You're mine, honey: Rozdział 27

227 7 31
                                    

- Alisson, przyjeżdżaj do szpitala. Alice doznała poparzenia I stopnia

Siedziałam nieruchomo i wpatrywałam się pusto w przestrzeń przede mną. Byłam pewna, że się przesłyszałam

- Co?- jedynie to udało mi się wykrztusić

- Coś było nie tak z mydłem, bo odrazu jak obmyła twarz, wszystko zaczęło ją piec. Proszę, weź jakieś ubranie na zmianę dla Alice i przyjedź tutaj. Adres wyślę ci SMS'em.

- Już się zbieram- powiedziałam pospiesznie, po czym się rozłączyłam

- Co się stało?- Luke od jakiegoś czasu siedział już w pozycji siedzącej z przerażoną miną

- Alice się poparzyła, jest w szpitalu, musimy iść. Przepraszam... wiem że się napracowałeś nad tym żeby urządzić to wszystko, ale no chyba rozumiesz...- skrzywiłam się patrząc na niego

- No jasne- wstał- Dokończymy to kiedy indziej

Przytaknęłam przechodząc do pozycji stojącej. Zabrałam swoje rzeczy i ruszyłam w stronę drabinki. Zaskoczyłam z ostatnich szczebli i szybkim krokiem skierowałam się w stronę naszego pokoju. Luke w między czasie zdążył mnie dogonić, otworzył drzwi i przepuścił mnie w przejściu. Podeszłam do szafy Alice i wybrałam jej jeden zestaw ubrań wraz z bielizną.

- Chodźmy- powiedział Luke

Ruszyłam za nim w stronę wyjścia, lecz w połowie drogi się zatrzymałam. Muszę sprawdzić co się stało w tej łazience. Zawróciłam, zapaliłam światło i weszłam do środka. Zaczęłam rozglądać się dookoła. Na umywalce stało przewrócone mydło, a obok niego ręcznik. Sięgnęłam w stronę mydelniczki, lecz nie zdążyłam jej dotknąć

- Co robisz?- zapytał Luke

Cofnęłam rękę i spojrzałam na niego

- Szukam czegoś co mogło spowodować poparzenie

Z powrotem zaczęłam szukać. Przykucnęłam spoglądając pod szafki.

- Ej!- krzyknęłam tak, że Luke aż podskoczył- Patrz

Podniosłam białą butelkę z napisem „silnie żrące"

Wstałam i podałam przedmiot Luke'owi

- Wiesz co to oznacza?- zapytał, stałam w ciszy- To nie Alice się poparzyła, ktoś ją poparzył

Wytrzeszczyłam oczy i pokręciłam głową. Dlaczego? Dlaczego ktoś zrobił coś takiego?

- Zabierzmy tą butelkę, trzeba ją pokazać lekarzom
***

Dotarliśmy właśnie pod szpital. Wybiegłam z taksówki docierając na recepcje

- Przepraszam, w której sali znajdę Alice Watson?

- Kim dla niej jesteś?- odparła starsza kobieta uchylając swoje okulary na nosie

- Przyjaciółką

- A ty?- zwróciła się do Luke'a

- Też jestem jej przyjaciółką- odpowiedział z pełną powagą Luke

Between Brothers || You're mine, honey {L. H.} Where stories live. Discover now