Rozdział 27

145 10 0
                                    

Pov.Deku
Jestem na siebie wkurwiony jak mogłem zrobić coś takiego mojej omedze,lecz nie miałem innego wyjścia, zrobię wszyskto żeby go ochronić nawet jeśli miało by to kosztować moje własne życie.
Gdyby coś mu się stało nie darował bym tego sobie,już za dużo dla mnie zrobił samo to ,że musi ze mną wytrzymywać ja na jego miejscu nie dał bym sobie rady powiedziałem to z lekkim uśmiechem na ustach.

Muszę to zakończyć raz na zawsze miałem pewien etap w życiu który naprawdę bardzo mi pomógł i naprawdę myślałem ,ze uda mi się o tym zapomnieć baku zmienił moje życie nadał mu sens  ale kiedy zobaczyłem go w szkole wszyskto we mnie pękło i wróciło na nowo,nie walczę teraz sam Baku został w to wplątany i żeby zakończyć to raz na zawsze muszę dopiąć swego.

-Proszę proszę proszę kogo my tu mamy mojego kochanego Izu

Podszedł do mnie od tyłu chciał mnie zaskoczyć lecz tym razem byłem szybszy i od razu moja pięść wylądowała na jego twarzy.
Od razu przemieniłem się w wilka moje oczy raziły czerwienią na kilometr a pazury stały się ostrzejsze wiedziałem ,że muszę to tu zakończyć muszę pokonać Dabiego.

__________________
Pov.Baku

Obudziłem się w moim łóżeczku z  przymrużeniem oka próbowałem przypomnieć sobie co tak właściwie się stało  po dłuższej chwili wszyskto sobie przypomniałem chciałem energicznie wstać z łóżka lecz jakaś ręka uniemożliwiała mi to.
Spojrzałem w tamtą stronę i ujrzałem Kirishime

-Baku nie próbuj się nawet ruszać

Spojrzałem na niego nie wiedząc co się dzieje

-Co ty tutaj do cholery robisz puszczaj mnie!

-Nie mogę Baku

Jak to nie mógł ? Co tu się do cholery dzieje muszę uratować mojego Izuku oni nie wiedzą o co chodzi jeśli coś mu się stanie nie daruję sobie tego,nigdy.

-Ty nie rozumiesz muszę iść ratować Izuku! On jest w niebezpieczeństwie

-Baku spokojnie my...

-Zamknij się Kirishima i mnie wysłuchaj do cholery! Jeśli zaraz nie wyruszymy na ratunek Izuku to będzie po nim rozumiesz ?! Ja muszę mu pomóc,ja

-H-hej hej spokojnie chodzi o tego gościa z bliznami na całym ciele tak ? Musisz się uspokoić, kiedyś podczas przerwy siedząc z Izuku wpadliśmy na niego od razu wiedzieliśmy ,że coś jest z nim nie tak.
Wiec nie panikuj już zebraliśmy wilki z naszej watahy jesteśmy gotowi mu pomóc

-TO DLACZEGO DO CHOLERY MY TU..... czekaj co ?!?!

-Chyba naprawdę Izuku za mocno uderzył cię w głowę

Musiały dotrzeć do mnie jego słowa czyli oni o tym wiedzieli ? Skąd się dowiedzieli ? A może tylko ja nie miałem pojęcia ? W głowie mam teraz tyle myśli że nie wiem jak to wszystko poukładać.

Spojrzałem na Kirishime wiedziałam ,że nie mogę tu siedzieć bezczynnie.

-Obiecuje ci ,że nic mu się nie stanie masz moje słowo

-J-ja też chce pomóc !

-O nie nie ty tutaj siedzisz jeśli coś ci się stanie to Izuku jako pierwszy mnie zabije

-Pojebało cię ? Nie będę tutaj stał bezczynnie to jest mój alfa nie zostawię go ja...

-Jesteś omegą

Dokończył za mnie a ja się poczułem pierwszy raz od naprawdę dawna gorszy ,nic nie potrafiący będący na samym dole hierarchii choć była to prawdą jego słowa dobitnie mi to uświadomiły.
Chwyciłem za kołnierz mojej bluzki po czym z gniewem w oczach spojrzałem na niego

-Może i jestem omega ale też dam radę walczyć rozumiesz ! Zrobię to dla niego!

-Wiem jak się teraz czujesz,wiem że jest to dla ciebie ciężkie ale nic nie wskurasz w tej sytuacji najlepiej będzie jeżeli tu zostaniesz

Powedział po czym wstał z miejsca kierując się do drzwi wyjściowych

-Ale !

-Nie ma ale Bakugou ! Siedzisz tu i ani mi się waż ruszać z miejsca zostaw to nam.

Powiedział po czym zamknął drzwi

Patrzyłem w osłupieniu na nie po czym dotarło do mnie wszyskto moja niemoc moja mizerna chęć pomocy kim jestem jeśli nie mogę pomóc mojej Alfie ?!
Wkurzony zacząłem rozwalać wszystkie rzeczy jakie znajdowały się w pokoju dostałem szału,furi.
Tak bardzo chciałem go zobaczyć ,przytulić wiedzieć,że nic mu nie jest.
Opadłem na podłogę a z moich oczu zaczęły wydobywać się łzy.

-Nic nie mogę zrobić......

________________________
Koniec !
Oto kolejny rozdział !
Podoba wam się ? Mogę z czystym sumieniem powiedzieć ,że zaczyna się robić naprawdę poważnie
Czekajcie cierpliwie na następny😁
Widzimy się już niedługo w kolejnym !
Buziaki dla was
Wasza:
ItadorixSukina
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Jesteś mój! Dekubaku(Długo Pisana) Where stories live. Discover now