Rozdział.13. Dzwonki. . . .

567 60 41
                                    

Obudziłaś się nagle w jakimś czarnym miejscu. Wszystko jednak bardzo dobrze widziałaś mimo braku światła. 

Rozejrzałaś się i nagle. . . . Usłyszałaś za sobą znajome dzwonki. Spojrzałaś za siebie i zobaczyłaś jak przy każdym uderzeniu dzwonka, rozbrzmiewa w powietrzu złote światło. Podeszłaś do jednego z nich, próbując je złapać, lecz te szybko uciekały, trochę częściej uderzając. Zaczęły cię jakby prowadzić przez mrok. 

W trakcie podróży zaczęłaś słyszeć wodę. W górze widziałaś gwiazdy. Obserwowałaś to, aż nagle poczułaś, jak stopami weszłaś w. . . Mały strumyk. . . .co dziwne byłaś boso. Zaczęła się pojawiać trawa, a to wszystko jakby w nocy. Zaczęły latać świetliki, a ciche dzwonki nie przestawały grać.

-Hejka.-Usłyszałaś nagle za sobą. Od razu się odwróciłaś i zobaczyłaś. . . Nota. Uśmiechał się do ciebie delikatnie. Był. . . . .normalny. Nie świecił się, ale za to woda zaczęła delikatnie świecić w strumieniu na morski kolor. 

(Obrazek stworzony przeze mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Obrazek stworzony przeze mnie.)

-W końcu mogę z tobą normalnie porozmawiać. 

-Not. . .  to. . . .. to naprawdę ty.-Uśmiechnęłaś się też. 

-Tak ja. Przepraszam, że nie mogłem się z tobą wcześniej spotkać w śnie. Ale trudno zmusić cię byś pamiętała naszą rozmowę. Może teraz się uda.

-Nie, teraz naprawdę będę pamiętać. 

-Wiesz, ile razy mi to powiedziałaś?-Zaśmiał się. Zamilkłaś trochę. 

-Tak czy inaczej. Chcę ci po raz setny podziękować za to, że opiekujesz się Musicem. Wiem, że czasem jest uparty, ale jest dobry.

-Ale. . . . . on mi powiedział, że zabijał. 

-Wiem. I to jest prawda. 

-Not. Proszę. Opowiedz mi waszą historię. Powiedz mi, co się stało. Dlaczego nie żyjesz? 

-Przykro mi. . . . . ale nie mogę. To Music musi ci opowiedzieć. 

-Dlaczego przecie-.-Not przerywa ci szybko.

-On się załamie (T.I). Proszę, zrozum go. Jeżeli coś ci się wymsknie. Będziesz musiała powiedzieć, skont to wiesz. A nie chcę, by próbował ze mną się skontaktować przez sen. 

-Dlaczego tego nie chcesz? To twój brat. 

-Bo jak to zrobi, będzie chciał cięgle spać. I stracisz go na zawsze.-Zastanawiasz się smutna. 

-Więc proszę. Nie daj mu tak skończyć. Niech on żyje. Niech zazna w końcu szczęście, bo dla mnie już za późno.

-Co mam robić?

-Spróbuj z nim rozmawiać. Pomagać mu. Troszczyć się. 

-Ale to jest ciężkie.-Westchnęłaś, siadając przy strumyku. Not usiadł zasmucony koło ciebie. 

-Wiem, że to ciężkie. To brzemię nie każdy może unieść.

-Dlaczego zginąłeś?

-To nie był mój wybór.

-Jak to?

-Nie mogę powiedzieć.

-. . . . . Wiesz, dlaczego Error chce mi pomóc?

-Niestety nie. . . . .ale czuję, że on coś wie. Wie o wiele więcej niż my wszyscy. 

-A Ink? Dlaczego jest taki? I dlaczego Dance Error jest taki niedobry?

-Co do Inka, sądzę, że on wie tyle ile Error. . . . Co do Dance Errora. . . . . .nie mogę powiedzieć.-Westchnęłaś zrezygnowana.

-A co możesz mi powiedzieć?

-Pamiętasz, jak Music powiedział imię dziewczyny o imieniu Frisk?

-Tak. . . .

-Ona powróci. . . 

-. . . . . Kim ona jest?

-Dowiesz się w swoim czasie. . . . Uważaj na nią. Nie ufaj. 

-. . . .. No dobrze. Aaaa. . . . .pamiętam, jak Error mówił coś o Kruku. . . . . Wytłumaczysz mi to?

-Niestety nie wiem, o co z tym chodziło. . . . -Nagle robiło się jaśniej wokół.

-Zaczynasz się budzić. 

-Co!? Już! Nie czekaj, ja jeszcze nie chcę!

  -Znajdź polanę kwiatów "Echo Song". 


 

Obudziłaś się. . . . . . 


Widzisz muzykę?-Music Sans x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz