Between Brothers: Rozdział 14

272 4 0
                                    

***
- Alisson- poczułam szturchnięcie, lecz nie zamierzałam wstawać

- Alissooon- Luke odezwał się nieco głośniej- Przecież wiem, że mnie słyszysz

Lekko się uśmiechnęłam, ale po chwili zaczęłam tego żałować

- Sama tego chciałaś- powiedział, po czym zostałam zaatakowana jego dłońmi w brzuch

Zaczęłam się rzucać, czemu towarzyszył głośny śmiech. Tak, mam łaskotki i to we wszystkich możliwych miejscach

- Prze....estań! Pro... oo...szę

- Będziesz grzeczna?- zapytał uroczo się uśmiechając

- Powiedzmy

Blondyn spojrzał na mnie marszcząc brwi

- No dobra, będę- westchnęłam- Dlaczego mnie obudziłeś?- jęknęłam podnosząc się do siadu

- Za 5 minut lądujemy

W tym właśnie momencie rozległa się prośba o zapięcie pasów, co wraz z Luke'iem uczyniliśmy

- Nie wierzę... jesteśmy w Californii!- uśmiechnęłam się i pod wpływem impulsu przytuliłam blondyna

Kiedy zdałam sobie sprawę z tego co robię, oderwałam się od niego i odwróciłam głowę w stronę okna
***

Dotarliśmy do hotelu w którym spędzimy następne dwa tygodnie. Pani Joans podeszła do recepcji, z prośbą o klucze do pokoi

- Zapraszam tutaj wszystkich!- powiedziała nasza wychowawczyni- Proszę dobrać się czwórkami, a i zaznaczam, w jednym pokoju mogą być tylko osoby tej samej płci- uśmiechnęła się przejeżdżając wzrokiem po uczniach

- Sophie, kogo jeszcze weźmiemy do pokoju?- zapytałam

- Mogę być z wami?- podeszła do nas Alice

Wywróciłam oczami, szczerze mówiąc, nie chce być z nią w pokoju, ale też jest to szansa na wyjaśnienie sobie wszystkiego, a nawet na uratowanie naszej przyjaźni. Spojrzałam na blondynkę i dałam jej znak, że się zgadzam.

- Jasne- powiedziała Sophie- To jeszcze jedna dziewczyna

- Ale kto? Z klasy nie ma już żadnej normalnej laski, same plastiki- westchnęłam

- A tamta?- zapytała Sophie

Zerknęłam na czarnowłosą dziewczynę, w prawdzie bardzo ładną, ale najwyraźniej dosyć mocno zagubioną. Została sama, gdyż reszta uczniów już dobrała się czwórkami.

- Wydaje się samotna, chodźmy do niej- powiedziałam

- Cześć, jestem Alisson, to jest Sophie, a to Alice. Zauważyłyśmy, że siedzisz tutaj sama, może chciałabyś dzielić z nami pokój?

- Umm, jestem Elly i bardzo chętnie skorzystam z waszej propozycji.- uśmiechnęła się- Jestem z pierwszej klasy no i jakoś nie mogę się odnaleźć w tej szkole...- posłała mi niewinny uśmiech

- O to się nie martw, z nami nie zginiesz- zaśmiała się Sophie
***

- Ja zajmuje to!- krzyknęłam rzucając się na łóżko stojące przy oknie

Sophie wzięła to obok mnie, a Alice i Elly dwa pozostałe znajdujące się tuż obok szafy.

- To będą wspaniałe dwa tygodnie- powiedziała Alice

- Ooj taak- potwierdziłam

Po jakiś 20 minutach usłyszeliśmy pukanie do drzwi

- Proszę!- zawołała Sophie

Between Brothers || You're mine, honey {L. H.} Where stories live. Discover now