Bucky Barnes kończy dzisiaj 94/97/102/103 lata! Tsa, raczej mało precyzyjne, ale Marvel najwidoczniej tak go kocha, że sam nie wie, kiedy ten cud się narodził. Ale najważniejsze jest to, że dziś 10 marca, więc - Wszystkiego najlepszego, Bucky!
Osobiście życzę ci, żebyś w końcu zaczął robić w MCU coś sensownego, żebyś zyskał choć cząstkę komiksowej zadziorności, a w komiksach trafił ci się znów ktoś na miarę Eda Brubakera, kto da ci historię pełną serca. I sensu. I żebyś więcej czasu mógł spędzać w ten sposób, nie tylko z Sharon, ale i Stevem u boku.
CZYTASZ
Stuckywostki
RandomNiepodważalnym faktem jest to, że ta para starych durni się kocha. Dyskutować można jedynie o rodzaju tej miłości, a tych jest przecież wiele. Ale nieważne jak bardzo Marvel będzie krzyczał "no homo!", my i tak wiemy swoje. A tak całkiem na poważni...