Sebastian Stan: "Bucky's relationship with Steve may be the only thing stopping him from committing suicide."
Ja: ...
Marvel: Endgame, bitches.
Steve: I'm with you till the end of the line.... aaaaaaaannnnnndddddd this end is now, bye!
Ja: ... A więc jest z jakieś dziesięć procent szans na to, że ta pierdoła z MCU podająca się za Bucky'ego wreszcie zyska choć odrobinę pazura i dostaniemy choć ułamek tego, co serwował nam Ed Brubaker za każdym razem, kiedy Bucky odbywał żałobę i dawał się ponieść cierpieniu i wściekłości...? Jest, prawda?
CZYTASZ
Stuckywostki
RandomNiepodważalnym faktem jest to, że ta para starych durni się kocha. Dyskutować można jedynie o rodzaju tej miłości, a tych jest przecież wiele. Ale nieważne jak bardzo Marvel będzie krzyczał "no homo!", my i tak wiemy swoje. A tak całkiem na poważni...