekawe czy dalej wydajesz te swoje jęki rozkoszy które ci sprawiłem albo może mam to przetestować na tym twoim przeznaczonym ?

Wszyskto co do mnie mówił słyszałem z podwojoną siłą serce waliło jak oszalałe oczy zrobiły się krwistoczerwone kły zaczęły się pokazywać i czułem ,że zaraz rozwalą mi szczękę lecz nie mogłem się ruszyć jak by jakaś bariera blokowała moje ruchy.

Poczułem dotyk na moim ramieniu od razu przeszedł mnie dreszcz po czym ciepły język przejechał po mojej szyi automatycznie z mojej ręki pokazały się ostre jak brzytwa pazury robiąc szybki ruch zamachnąłem się i zaatakowałem czarnowłosego który się tego kompletnie nie spodziewał i można było to zauważyć po jego minie.

-Jestes bardzo niegrzeczny wiesz ?

Powedział to zlizując krew ze swojej ręki patrząc na mnie z podnieceniem w oczach co brało mnie na odruch wymiotny.

-Jestes obrzydliwy jesteś nic nie wartym śmieciem na tej planecie ! Odpierdol się odemnie i mojej omegi rozumiesz !

Kiedy już miałem się przemóc i zrobić kolejny tym razem mocniejszy atak w jego stronę usłyszałem potłuczone szkło.
aż tu nagle...

-DABIIIIIIII

Kiedy się tylko zorientowałem Dabi leżał na ziemi poprzez mocny atak który spowodował że odbił się od ściany i wylądował na ziemi później już tylko krzyk.
To był krzyk który usłyszałem lecz nie mogłem uwierzyć w to co właśnie widze
i to co właśnie się stało kiedy postać się odwróciła zobaczyłem Bakugou we własnej osobie.

-Co ty tu do cholery robisz ! Oszalałeś? Miałeś zostać w domu,miałem cię chronić miałem sam to zakończyć a ty nagle... To wszyskto....

Nic więcej nie powiedziałem powiedzieć ponieważ poczułem miękkie usta na tych moich....

Nie trwało to długo ponieważ nie znajdowaliśmy się w bezpiecznym dla nas miejscu

Spojrzałem na baku jego mina pokazywała przerażenie więc chwyciłem go obiema rękami za policzki

-Hej baku wszyskto okej ?

Spojrzał na mnie po czym

-Kurwa ale się bałem

Chwilę musiało do mnie dojść to co właśnie powiedział lecz po chwili na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech

-Dziekuję baku

-To ja tobie dzięk....

To był moment nie zdążyłem nic zrobić straciłem kontrolę...
Krew lecąca z ust baku i jego ostatni uśmiech który widziałem, opadł prosto na mnie przez co mocno opatuliłem go ramionami nie rozumiejąc co się dzieje czy ja go własne straciłem ?

Spojrzałem przed siebie widząc uśmiechniętego Daniego ten śmiech przeszywał moje całe ciało
Poczułem łzy spływające po moich powiekach.
Położyłem delikatnie ciało omegi na ziemię po czym przemieniłem się w wilka lecz nie była moja zwykła przemiana było to coś o wiele większego.
Zacząłem ruszać w jego stronę rozpędzałem się coraz bardziej nie zwracając uwagi na nic innego ignorowałem krzyki które Dabi wydawał liczyła się tylko jebana zemsta, lecz po chwili usłyszałem pikanie a potem sam wybuch który powstał pomiędzy nami.

____________________
Koniec !
Halo halo czy są tu jeszcze osóbki którym dalej podoba się książka ? 🙈
Ostatnio ciężko idzie mi z pisaniem ale staram się najbardziej jak mogę i mam nadzieję ,że wam się ten rozdział spodoba.
Jak pisałam ostatnio zbliżamy się do końca książki jak myślicie jak potoczą się losy naszych bohaterów?

Czekam na wasze komentarze!

Buziaki
Wasza:
ItadorixSukina
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️









Jesteś mój! Dekubaku(Długo Pisana) Where stories live. Discover now