Rozdział 6

1.2K 99 6
                                    

Weszłam do jego sali A łóżko było puste.
W pierwszej chwili zamarłam, lecz zauważając to pielęgniarka wyjaśniła, że Shawn został już wypisany ze szpitala.
No cóż najwyżej odwiedzę go w domu
...A no tak adresu też nie znam ,ale spytam się lekarza .

-Nie mogę udzielać takich informacji , przykro mi -odpowiedział lekarz

No nic muszę poczekać aż zobaczymy się w szkole ,ale nie wiem jak długo dam radę bez niego wytrzymać ...zesmutniałam.

Wróciłam do domu i nagle do głowy przyszedł mi pomysł .W końcu od czego jest Facebook ?!

Okej więc : Shawn Mendes

Ooo! Jest jego zdjęcie więc to pewno on.
Zaprosiłem go do znajomych, a po upływie godziny dostałam powiadomienie z potwierdzeniem, że zaakceptował

Postanowiłam do niego napisać.

W: Hej to ja Weronika
S: o hej
S: Tak w ogóle to podasz mi swój numer telefonu ?
W: O to samo chciałam zapytać ,haha
S: 123 456 789 to mój ,pisz i dzwon kiedy chcesz
W : 987 654 321 ty tez pisz kiedy chcesz
W : Tak w ogóle to jak się czujesz?
S: No skoro wypisali mnie ze szpitala to chyba lepiej ..no nie :D
W: Racja ...A bedziesz jutro w szkole?
S: Dopiero dwa tygodnie minęly od wypadku ,przedewszystim jeszcze nie wszystkie rany do konca sie zagoiły - codziennie przychodzi do mnie pielęgniarka, zmieniac opatrunki ...wypisali mnie ze szpitala ale nie mogę narazie nigdzie wychodzić ...Ale jak wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu zawitam do szkoły
W: Trzymam kciuki
S: Ja już muszę kończyć
S: Pa ♡
W: Pa

Trochę zdziwiło mnie to serduszko na końcu, ale zarazem ucieszyłam się.
Może to i mały gest, ale dla mnie i tak ważny.
Tylko czy dla niego także?...Tak bardzo chciałabym coś dla niego znaczyć.
Ale jakby zebrać wszystko w całość .
To objęcie gdy zmierzalismy do mojego domu .Te puszczanie oczek i przygryzanie wargi .Złapanie za rękę i prawienie komplementów, i teraz to serduszko.

Może ja tylko mam jakieś urojenia, może to wszystko nic nie znaczyło ...dlaczego ja tak wszystko muszę przeżywać.

Nagle zadzwonił telefon.

S: Hej znów.
W: Hej ...czemu dzwonisz ? Coś się stalo?
S: Nie ,po prostu chciałem usłyszeć twój głos - piękny głos.
W: Haha twój też jest niezły.
S: Tylko niezły?
W: No dobra niesamowity ,niech Ci bedzie haha.
S: Od razu lepiej...mam pytanko.
W: Tak?
S: Może wpadniesz do mnie jutro po lekcjach?Nie mogę się doczekać aż znowu Cię zobaczę .Wyśle Ci adres smsem.
W: Z chęcią wpadnę , no to do zobaczenia.
S : Pa.

Rozłączył się, a ja byłam taka szczęśliwa, że będę mogła go odwiedzić ...nie widziałam go tylko dwa dni, ale już za nim tęskniłam.

Nie mogłam się doczekać, byłam ciekawa wszystkiego : Jak wygląda jego pokój, czy zapozna mnie ze swój siostra i rodzicami,
Oraz jego zachowania.

Chwilę po naszej rozmowie Telefonicznej
Napisał do mnie na fb ..gadaliśmy dość długo, ale ja musiałam już kończyć, bo miałam jeszcze dość dużo do nauki...

Chodziłam do klasy o profilu humanistycznym, więc historie musiałam mieć w małym palcu...A daty nie należą do łatwych rzeczy do nauczenia. Ogólnie szło mi dobrze lecz matematyka często sprawiała mi problemy .Ale moich rodziców to nawet nie obchodziło.Dla nich ważne były tylko oceny, nie ważne z czego, nie ważne że każdemu czasem się coś nie udaje,ja musiałam dostawać same 5 ewentualnie 4 ...Lecz materiał matematyki z czasem sprawiał mi coraz większe problemy i zaczynało mnie to martwić.
Chyba muszę zorganizować sobie jakieś korepetycje ..Ale pomyśle o tym później.
Teraz wezmę się do nauki ...Mam do ogarnięcia 2 tematy z histori , rozprawkę z polskiego i oczywiście sterte zadań z matematyki.

Nauka zajęła mi około godziny, ale razem z pracami domowymi zeszło mi do 23 ...Szybko wzięłam prysznic ,spakowałam się i poszłam spać.

Gdy leżalam już w łóżku usłyszałam wibracje telefonu .To SMS od Shawna:

S: Dobranoc piękna ♡
W: dobranoc ,śpij dobrze

Znowu na końcu dodał serduszko... To było takie słodkie.

Chwilę później zasnęłam.

***
( Przepraszam jeśli cos nie tak opisałam z tym Facebook'iem ale ja nie mam facebook'a wiec nie wiem jak to wszystko tam wygląda )

Przepraszam też że rozdziały są takie krótkie :( ...mam nadzieję że wam to nie przeszkadza

Tak bardzo dziękuję każdemu kto czyta moje opowiadanie ...Gdyby nie Wy - nie miałabym po co tego publikować

Dziękuję naprawdę ♡

Jeśli się spodobało , daj gwiazdkę oraz napisz komentarz to naprawdę bardzo motywuje ;)

Jestem i zawsze będę, ||S.M • D.K|| POPRAWKI Where stories live. Discover now