Ja vs. reszta świata #22

74 19 27
                                    

Amelia: Chyba mam jedno stare opowiadanie, które mogłabym wrzucić na Wattpada.
Stare opowiadanie: Może jednak tego nie róbmy.
Amelia: Zdecydowanie tego nie róbmy. Jednak ludzie nie dowiedzą się, dlaczego jestem świeczką.
To też jest stare Ja vs. reszta świata. Ale na dniach będzie drugi rozdział Nadziei w skarpetkach!

Amelia: Będę sobie pisać Ja vs. reszta świata do przodu. I będę na bieżąco robić notatki w telefonie!
Sytuacje: Tracimy ważność. Rozmawiałaś już o tym z ludźmi, więc nie będzie elementu zaskoczenia. A to się chyba powtarza.
Amelia, uderzając głową o stolik: Ja już nie wiem, co tylko notowałam, co wrzucałam, co już było, a czego jeszcze nie...

Ktokolwiek: Ale fajnie, mieszkasz w takim dużym domu!
Amelia: Zapraszam na sprzątanie.

Amelia, skończywszy odkurzanie: No i świetnie, podłogę mama wycierała dwa dni temu, nikt jej od tego czasu nie zabrudził, więc dzisiaj to sobie daruję. Jeszcze muszę posprzątać mój pokój...
Psimił I Mokrołapy: Jak ja dawno nie byłem w domu! Oj, poczekaj, muszę się otrzepać, bo wiesz co, Mela, na dworze jest strasznie mokro!

Amelia: Posprzątałam w swoim pokoju na błysk!
Psimił I Chusteczkożerca: Ale nie wyniosłaś śmieci. Udekoruję ci pokój zasmarkanymi chusteczkami niczym płatkami róż.

Amelia: W końcu zrobiłam porządek w szafie!
Następnego dnia, Amelia: Gdzie jest koszulka z MCR?
Mama: Amelia, dlaczego ty masz zawsze taki bałagan w pokoju? I weź w końcu coś zrób z tymi ubraniami na podłodze...

Amelia, zmywając naczynia: Czy ten pojemnik już ktoś mył? Posłuchajcie, on wygląda na czysty. Halo, ktoś już go mył?
Tata: Ja nie, więc pewnie nikt. Lepiej go umyj.
Chwilę później, Rina: Mela, po co myjesz ten pojemnik? Ja go już dawno umyłam...
Amelia: Od kiedy ty zmywasz naczynia?

Amelia: Wkładam garnek do szafki.
Amelia: Chcę wyjąć ten sam garnek, mimo że minęło trzydzieści sekund od schowania go.
Garnek: Szukaj a znajdziesz.
Amelia: I przepadł...

Przedświąteczne porządki: Cześć.
Amelia:
Mamo, umyję wszystkie lustra w domu!
Mama: To dobrze, przyda im się.
parę godzin później
Amelia:
Nie wiedziałam, że tych luster jest aż tyle... Ten płyn do mycia szyb będzie mi się śnił po nocach. Idę jeszcze pomóc babci.
u babci
Amelia:
Cześć, w czym pomóc? Umyć podłogi, umyć naczynia, pościerać kurze?
Babcia: A, wiesz co, olać te porządki! I tak zaraz będzie brudno! Chociaż... dawno nie myłam luster, to trzeba by jednak zrobić...
Trzy szklane szafy: Cześć, pamiętasz jeszcze, jak się liczy pole?

Amelia, myjąc okno: I już wiem, po co w dzieciństwie tyle się wszędzie wspinało. Bez tych ćwiczeń w młodości, teraz nie dałabym rady.

Grudzień: Są sobie roraty.
Uczelnia: Masz darmowy dzień wolny.
Amelia: To co, idziemy na poranne roraty?

BONUS

Amelia: Dziękuję za 100K wyświetleń Poradnika!
Poradnik: Czy ja nie miałem 17 grudnia urodzin?
Amelia: Czy jeśli o tym zapomniałam, to znaczy, że mam życie w prawdziwym świecie i może jednak coś w nim robię?

Naprawdę! Miałam coś przygotować z tej okazji, a zupełnie o tym zapomniałam! Co tu dużo mówić, w najbliższym czasie nie spodziewajcie się zbyt wiele, bo mam do ogarnięcia włoski i historię literatury, łacinę w sumie też... Na pewno będzie NwS, może się zmobilizuję do napisania reszty Ja vs. reszta świata, chcę też dokończyć sprawdzanie opowiadania @Imerialna ♥ (będziecie potem musieli tam zajrzeć) i parę innych, niekoniecznie związanych z Watt...

Zapraszam też na Instagrama, gdzie można zgadywać tytuły czytanych przeze mnie książek, aby wygrać mini-nagrodę. :D (firehedgesofficial)

Literki z ketchupemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz