rozdział 52

257 20 1
                                    

liv_ravatel: Cześć
liv_ravatel: Masz czas?

lav.lena.ravatel: Chwilę tylko bo zaraz wychodzę
lav.lena.ravatel: Carlos stwierdził że zabierze mnie na bieganie 💀
lav.lena.ravatel: Może nie padnę już na starcie

liv_ravatel: 😂😂😂
liv_ravatel: Na pewno nie
liv_ravatel: Jeśli robisz mnóstwo kroków w pracy to bieganie przy tym nie będzie takie złe

lav.lena.ravatel: Bieganie samo w sobie nie jest złe
lav.lena.ravatel: Ta zadyszka mnie wykończy
lav.lena.ravatel: Będę dyszeć jak pies

liv_ravatel: Narzekasz Lav
liv_ravatel: Nie będzie tak źle
liv_ravatel: Carlos nie powinien cię wykończyć

lav.lena.ravatel: Nie znasz go 😳
lav.lena.ravatel: On jest w stanie mnie zabić

liv_ravatel: 😂😂

lav.lena.ravatel: Ty się nie śmiej
lav.lena.ravatel: Mówię jak jest
lav.lena.ravatel: Dobra, będę się zbierać
lav.lena.ravatel: Zaraz dostanę masę wiadomości że zaraz tu przyjdzie i wyciągnie mnie siłą
lav.lena.ravatel: A wiem że to się nie skończy dobrze 💀

liv_ravatel: To miłego
liv_ravatel: I powodzenia!
liv_ravatel: Daj znać czy przeżyjesz ten dzień 😂

lav.lena.ravatel: Jasna sprawa
lav.lena.ravatel: Gdybym nie pisała to powiedz Sethowi że rodzice kochają mnie bardziej 😇

liv_ravatel: 😂😂😂
liv_ravatel: Jasne, przekażę

lav.lena.ravatel:  😁❤️
lav.lena.ravatel: Paa Liv!

liv_ravatel: Pa Lav 😘

~*~

francisca.cgomes: Heeeeej
francisca.cgomes: Co porabiasz?

lav.lena.ravatel: Zdycham  ☠️

francisca.cgomes: Ooo
francisca.cgomes: Co się stało?

lav.lena.ravatel: Przed chwilą wróciłam z treningu z Carlosem
lav.lena.ravatel: I wiesz, niby nie mam nic do biegania
lav.lena.ravatel: Ale sporo przebiegliśmy
lav.lena.ravatel: I umieram
lav.lena.ravatel: Tyle dobrego że nie byliśmy wcale daleko od hotelu

francisca.cgomes: Czyli intensywny dzień od rana widzę

lav.lena.ravatel: Taak
lav.lena.ravatel: A co tam u ciebie co?
lav.lena.ravatel: Opowiadaj

francisca.cgomes: Jestem w Porto
francisca.cgomes: A tak ogółem to nic ciekawego
francisca.cgomes: Miałam nadzieję że ty się czymś pochwalisz
francisca.cgomes: I miałam rację 😄

lav.lena.ravatel: Pochwalić się miałam? Czym? 😂
lav.lena.ravatel: Tym że Carlos o mało mnie nie wykończył?
lav.lena.ravatel: Bardzo lubi sprawdzać moją wytrzymałość
lav.lena.ravatel: I psychiczną i fizyczną

francisca.cgomes: Prawdziwy przyjaciel z niego 😂
francisca.cgomes: Nie chcę kończyć ale wołają mnie
francisca.cgomes: Zgadamy się jeszcze w któryś dzień

lav.lena.ravatel: Pewnie
lav.lena.ravatel: Do następnego!

~*~

lav.lena.ravatel: Carlos Sainz to morderca 💀

carlossainz55: A Lavena Ravatel to ofiara 😈
carlossainz55: Jak się czujesz?

Nie zostawiaj mnie, kochanieWhere stories live. Discover now