Rozdział 19

217 16 10
                                    

Pov.Bakugou

Nie wiem jak to się stało ale siedzę w pokoju pielęgniarki z rozwalonym nosem całym we krwi jak do tego doszło ?
Jakiś beta mnie zaczepił na korytarzu popychając mnie z bara przez co wylądowałem na ziemi a kiedy chciałem wstać to popchnął mnie ponownie mówiąc ,że takie kurwy jak ja powinny mieszkać na ziemi.
Wkurwiłem się totalnie przez co wstałem energicznie i przywalilem mu prosto w twarz na chwilę nie wiedział co się dzieje sle po chwili oddał mi prosto w nos przez co właśnie znalazłem się w gabinecie pielęgniarki.
Ale mówiąc szczerze czuję się bardzo dobrze z tym ,że ja jako omega postawiłem się i przyłożyłem mu czuję się nawet lepiej myśląc o tym.
Po chwili jednak usłyszałam ,że ktoś energicznie wchodzi do pokoju przez co popatrzyłem w tamtą stronę
Nie był to nikt inny jak Deku który jak tylko mnie zobaczył to mnie przytulił nie powiem jest to naprawdę miłe uczucie jak ktoś się o ciebie troszczy brakowało mi tego.

-Co się do jasnej cholery stało ?

-Nic takiego poprostu jakiś beta mnie zaczepił po czym zaczął wyzywać to mu po prostu oddałem

-Po czym sam dostałeś w nos!

-Oj weź się tak nie pień wiesz jaką czuję satysfakcję z tego że się postawiłem

-No dobrze już dobrze ale masz uważać na siebie
Powedział po czym pogłaskał mnie po włosach

-Powedz mi jak on się nazywał jak to dorwę to tak dostanie ,że popamięta

-Oj weź daj spokój jak coś się zadzieje następnym razem to sam dam sobie radę

Zaśmiał się po czym powedział
-Moj dzielny chłopczyk

-Ile masz tutaj siedzieć ?

-wiesz co nie wiem mogę nawet teraz stąd iść

Zacząłem do niego mówić ale zorientowałem się po chwili ,że od pewnego czasu mnie nie słucha rozglądał się na boki powąchując przy tym w końcu przerwałem swoją wypowiedź patrząc na niego

-Czy ty mnie wogóle słuchasz ?

Spojrzał na mnie widziałam w jego oczach strach ? Niegdy czegoś takiego nie widziałem przez co bardzo się zdziwiłem

-Baku chodźmy już stąd

-Ale co się dzieje deku ?

-Wszystko jest w porządku porozmawiamy w domu a teraz proszę cię nie zadawaj pytań tylko weź mnie za rękę i choć.

Nie zadawałem więcej pytań to wszyskto wydawało mi się bardzo dziwne pierwszy raz widziałem ,że się czegoś boi i co to był za zapach który obwąchiwał ja też starałem się coś poczuć ale nic z tego.
Zakończyło się to tak ,że wróciliśmy do domu weszliśmy do pokoju Deku ,usiadłem na jego łóżku oczekując wyjaśnień bo nie miałem pojęcia co się dzieje.

-Baku jest coś o czym muszę ci opowiedzieć.

_______________________
Koniec !

Witam was wszystkich dawno nie było rozdziału co 🙈
Ale wracam i dodaje nowy rozdział mam nadzieję ,że wam się spodoba i nie jesteście źli na tą przerwę hahahha
Życzę miłego dnia/nocy i oczywiście miłego czytania 🥰

Czekam na wasze komentarze!

Buziaki
Wasza:
ItadorixSukina
❤️❤️❤️❤️❤️

Jesteś mój! Dekubaku(Długo Pisana) Donde viven las historias. Descúbrelo ahora