Rozdział 10

1K 88 4
                                    

*Rozdział będzie z perspektywy Shawna*

Pod drzwiami od domu zauważyłem Ją.
Byłem bardzo zestresowany całą sytuacją którą miała się dzisiaj wydarzyć. Nie wiedziałem jak ona na to zareaguje ,bałem się jej reakcji .

Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi ,wziąłem głęboki oddech i zszedłem na dół aby jej otworzyć .

Była taka rozpromieniona .
Otworzyłem drzwi .Ona weszła ,zdjęła buty i podążyła w moją stronę następnie razem udaliśmy się do mojego pokoju.

Serce biło mi tak mocno,jakby zaraz miało mi wyskoczyć.

Usiadłem na łóżku i zachęciłem Weronike aby usiadła obok mnie .

Mój pokój był wysprzątany , na szafce nocnej leżały dwie zapalone świeczki .
Moja rodzina wyjechała do naszej ciotki ktora także mieszka w Polsce. prawdopodobnie wrócą jutro wieczorem .
Wolałem żeby nie było nikogo ,nie chciałem załatwiać takich spraw w czasie gdy ktoś może to wszystko podsluchać.

Weronika nie wiedziała o co chodzi.
I zauważyłem że czuję się zawstydzona .

Ze mnie zeszły trochę emocje i starałem się ochłonąć bo zauważyłem że ona zaczyna czuć się niepewnie .

W: Shawn mogę wiedzieć o co chodzi?
S: Mam do Ciebie jedną prośbę...Usiądź i nic nie mów
W: Mam się bać ? Haha
S: po prostu słuchaj- powiedziałem poważnym tonem

Wziąłem gitarę i usiadłem naprzeciwko niej

S: Stwierdziłem że nadszedł czas ,abym w końcu mógł Ci coś zaśpiewać ...A dokładnie piosenke którą pisałem wtedy ,w szpitalu...Pamiętasz ?
W: Tak ,mówiłeś jeszcze że napisałeś ją dla mnie

Ja nic nie powiedziałem. Zauważyłem tylko że z jej kucyka wypadł kosmyk włosów ,który opadł na jej twarz

Nie mogłem się powstrzymać i odgarnąłem go ręką ,tak aby schować go za jej ucho.
Ona uśmiechnęła się nieśmiało. Zauważyłem że to się jej spodobało.
A mi zrobiło się miło .

Wziąłem do ręki gitarę ,usiadłem po turecku i zacząłem śpiewać ,Była to piosenka Imagination :
( tłumaczenie ze strony : "tekstowo.pl")

Och, tam gdzie ona wraca, każdy ranek jest taki sam
Chodzisz po moim domu, chcę wykrzyczeć twoje imię
Chcę ci powiedzieć jak piękna jesteś stąd, skąd stoję
Sprawiasz, że myślę co moglibyśmy , bo

Trzymam pragnienie, nie wiesz tego, ale to prawda
Nie mogę powstrzymać słów które chcę ci powiedzieć
To jest typowe w miłości, nie mogę czekać dłużej, nie będę czekać.
Muszę ci powiedzieć jak się czuję kiedy widzę nas razem na zawsze

W moich snach jesteś ze mną
Będziemy wszystkim kim chcę abyśmy byli
A dalej kto wie?
Może to będzie ta noc kiedy będziemy się całować jakby to był nasz pierwszy raz
Albo to tylko ja w mojej wyobraźni?

Spacerujemy, śmiejemy się, spędzamy czas chodząc po brzegu oceanu
Nasze ręce są delikatnie splątane, uczucie którego nie mogę opisać
I przez cały czas spędzony osobno myślę jak nie możemy należeć
Do czegoś tak cholernie pięknego, tak cholernie pięknego

Trzymam pragnienie, nie wiesz tego, ale to prawda
Nie mogę powstrzymać słów które chcę ci powiedzieć
To jest typowe w miłości, nie mogę czekać dłużej, nie będę czekać.
Muszę ci powiedzieć jak się czuję kiedy widzę nas razem na zawsze

W moich snach jesteś ze mną
Będziemy wszystkim kim chcę abyśmy byli
A dalej kto wie?
Może to będzie ta noc kiedy będziemy się całować jakby to był nasz pierwszy raz
Albo to tylko ja w mojej wyobraźni?

Wyobraźnia, wyobraźnia

W moich snach jesteś ze mną
Będziemy wszystkim kim chcę abyśmy byli
A dalej kto wie?
Może to będzie ta noc kiedy będziemy się całować jakby to był nasz pierwszy raz
Albo to tylko ja w mojej wyobraźni?

Trzymam pragnienie, nie wiesz tego, ale to prawda
Nie mogę powstrzymać słów które chcę ci powiedzieć

Gdy skończyłem śpiewać do oczu napłynęły mi łzy ,pod wpływem emocji rozkleiłem się totalnie .

S: Czy już rozumiesz dlaczego Cię tutaj zaprosiłem? - Spytałem a łza spłynęła po moim policzku

A ona zaciagnęła rękaw swojej koszulki ,wycierając moje policzki.
Następnie złapałem ją za rękę i zacząłem głaskać jej dłoń .

Znów byłem zestresowany

W : Czyli ...Ty ?
S: Tak Weronika ,jesteś dla mnie tak bardzo ważna ,przy tobie czuję się idealnie ,bałem się Ci to wszystko opowiedzieć ...ale w koncu musiałem to z siebie wyrzucić.
Jeśli Ty nic do mnie nie czujesz to proszę powiedz mi .Postaram się to zrozumieć ,ale pamiętaj że zawsze będziesz dla mnie ważna ...więc ?

Weronika rzuciła się na mnie przytulając z całej siły

W: Ja też nic Ci nie mówiłam, ale od momentu kiedy objąłes mnie swoim ramieniem poczułam coś magicznego.
Gdy łapałeś mnie za rękę lub gdy całowałes w policzek za każdym razem coraz bardziej czułam że Cię kocham ...Bałam się że tamte momenty nic dla Ciebie nie znaczyły

S: one znaczyły dla mnie wszystko...Ty znaczysz dla mnie wszystko .Proszę zostań ze mną już na zawsze - dodałem a łzy płynęły mi coraz bardziej

W: Będę na zawsze obiecuję ,nie płacz już ,nie lubię Cię smutnego, uwielbiam twój uśmiech,nie łzy

Złapałem ją delikatnie za szyję oraz pogłaskałem jej policzek ,do ucha szepnąłem : Kocham Cię ,pamiętaj

Następnie zetknąłem nasze usta oraz zbliżyłem nas do siebie

Lecz ona się oddaliła .Nie wiedziałem dlaczego

W: Przepraszam Shawn
S: nie chcesz...?
W: Chcę...Tylko jeszcze nie teraz
S: To ja przepraszam
W: Nic się nie stało - dodała z uśmiechem, pocałowała mnie w policzek i złapała za rękę...Poczekajmy jeszcze trochę
S: Dla Ciebie warto czekać nawet całą wieczność...Kocham Cię skarbie
W: Ja Ciebie też
S: Zostaniesz u mnie na noc ?
W: Shawn !
S: nie o to mi chodzi hahah
S: Po prostu obejrzymy wspólnie jakiś film. Jak będziesz chciała to możesz spać w salonie.
W: Okej tylko zadzwonię do mamy i dam jej znać

W: Hej mamo ,pamiętasz jak opowiadalam Ci o Shawnie
M: Tak a o co chodzi ?
W : Zostanę u niego na noc ,dobrze ...Tylko proszę nie martw się
M: Dobrze ,zgadzam się ... mam dla Ciebie jedną niespodziankę
W: Jaką ?
M : znalazłam nową pracę ,w której będę pracować tylko po 8 godzin ,w weekendy tylko czasem a jeśli już to 6 godzin
W : To świetnie ,tak bardzo się cieszę , kocham Cie Mamo
M: Ja Ciebie też ,pa
W: Pa

***
Mam nadzieję że rozdział się spodobał

Komentarze i ☆ bardzo motywują
(;

Jestem i zawsze będę, ||S.M • D.K|| POPRAWKI Where stories live. Discover now