Rozdział 20

781 66 15
                                    

** Nowa okładka - piszcie w kom. Jak się podoba 🙈💞 **

** Mało wyświetleń w ostatnich rozdzialach ,więc jak ich nie widzieliście to koniecznie musicie to nadrobić 😘 **

Przeczytajcie też notkę pod rozdziałem 🙆 i polecam posłuchać w trakcie czytania tamtą piosenke 👆👆

××××

Minęło kilka dni .Chodziłam do szkoły ,spotykałam się z Dawidem i Shawnem .Odrabiałam lekcje pisałam z Zosią...nic ciekawego się nie wydarzało.
..

Do świąt zostało trochę ponad tydzień...Moja mama przypomniała - aby zaprosić Shawna z rodzicami i siostrą do nas .Chciałam zrobić to dzisiaj.

Zadzwoniłam do niego z informacją że przyjdę oraz że mam dla niego niespodziankę .

Pod jego domem byłam po około 20 minutach . Zaraz po wejściu udałam się na górę do jego pokoju .
Shawn słysząc odgłosy dobiegające z korytarza od razu uchylił drzwi zapraszając mnie do srodka .

- witaj skarbie -powiedział rzucając uśmiech w moją stronę
- Hej...mam niespodziankę
- jaką - dodał przyciągając mnie do siebie
- Święta już coraz bliżej...razem z mamą pomyślałyśmy...że...może wraz z rodzicami i siostrą przyszedłbyś do nas w 1-wszy Dzień świąt na obiad
- ojejku chciałbym bardzo - wyszerzył się Shawn
- Już biegnę na dół poinformować moich rodziców...napewno się zgodzą
- to ja poczekam
- No to zaraz wracam - powiedział wychodząc z pokoju

Gdy przestałam słyszeć kroki schodzącego w doł Shawna ,nie mogłam się powstrzymać i podeszłam jak najbliżej do drzwi ,mając nadzieję że coś usłyszę .

Tak bardzo miałam nadzieję że pomysł ze świętami się uda .Bardzo chciałam żeby wspólnie sie zapoznali .

W pierwszych sekundach nic jeszcze nie słyszałam...dopiero po upływie paru minut usłyszałam głos mojego chłopaka.

Nie słyszałam tego dokładnie ale dało mi się rozpoznać że to on.

Z początku słyszałam wszystko dość słabo lecz z czasem ich rozmowa zmieniła się bardziej w kłótnie :
" - Ale mamo
- Powiedziałam nie
- Czy chociaż raz nie możemy nie spędzać świąt u dziadków.?
- Od ponad 4 miesięcy się nie widzieliśmy...A Ty mi się jeszcze pytasz ?!
- Pojedziemy w ferie
- Pojedziemy teraz i bez dyskusji
- A czy ja nie mogę zostać
- Nie ! święta spędza się z rodziną
- Czy Ty mi sugerujesz że Weronika i jej rodzice nie są dobrymi kandydami na rodzinę ?!
- Nie złość mnie jeszcze bardziej ...Od czasu kiedy ją poznałeś nie myślisz o niczym innym ...Nawet swoich dziadków nie chcesz odwiedzić
- Chce ale ...
- Skończ powiedziałam!
- Nie nie zgadzam się ...lecimy do Kanady na dwa tygodnie i Ty nie masz tu nic do gadania
- Aż tak długo tam będziemy?
- A co myślałeś że zaraz po świętach wracamy ?
- Chciałem spędzić z nią chociaż sylwestra
- Nie umrzesz jak jej przez dwa tygodnie nie będziesz widział!
- a jeśli umrę
- teraz dnia bez niej nie wytrzymujesz ,nigdzie już z nami nie jeździsz wciąż siedzisz w domu i tylko czekasz aż znów się zobaczycie...zmieniłeś się kiedyś potrafiłeś wyjsc ze znajomymi pograć w kosza ,pójść na imprezę .A jeśli my mieliśmy gdzieś jechać to zaraz byłeś gotowy .Twoje relacje z Aaliyah także się pogorszyły ...Jeszcze nie spełna pół roku temu dogadywaliście się jak kumple A teraz ledwo się do siebie odzywacie!...A twoje oceny też nie są najlepsze w ostatnim czasie...Czy chcesz zawalić to o co zawsze się starałeś ?!
- nie przesadzaj...nigdy nie byłaś zakochana ?
- byłam ,ale z głową...no Ty to raczej o wszystkim innym już zapomniałeś...Weź się za siebie...nie może tak dalej być ! Inaczej nie pozwolę Ci się z nią w ogóle spotykać !

W tym momencie nie wytrzymałam ,szybko zbiegłam na dół i wybiegłam z domu .

Po przebiegnieciu krótkiego dystansu zauważyłam że biegnie za mną Shawn. Nie zatrzymałam się ,wręcz przeciwnie - przyspieszyłam bieg.

Gdy byłam u siebie pod domem od razu chciałam otworzyć drzwi chcąc jak najszybciej wejść i zamknąć się w moim pokoju...Lecz w miarę szybko zdążyłam przypomnieć sobie że drzwi są zamknięte ,więc wejście do domu równa się z bezpośrednim spotkaniem z którymś z rodziców .Nie chiałam teraz z nikim rozmawiać a w szczególności z nimi Bo napewno zafundowaliby mi długą rozmowę i musiałabym wszystko im tłumaczyć .

Jedyne co przyszło mi do głowy to zadzwonić do Dawida .Teraz tylko z nim mogłam pogadać.
Wybrałam jego numer i wykonałam połączenie
Ja: DDDawid - powiedziałam lekko zapłakanym głosem
D: Co się stało ksiezniczko?

Chciałam mu zwrócić uwagę gdyż nie lubię jak nazywa mnie księżniczką Ale teraz to nie ważne

Ja: Mmmoge do Ciebie przyjść ?
D: jasne ,musisz mi opowiedzieć co się stało
Ja: Zzzaraz będę ...
D: Albo lepiej m mnie zaczekaj ...robi się już ciemno ...Tak w ogole to gdzie jesteś ?
Ja: U siebie w ogrodzie
D: Jak to? czemu nie w domu...przecież na dworze jest zimno. Zaraz będę ,czekaj na mnie
Ja:Okej ,pa - rozłączyłam się

Rzeczywiście było zimno lecz niezbyt zwróciłam na to uwagę...Jedyne o czym teraz myślałam to o tym że jestem dla Shawna tylko problemem .Przeze mnie kłócił się ze swoją matką...oraz jak ona to mówiła " źle dogaduje się z siostrą ,nie spotyka się ze znajomymi ,zmienił się "
...Myślałam że jego mama ma o mnie dobre zdanie oraz że zyskałam jej zaufanie .

Jestem ciekawa o czym myśli teraz Shawn...czy wciąż kłóci się ze swoją matką? Czy żałuję że mnie nie dogonił ?
Czy odezwie się do mnie ...Choć szczerze nie chce narazie z nim rozmawiać ,ale z drugiej strony wiedziałabym chociaż czy naprawdę tak bardzo mu na mnie zależy.

Rozmyślając tak - siedziałam skulona na ławce w ogrodzie ,czekając na mojego wybawiciela - Dawida .

***
No to mamy drame 😱
Jak to się dalej potoczy ?

***
Kochaniiii jest już troszkę ponad 2tys wyświetleń na tym ff
Aaaaaa🙆🙆 Kocham kocham kocham 💓
💕 Dziekujeee tak bardzo 💕
***
Następny rozdział najprawdopodobniej w niedzielę
Chyba że będzie mało komentarzy i gwiazkek...Ale za to jeśli bedzie dużo to wstawie w sobote 😌💕

💕Proszę komentujcie jak sie podoba rozdział A co najważniejsze - okładka
Te komentarze są dla mnie naprawde bardzo ważne...A ostatnio mało ich jest i gwiazdek zresztą też 😔

***
Chciałam jeszcze podziękować tym osobom : Tykerty firebreather98 xgilinskyxo Kari2313 himyluvv
luvvmendes mendesmuffin1998
Za wsparcie ,miłe rozmowy i komentarze oraz za dedykację w ich opowiadaniach 😚
Na które z resztą wszystkich zapraszam ,więc wpadnijcie do nich w wolnej chwili

Jeszcze raz z całego serca wam i wszystkim innym czytelnikom bardzo dziękuję 💕

Luvvv💓

Jestem i zawsze będę, ||S.M • D.K|| POPRAWKI Where stories live. Discover now