Nie zostawiaj mnie, kochanie

By _Show_You_World_

32.8K 2.4K 26

Lavena i Lando od samego początku byli tylko przyjaciółmi. Ale i to się zawsze zmienia, prawda? More

przedstawienie postaci
prolog
rozdział 1
rozdział 2
rozdział 3
rozdział 4
rozdział 5
rozdział 6
rozdział 7
rozdział 8
rozdział 9
rozdział 10
rozdział 11
rozdział 12
rozdział 13
rozdział 14
rozdział 15
rozdział 16
rozdział 17
rozdział 18
rozdział 19
rozdział 20
rozdział 21
rozdział 22
rozdział 23
rozdział 24
rozdział 25
rozdział 26
rozdział 27
rozdział 28
rozdział 29
rozdział 30
rozdział 32
rozdział 33
rozdział 34
rozdział 35
rozdział 36
rozdział 37
rozdział 38
rozdział 39
rozdział 40
rozdział 41
rozdział 42
rozdział 43
rozdział 44
rozdział 45
rozdział 46
rozdział 47
rozdział 48
rozdział 49
rozdział 50
rozdział 51
rozdział 52
rozdział 53
rozdział 54
rozdział 55
rozdział 56
rozdział 57
rozdział 58
rozdział 59
rozdział 60
rozdział 61
rozdział 62
rozdział 63
rozdział 64
rozdział 65
rozdział 66
rozdział 67
rozdział 68
rozdział 69
rozdział 70
rozdział 71
rozdział 72
rozdział 73
rozdział 74
rozdział 75
rozdział 76
rozdział 77
rozdział 78
rozdział 79
rozdział 80
rozdział 81
rozdział 82
rozdział 83
rozdział 84
rozdział 85
rozdział 86
rozdział 87
rozdział 88
rozdział 89
rozdział 90
rozdział 91
rozdział 92
rozdział 93
rozdział 94
rozdział 95
rozdział 96
rozdział 97
rozdział 98
rozdział 99
rozdział 100
rozdział 101
rozdział 102
rozdział 103
rozdział 104
rozdział 105
rozdział 106
rozdział 107
rozdział 108
rozdział 109
rozdział 110
rozdział 111
rozdział 112

rozdział 31

311 27 0
By _Show_You_World_

landonorris: Wróciliśmy

Polubienia: lav.lena.ravatel, savnorris i 220 097 inne osoby

Zobacz wszystkie komentarze: 557

lav.lena.ravatel: Lecimy z tym, baby!

lnfour: Leggggooooo

mclaren: Skoordynowane z @georgerussell63? 🤣🌲

~*~

lav.lena.ravatel: Jestem idealna dla siebie, nie muszę być idealna dla innych.

Polubienia: savnorris, landonorris i 427 636 inne osoby

Zobacz wszystkie komentarze: 307

landonorris: Ale jesteś idealna dla innych 😇❤️
^lav.lena.ravatel: 🥺🥺🥺

seth_ravatel: Dosłownie jak z Pinteresta 🥰
^lav.lena.ravatel: Seth 🙈

pierregasly: Pięknie wyglądasz 😻😻
^lav.lena.ravatel: Dziękuję 🥰

savnorris: Hot girl 🔥
^lav.lena.ravatel: 😘

carlossainz55: ❤️❤️
^lav.lena.ravatel: ❤️❤️

adam_norris_pure_electric: Śliczna 😻😇
^lav.lena.ravatel: Dziękuję ślicznie 😘

danielricciardo: Przepiękna 😍
^lav.lena.ravatel: Dzięki Danny 😇

alex_albon: Modelka 💐
^lav.lena.ravatel: Jaka modelka ze mnie 🙈

lewishamilton: Piękna baba 😻
^lav.lena.ravatel: Dziękuję 😇

lilymhe: Ale ty jesteś śliczna 😍🔥❤️
^lav.lena.ravatel: Oj przestań ❤️🙈

riabish: Piękna jak zawsze 😍
^lav.lena.ravatel: 🥰😇

liv_ravatel: Piękności ✨
^lav.lena.ravatel: Dzięki 👑

charles_leclerc: Moja piękna 😍
^lav.lena.ravatel: ❤️❤️

yukitsunoda0511: Wow 🥰
^lav.lena.ravatel: Dziękuję hahah 😇

flonorris1: Kochana ❤️❤️
^lav.lena.ravatel: ❤️❤️

olivernorris1: Szalejesz Lav 😘
^lav.lena.ravatel: W ostatnim czasie za bardzo 😂

francisca.cgomes: Śliczna 😇
^lav.lena.ravatel: Dzięki! ❤️

maxverstappen1: Słodka 👑
^lav.lena.ravatel: 😍

georgerussell63: Bogini 💎
^lav.lena.ravatel: Jaka znowu bogini 😂❤️

maxfewtrell: Co to za piękna dziewczyna? Czyżby moja idolka? 😘
^lav.lena.ravatel: Na idolkę awansowałam? 😂🥰

kellypiquet: Sexy lala ♥️
^lav.lena.ravatel: ❤️❤️

estebanocon: 🔥🔥🔥
^lav.lena.ravatel: 😇

~*~

Po krótkim zwiedzeniu miasta, Lando i Lavena zgodnie stwierdzili, że czas najwyższy na obiad. Oboje znaleźli jakąś restaurację i od razu usiedli przy jednym ze stolików, z dala od innych ludzi, bo nie chcieli mieć wtedy zbytnio styczności z fanami chłopaka. Zdziwieniem też było dla nich, że nie spotkali żadnych po drodze.

- Za dużo tego, a ja nigdy nie wiem na co się zdecydować. Wybierzesz coś za mnie? - mruknęła Lena, patrząc prosząco w jego stronę. Miała nadzieję, że się zgodzi.

- Aż tak mi ufasz w sprawach jedzeniowych? - zaśmiał się, choć oboje doskonale znali odpowiedź. Ufali sobie praktycznie we wszystkim, w każdej możliwej sytuacji, od samego początku ich znajomości. - Mogę ci coś wybrać, choć sam nie wiem, co dokładnie ja bym chciał.

Zastanawiali się jeszcze przez chwilę, po czym Lando ostatecznie zdecydował i podszedł do lady, by złożyć zamówienie. Porozmawiał chwilę z ekspedientką i wrócił do Laveny, która przeglądała wtedy swoje portale społecznościowe. Naprawdę lubiła to robić w wolnym czasie, kiedy nie miała przy sobie jakiejś książki.

- Zamówione. Zaraz powinni nam je przynieść. - oznajmił Lando, siadając naprzeciwko niej. Uśmiechnął się delikatnie, dostrzegając, że i ona się uśmiechała. - Co tam robisz?

- Czytam komentarze pod moim zdjęciem. To miłe, co mi napisałeś. Naprawdę tak uważasz?

- Inaczej bym tego nie pisał. - odparł, doskonale widząc jej spojrzenie, które jasno mówiło mu, że była wdzięczna. - A po drugie, nie jesteś w stanie zaprzeczyć. Fakt, masz wady, ale to jak każdy. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie cię lubią. Nawet bardzo.

- Jesteś zazdrosny, że dostaję takie komentarze od chłopaków? - zagadnęła, odkładając swój telefon na bok. Oparła się o stół, obserwując jego reakcję.

- Miałbym być zazdrosny o to, że to tylko komentarze? Że ja znam cię na żywo? - spytał, unosząc brew do góry. Zdawał sobie sprawę, że go podpuszczała i za wszelką cenę nie chciał wciągnąć się w jej grę. Choć ona miała inne plany.

- Wiesz, dostaję też wiadomości od kierowców, na przykład od Charlesa, Carlosa, Pierre, George'a, Lewisa i kilku innych.

- Ponawiam pytanie. Mam być zazdrosny o osoby, które znają cię mniej, niż ja? - spytał ponownie, mimo wszystko czując jakąś dziwną zazdrość, gdy o nich wspomniała. Widział, co każdy z nich pisał pod jej zdjęciami.

- Być nie musisz, ale może jesteś. - powiedziała z dziwną pewnością siebie. Lando doskonale to widział i dlatego nachylił się w jej stronę, przekrzywiając głowę w bok.

- Próbujesz wzbudzić we mnie zazdrość, ale to ci się nie uda, moja droga.

- Niee? To patrz.

Lando spojrzał zdziwiony na dziewczynę, która podniosła się na równe nogi i skierowała w jakimś kierunku. Obserwował ją, kiedy podchodziła do jakiegoś chłopaka, który siedział sam przy stole, a który co chwilę zerkał w ich stronę. Widząc, że ktoś się do niego dosiadał, spojrzał na Lavenę, przełykając ślinę. Trudno było mu ukryć, że była ładna i że mu się podobała.

Mijały minuty, a szczęka Lando zaciskała się coraz bardziej na widok swojej przyjaciółki i jakiegoś chłopaka. Łapał się na tym, że był o nią zazdrosny, a bardziej trochę bał się, że ktoś mógł ją skrzywdzić. Była dla niego ważna i nie mógł pozwolić, by przez kogoś cierpiała.

Lavena wróciła do stolika akurat w momencie, gdy niesiono dla nich ich jedzenie. Spojrzała na kelnera, po czym przeniosła swój wzrok na Lando, który unikał jej wzroku. Uśmiechnęła się pod nosem, widząc, że był zazdrosny. Nie odezwała się, ale świadomość, że miała rację, była niesamowita.

~*~

Był późny wieczór, ale to wcale nie przeszkadzało Lenie w czytaniu. Lando słuchał jej spokojnego głosu, bawiąc się jej długimi włosami. Rozczesywał je i zaplątywał w warkocze, jak go kiedyś uczyła. Odprężało go to, a ona zawsze mu na to pozwalała.

- Nie ciągnę? - spytał cicho, nie chcąc sprawiać jej bólu. Zaprzestał swoich czynności, zerkając na nią, jednak ona nie odwróciła wzroku od trzymanej przez siebie książki.

- Jest znośnie. Ten ból nie jest wcale porównywalny. - odparła, zerkając na niego jednak. Lando odetchnął z ulgą. - Tylko nie wyrywaj mi włosów, proszę.

Pokiwał głową na znak zgody, po czym oboje wrócili do swoich wcześniejszych czynności. Nie mogli lepiej spędzić tamtego wieczoru.

Continue Reading

You'll Also Like

68K 1.6K 43
Co by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adrien podczas tej pamiętnej kolacji?
70.8K 3.7K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
57.2K 1.6K 73
Abby ma ogromny talent, ale co jeszcze będzie w stanie poświecić żeby wygrać? Czy walka się opłaci? Czy po każdej burzy wyjdzie słońce?