Rozdział 35

578 41 8
                                    

*Wciąż perspektywa Wer*
Pielęgniarka skończyła jakby to okreslić swoją robotę.
Pod gabinetem stałą tamta nauczycielka.
- wszystko w porządku? Spytała pielegnarki
- Tak tak to nic wielkiego

-Jak tak to dacie rade pójść do dyrektora więc MARSZ

Szłam obok Dawida aby jakoś pomóc mu iść, bo nie chodził najlepiej. Co jakiś czas kątem oka spogladałam na Shawna, wyglądał na zamyślonego...może zrozumiał już że zachował się tak a nie inaczej czyli bezmyślnie...Taką mam nadzieję.

Zapukałam do drzwi i nasza trojka weszła do gabinetu dyrektora.
Na poczekaniu wymyśleliśmy że powiemy że to zwykła przyjacielska bójka (bardzo przyjacielskie wiem,wiem)

No przecież nie chcieliśmy opowiadać całej prawdziwej histori...to nasze prywatne sprawy.

Udało nam się ubłagać dyrektora, aby nie dzwonił po rodziców Dawida i Shawna.

Ale pod warunkiem że więcej się to nie powtórzy.

W końcu mogliśmy opuścić szkołę.
Shawn jak najszybciej odłączył się od naszej dwójki. Więc dalszą drogą przebyłam wraz z Dawidem. Na początku była między nami trochę krępująca cisza. Lecz przerwał ją Dawid
-...Weronika
- Hmm?
- czy między nami jest Okej?
- Nie wiem Dawid
- Przepraszam za wszystko NO
- nie przepraszaj już
- Proszę Weronika...zapomnij o tamtym
- Ale ja nigdy nie zapomnę
- Ale chociaż udaj że zapomniałaś...Ja chce żeby to co było kiedyś wróciło
- W jakim sensie?
- Bądźmy znowu przyjaciółmi
- Ale Ty...I tak czujesz do mnie coś więcej, prawda?

Dawid nic nie odpowiedział...nie chciałam go juz więcej wypytywać. Postaram się odbudować naszą przyjaźń...Ale został jeszcze Shawn.
Teraz wylatuje na 2tygodnie do Kanady...

***
Stwierdziłam że zdążę jeszcze przygotować obiad. Poszłam więc do supermarketu.
Kupiłam piersi z kurczaka, ryż i jakiś przypadkowy sos.

Gdy byłam w domu była 15:11
Szybko wypakowałam zakupy i przystąpiłam do przygotowywania posiłku.

Gotowy był zaraz po wejściu rodziców do domu.
Mama pomogła mi rozłożyć talerze A tata nalał nam po szklance wody.

Po wspólnym obiedzie włożyliśmy wszystko do zmywarki, później znalazłam się w moim pokoju.
Postanowiłam wykonać do Zosi połączenie Skype lecz nie odebrala. No trudno przecież ma też swoje sprawy. Spróbuję ponownie wieczorem.

Teraz zajęłam się nadrabianiem 5 sezonu "The Walking Dead"

Obejrzałam chyba 3odcinki pod rząd ,na więcej nie miałam już siły. Stwierdziłam że w sumie dawno nie rysowałam. Wyszukałam w necie jakiś inspiracji - i zdecydowałam się na koliberka. Te ptaszki są takie śliczne.

*Perspektywa Shawna*
Czemu ja to zrobiłem...muszę z kimś pogadać.
Napiszę do Marty.

*Direct message*
@muffin_98 : Hej 🙍
@sweetcookie : cześć...co się stało?
@muffin_98 : zrobiłem coś czego żałuję
@sweetcookie : jejku co?
@muffin_98 : pobiłem Dawida
@sweetcookie : Ale tak po prostu ?
@muffin_98 : On chciał mnie przeprosić...Ale czułem w nim ironię
@muffin_98 : Ale żałuję tego co zrobiłem
@sweetcookie :coo? Shawn no...Ale dlaczego żałujesz? Przecież byłeś chyba na niego zły, nie chciałeś mu dopiec?
@muffin_98 : czego żałuję? Weronika zawiodła się na moim zachowaniu
@sweetcookie : Brakuje Ci jej prawda?
@muffin_98 : bardzo...A ona poszła z Dawidem.Ale To moja wina...teraz będzie chciała być blisko niego żeby mu to wynagrodzić.
@sweetcookie :To dlaczego nie wytłumaczyłeś jej nic? Nie rozmawialiście ?
@muffin_98 : Rozmawialiśmy, chwilę...Ona tylko powiedziała że się po mnie tego nie spodziewała
@sweetcookie : Dlaczego nic nie powiedziałeś, Nie przeprosiłeś?
@muffin_98 : odpowiedziałem 😏
@sweetcookie : hmm?
@muffin_98 : "to teraz przejrzałaś na oczy"
@sweetcookie : Dlaczego dlaczego to powiedziałeś?
@muffin_98 : Nie myślałem co mówię, wciąż byłem zdenerwowany
@muffin_98 : Dzięki za rozmowę...odezwę się później. Muszę się szykować bo za 2godziny wylatuje do Kanady.
@sweetcookie : Jasne,miłego lotu...pamiętaj pisz jak coś...I wiesz..?
@muffin_98 : Hmm?
@sweetcookie : napewno Ci wybaczy...Ale musicie porozmawiać
@muffin_98 : co jeśli ona nie będzie tego chciała? Co jeśli jest teraz szczęśliwa...z Dawidem 😢?
@sweetcookie : Porozmawiaj z nią i tyle...mam nadzieję że do uda 😘✊
@sweetcookie : Trzymaj się Shawn 💪😘
@muffin_98 : Pa👋😘

Teraz idę spakować ostatnie rzeczy i żegnam swój pokój na 2tygodnie...żegnam wszystko

***
- wychodzimy już Shawn - powiedziała mama
- już już...daj mi chwilę
- za 5minut na dole
- Okej
***
Położyłem sie na chwile na swoje łóżko i błagałem żebym po powrocie leżał już tutaj z Weroniką...Tylko czy jest szansa?
Wiem że wystarczy rozmowa Ale boję się usłyszeć najgorszego czyli odrzucenia dlatego tak zwlekam...wiem że robię źle...Ale jeśli ona nie kocha go, ja jej wybaczam ten pocałunek,jeśli to nic dla niej nie znaczyło...Musze jej wybaczyć..nie potrafię się gniewać..może to tylko tak jakoś wyszło.

-SHAWNN!
- idę!

Trzeba się zbierać...chce wykorzystać te 2tygodnie...nie mogę wciąż się zamartwiać.

Zszedłem na dół wraz z swoją walizką ,po czym ubrałem się i wszyscy opuściliśmy dom czekając na taksówkę.

W między czasie moja mama miała do mnie pytanie

- A nie pożegnałeś się z Weroniką?

Co mam powiedzieć...Nie mogę i nie chce tak całkowicie kłamać...powiem że się pokłócilśmy

- wiesz...pokłóciliśmy się - poczułem jak ktoś klepie mnie po plecach - była to Aaliyah.
Muszę jej wszystko opowiedzieć o dzisiejszym dniu.

- Shawn? - mama zbliżyła się do mnie
O co jej chodzi? Zauważyła coś?
- co to jest - wskazała na moje zaczerwienione dłonie
- A nic
- Shawn ! O co chodzi?
- z kolegami się trochę posprzeczaliśmy
- biliście się? Shawn wiesz że to nie jest dobre wyjście
- wiem wiem
-...alee dlaczego Ty nie masz żadnych większych śladów na twarzy skoro sie biliście?
- tak wyszło...robiłem dobre uniki
- Dobra Shawn...Ale proszę nie rób więcej takich rzeczy
- przepraszam

Chwilę po tym podjechała taksówka.

***
Witam witam w ten przedostatni dzień wakacji 😢

A rozdziały jak smutne tak smutne...wieem przydałoby sie juz ich pogodzić ale jeszcze trochę. Może wybiorą inne drogi niż się wydaje?😏

8,5 tys wyświetleń 1,05 gwiazdek DZIEKUJEEEEEEE KOCHAAAAM AAANSAJSJSJJSSJJAJ jejuu tak strasznie się cieszeee😭💕 dziękuję naprawdę

Luvvv do następnego (nie wiem kiedy...zobaczymy jak to będzie w szkole...bo od razu mam mieć pełno sprawdzianów 😔...najlepsze to że z rzeczy z przed wakacji 😊🔫)

💓




Jestem i zawsze będę, ||S.M • D.K|| POPRAWKI حيث تعيش القصص. اكتشف الآن