► Thirty three.

516 34 3
                                    

     Po całej tej wielkiej kolacji goście zaczęli się powoli rozchodzić, aż w końcu zostali tylko mieszkańcy domu. Wszyscy siedzieliśmy na kanapach, jedynie moja mama znosiła coś ze stołu.

 – Uhh... już nie mogłem się doczekać, aż oni wszyscy stąd znikną – westchnął Harry.

 – I wcale nie chodzi o prezenty? – uniosłem w uśmiechu jedną brew. Styles nic nie odpowiedział tylko wydął wargi robiąc groźną minę, na co cała moja rodzina wybuchła śmiechem.

 – A skoro już mowa o prezentach... – zaczęła babcia, na co oczy kumpla zaświeciły się błyskawicznie. – ...to chyba pora je odpakować – kobieta podeszła do choinki i jak to zawsze było w zwyczaju, zaczęła każdemu rozdawać upominki. – Pierwszy wędruje do... Nialla – uśmiechnęła się i podała Horanowi jego prezent. Tak obeszła każdego. Wszyscy coś dostali, tylko czy wszyscy byli zadowoleni?

     Mina Nialla, kiedy wyciągał swój prezent była bezcenna. Dostał od mojej zajebistej rodzinki mega obciachowy sweterek w dziwne wzorki. Udając dobrą minę do złej gry, włożył sweter na siebie i przez cały wieczór paradował w nim, udając, że mu się podoba. Ja jedynie modliłem się, aby nie dostać takiego samego. Dużo się nie pomyliłem, bo dostałem świecący krawat z mikołajem (zawsze lepsze to, niż sweter!), a Harry ciepłe skarpety.

 – To dla Ciebie – Safaa podeszła do Stylesa ze zpuszczoną głową i zawstydzoną miną, podając mu jeszcze zapakowany prezent.

 – O! Jeszcze jeden! – chłopak pisnął z radości, jak pięcioletnie dziecko.

     Z zacięciem zrywał kolejne kawałki papieru, aż jego oczom ukazało się coś na kształt książki. Nie była to jednak taka zwykła książka. Razem z Niallem przysiedliśmy się bliżej, będąc po obu stronach Harrego, który zaczął powoli przewracać strony, oglądając uważnie każdą z nich. W środku znajdowały się śmieszne sklejki z udziałem Harrego i mojej siostry. Na początku był napis ,,Pierwsze spotkanie" i zdjęcia jakiejś słodkiej parki, potem ślub, dzieci itd. Na każdej jednak stronie doklejone były twarze Saff i Harrego. Nie mogłem powstrzymać śmiechu. Styles uniósł lekko głowę, aby spojrzeć na Safaę. W jego oczach było lekkie przerażenie, które po chwili zamieniło się w wymuszony uśmiech.

 – Dziękuję – bąknął, głośno przełykając ślinę.

 – Zrobiłaś mu świetny prezent, a teraz zwykaj spać, bo jest już późno – puściłem do młodej oczko, na co uśmiechnęła się lekko i poszła na górę.

 – Tak. My też już będziemy się szli spać – powiedziała mama, uśmiechając się znacząco do ojca. Po chwili praktycznie wszyscy opuścili salon. Została tylko nasza trójka oraz Nicole i Max, wciąż oglądający swoje prezenty.

 – Chodź, idziemy – chłopak pociągnął ją za rękaw, widząc, że zbliżam się do nich powolnym krokiem. Dziewczyna spojrzała najpierw na mnie, potem na niego.

 – Idź, ja za chwilę przyjdę – uśmiechnęła się, spławiając go. Bardzo mnie to ucieszyło. Już się obawiałem, że znowu mi ją zabierze.

 – Mam dla Ciebie prezent – uśmiechnąłem się ciepło, dotykając jej ramienia. Odwróciłem się i zobaczyłem Harrego stojącego z mikrofonem i Nialla z gitarą. Byli gotowi. Dostrzegłem tylko kątem oka, jakie zdziwienie maluje się na twarzy dziewczyny i złapałem ją za rękę. – Napisałem dla Ciebie piosenkę, którą chciałbym teraz zaśpiewać – szepnąłem tak, aby chłopcy nic nie usłyszeli. Dlaczego miałem wrażenie, że jest przerażona? Nie czekając na odpowiedź, odszedłem w stronę kumpli.

Your hands fits in mine like it's made just for me (Twoja dłoń pasuje do mojej, jak byzostała stworzona tylko dla mnie).

But bear this in mind, is was meant to be (Ale pamiętaj, że to było nam przeznaczone).

And I'm joing up the dots with the freckles on your cheeks (I łączę kropki z piegami na Twoich policzkach)

And it all make sens to me (I to wszystko ma dla mnie sens).

You can't go to bed without the cup of tea (Nie możesz pójść do łóżka bez filiżanki herbaty)

And maybe that's the reason that you talk in your sleep (I może to dlatego mówisz przez sen).

And all those conversations are the secrets that I keep (I te wszystkie rozmowy są sekretami, które skrywam)

Though it makes no sense to me (Mimo, że nie mają dla mnie sensu).

I won't let these little things slip out of my mouth (Nie pozwolę, by te małe rzeczy wymsknęły mi się z ust)

But if I do It's you (Ale jeśli to zrobię, to Ty)

Oh, It's you they add up to (Oh, to Ty z nimi tworzysz całość)

I'm in love with you and all these little things (Jestem zakochany w Tobie i w tych małych rzeczach).

I know you've never loved the sound of your voice on tape (Wiem, że nigdy nie lubiłaś brzmienia swego głosu na kasecie).

You never want to know how much you weight (Nigdy nie chciałaś wiedzieć ile ważysz).

You still have to squezze into your jeans (Nadal musisz wciskać się w swoje jeansy)

But you perfect to me (Ale dla mnie jesteś idealna).

You'll never love yourself half as much as I love you (Nigdy nie pokochasz siebie, choć w połowie tak mocno jak ja Cię kocham).

You'll never treat yourself right, darling, but I want you to (Nigdy nie będziesz traktować siebie odpowiednio kochanie, ale chcę aby tak było).

If I let you know I'm here for you (Jeśli pokażę Ci, że jestem tu dla Ciebie)

Maybe you'll love yourself like I love you, ohh (Może pokochasz siebie tak, jak ja Ciebie kocham).

     Ostatnie słowa śpiewałem już, znów trzymając jej delikatne dłonie. W czasie naszego występu okazało się, że piosenka jest świetna, a Harry jest całkiem niezły w chórkach. Po całym naszym 'występie' chłopcy dosłownie w mgnieniu oka zniknęli gdzieś na górze razem z resztą swoich jeszcze nieodpakowanych prezentów.

 – Zayn ja... nie wiem do powiedzieć – Nicole ocierała łzy, które pod wpływem emocji opuściły jej powieki. – Piosenka jest cudowna i... – zamyśliła się. – ...nie do wiary, że zwróciłeś uwagę na tak małe szczegóły jak herbata, którą pijam przed snem, czy to, że nie nawidzę, kiedy ktoś mnie nagrywa – uśmiechnęła się z lekkim niedowierzaniem i podziwem.

 – Zwróciłem uwagę na każdy szczegół. Nawet na ten, że od kilku dni unikasz mnie i nie chcesz rozmawiać – nie wiedziałem jak zacząć, ale uważałem, że ten moment będzie najlepszy.

 – Pomyśl dlaczego – na jej twarzy pojawił się grymas. Nie czekając, az cokolwiek powiem, Nicole wstała i pokierowała się w stronę schodów, prowadzących do jej pokoju, zostawiając mnie z własnymi myślami na kanapie.

_____________{ ♥ }______________

Łohhh... ale dowaliłam długim tekstem! Oczywiście wiadomo jakiej piosenki użyłam, mojej ukochanej i jedynej- Little Things. Nie przepisywałam całego tekstu, ale wybrałam to, co było mi tu potrzebne. Zajebaaaałam tłumaczenie, że ho ho! ...no ale nie wszyscy znają angielski, więc myślę, że to sie przyda.

Jak rozdział? :D Czekam na gwiazdeczki i komentarze! ;*

20 days / z.m. ✔Where stories live. Discover now