Rozdział 2

562 26 6
                                    

Pov Deku

Minęło już około tygodnia odkąd przeprowadziłem się tutaj kłamstwem było by powiedzieć, że nie zdążyłem pokazać kim jestem.
Parę alf oczywiście gorszego pokroju wyzwało mnie na pojedynek który oczywiście wygrałem jakieś typki z innej szkoły alfy które chciały pokazać ,że na pewno są  lepsze ode mnie niestety się rozczarowały bo po chwili uciekły na swój rejon i od tego incydentu jest grobowa cisza.

Jeśli chodzi o znajomości przyczepiła się do mnie taka grupka osób Kirishima Kaminari oraz  Mina są nawet spoko nie stwarzają dla mnie żadnego zagrożenia więc nie mam czym się przejmować.
A jeśli chodzi o blądwłosą omegę dowiedziałem się jedynie tyle,że ma na imię Bakugou i to nie od niego samego tylko ostatnio widziałem jak jakieś bety się nad nim znęcały. Szczerze miałem to kompletnie gdzieś mam wobec tego chłopaka pewne plany,nie mam zamiaru cackac się z nim jak z dzieckiem.

________________

-Hej deku co powiesz na trening siłowy po szkole? Chętnie bym z tobą poćwiczył

-Kirishima nie pozwalasz sobie aby na za dużo? Wiesz ,że jestem najsilniejszy i pokonałbym cię w mgnieniu oka.
Powiedziałam to śmiejąc się w stronę chłopaka ale co by nie mówić nie jest najgorszą alfą ma potencjał i cos z niego będzie.

- Hej kurwa żartowałem przecież możemy poćwiczyć tylko nie rób mi miny jak bym ci matkę zabił
Po chwili chłopak jakby się ożywił,jest gorszy niż baba

Po chwili było słychać już dzwonek na lekcje większość zaczęła już wchodzić do sali
-Idziecie na lekcje idę do toalety

Kierując się w stronę toalet zacząłem czuć coś naprawdę pięknego ten zapach przepełniał całego mnie a ciało momentalnie całe się napieło
Podążałem za zapachem aż trafiłem do męskiej toalety bo w sumie i tak w tym kierunku się kierowałem.

Wszedłem do toalety po czym zapach był tak intensywny ,że aż moja alfa zaczęła świrować i pierdolić mi cos nad uchem nie do zniesienia.

-Jest tutaj kto!?
Zacząłem spokojnie żeby tego kogoś nie wystraszyć lecz nikt mi nie odpowiedział

Zacząłem otwierać pojedynczo każda kabinę po czym została mi ostatnia która była zamknięta ,czyli ktoś na pewno tam siedzi.

-Hej wyłaź stamtąd słyszysz!
Cisza
-Radzę ci jeżeli nie chcesz mnie wkurwic wyjdź stąd natychmiast!

Po chwili było słychać skrzypienie drzwi a kiedy już całe się otworzyły moim oczom ukazała się dokładnie ta omega o której bardzo często myślę Bakugou we własnej osobie nie mam pojęcia kto ma szczęście ja czy on.

-No proszę proszę kogo my tu mamy małą beznronną omegę w dodatku w rui

Chłopak był tak przestraszony a mnie to jeszcze bardziej podniecało

-P-prosze nie rób mi k-krzywdy
Usłyszałem cichutki głos wywodzący się z jego gardła

-Masz szczęście omego ,że wziąłeś tabletki plus ja potrafię się opanować gdyby wszedł tutaj ktoś inny miał byś przestane lub został byś już zgwałcony.

Jego oczy zeszkliły się jeszcze bardziej a jego postawa się skuliła jak ja nie lubię takich bezużytecznych ludzi to wkurzające.

-Spojrz na siebie nieszczęsna omego a nie tylko beczeć potrafisz dla mnie się idealnie składa ,że akurat trafiłem tutaj na ciebie mówiąc szczerze od dawna się tobą interesuje.

Spojrzał na mnie oo czym zaczął się powoli wycofywać w stronę drzwi wyjściowych.
Zagroziłem mu drogę ręką nie zostawiając miejsca na ucieczkę
-Jak widzisz jeszcze z tobą nie skończyłem gdzie się wybierasz spieszysz się gdzieś?

Nawet na mnie nie spojrzał
-Mowie kurwa do ciebie!

-P-przepraszam nigdzie się n-nie wybieram boję s-się

-Przestan przepraszać i się jąkac bo mnie wkurwiasz słuchaj sprawa jest banalnie prosta jak będziesz się mnie słuchał nic ci nie zrobię a może i nawet czasem pomogę to jak wchodzisz w to ?

Zbliżyłem się do jego ucha po czym powiedziałem

-Pachniesz naprawdę ładnie ciekawe co by było gdyby jakaś inna alfa dobrała się teraz do ciebie ja mógłbym tylko się przyglądać jaką ofermą jesteś

Chłopaka wmurowało skamieniał jego oczy się wytrzeszczyly a po chwili po policzkach zaczęły zlatywać pojedyncze łzy

-D-dobrze zgadzam się na ten u-układ tylko proszę nie rób mi k-krzywdy

Opary o drzwi wyjściowe zsunął się na sam doł przyciągając nogi do klatki piersiowej
Zrobiłem to samo tylko moja ręka wyładowała na jego brodzie podnosząc głowę do góry

-Grzeczny z ciebie chłopiec

_____________________
Koniec !
Wleciał kolejny rozdział mam nadzieję ,że się spodoba
Zaczyna się robić coraz to ciekawiej nie sądzicie?
Widzimy się w następnym rozdziale
Buziaki ❤️
ItadorixSukina

Jesteś mój! Dekubaku(Długo Pisana) Where stories live. Discover now