Rozdział 33

64 20 9
                                    

Zaszaleje zrobie kolejny dziś specjalnie dla was :* ;)

Agata

2 dni później

Nie wiwm czy to przez to pływanie, ale źle się czuje i co chwila nosi mnie na wymioty nawet jak byliśmy z bratem na molo. Chyba pójde do lekarza..

U lekarza

Ja: Prosze pana czy dostane leki?

Lekarz: Ale chce panią zbadać.

Ja: Wystarczą na wymioty bo to pewnie grypa.

Lekarz: Prosze cię połóż się.

Położyłam się na łóżku, a lekarz sprawdzał (no wiecie o co kaman bo nadal nwm jak się to zwie :( ) mój brzuch. Nie patrzyłam na monitor bo bałam się...

Lekarz: Gratulacje to poerwszy tydzień ciąży.

Ja: To żart?

Lekarz: Nie. Oj co się martwisz to wspaniale mieć dziecko.

Ja: Ale nie w wieku 16 lat.

Lekarz: Wiem, że twoi rodzice świ3ci też nie byli.

Ja: Uhhh...dobrze to dziękuje panu.

Lekarz: Uważaj na siebie.

Wyszłam od niego....nie no dziecko i to jeszcze teraz kiedy mamy kłopoty. Trafiło mi się, a co jest najgorsze to, to, że Javob przyszedł.

Jacob: I jak?

Ja: Eeee...

Jacob: Grypa?

Ja: Tak.

Jacob: Ojj chyba znów się tobą zajmę *łaskocze mnie*

Ja: Przestań.

Jacob: Chodź do domu odpocząć.

Ja: Jacob, a czy tata ma gdzieś dziennik?

Jacob: Ma w gabinecie.

Ja: To dobrze.

Jacob: Nadal szukasz prawdy?

Ja: A czemu ty za nim nie tęsknisz?

Jacob: A ty za mamą?

Ja: Tęsknie za obojgiem, ale tata..

Jacob: "Tata, tata" siostra przestań.

Ja: A tobie co?

Jacob: Słuchaj wiem, że chcesz wiedzieć wszystko i wogóle, ale nie lepiej zapomnieć.

Ja: Może i ty zapomniałeś bo przeżyłeś więcej, ale ja nie.

Jacob: Agata..

Ja: No co powiesz jeszcze?

Jacob: Jesteś teraz taka jak matka.

Ja: Heh...

Jacob: Dobrze wracajmy do domu i poszukasz dziennika.

Blood

Lloyd: Kochanie przepraszam, ale musze wyjechać.

Ja: Ale teraz?

Lloyd: Tak.

Ja: Nie zgadzam się!

Lloyd: Kochanie..

Ja: Nie! Mam dość obiecałeś mi, a teraz nagle misja to lecisz?!

Lloyd: Blood przestań.

Ja: Wiesz co? Mam to gdzieś!

Pobiegłam do pokoju i zamknełam się. Obiecał mi, że już z tym kończy. Będziemy mieć dziecko, a on chce mnie zostawić...

Natalia

Ja: Jay?

Jay: Hmm?

Ja: Czy ta cała misja jest niebezpieczna?

Jay: *siada na łóżku* Nie.

Ja: A ile cię nie będzie?

Jay: Hmm miesiąc, może dwa.

Ja: Dobrze na dwa się zgodze, ale obiecaj, że wrócisz.

Jay tylko spojrzał na podłoge i nic nie powiedział. Wiedziałam, że coś się może im tam stać, ale wierze, że nic się nie stanie. Przytuliłam się do Jay'a.

Ja: Kiedy wyruszacie?

Jay: Jutro rano.

Ja: Obiecujesz wrócić.

Jay: Będę się starał, będę pisał do ciebie.

Ja: *płacze* Prosze nie zostawiaj mnie!

Jay: Nie zostawię.

Jay pocałował mnie w czoło i oboje poszliśmy spać. Nie chce by wyjeżdrzał.

Agata

Szukałam dziennika taty w szufladach, ale go nie było, potem przez przypadek coś nacisnełam i z biórka wysuneła się tajemna skrytka. Nie wierze to on! Zabrałam go i udałam się do pokoju.

Ja: To zaczynamy...

Otworzyłam na pierwszej stronie..
"Straciłem matkę...nawet nie wiem czy mam ochotę żyć. Wiem, że mama chce bym przeżył i gonił za marzeniem którego nie mam! Pewnie tata zostawił mnie na wyspie bo chciał się pozbyć najstarszego! Nie! Co ja gadam...."

Tata miał złe myśli o sobie...może przejde do części kiedy ma 16-naście.

"Zakochałem się, tak wiem, że to może być niebezpieczne, ale jestem gotów zaryzykować, a nawet odejść od zakonu. [...]
Ja i moja koleżanka Anna (nie miałam pomysłu na imie dla mamy Cola xd) poszliśmy do domu dziecka. Chce jej potowarzyszyć wraz z jej mężem i synem Cole'm. Jako przyjaciel rodziny obiecałem pójść. Zobaczyliśmy słodką małą dziewczyne z czarnymi włosami i oczami, miała około rok, była podobna do Cola wi3c ją wzieli. [...]
Nie moge się doczekać aż moje dziecko się urodzi. Mały Jacob lub Agata. Mam nadzieje, że córeczka. [..]
Zostałem ojcem bliźniąt, to wspaniałe uczucie. Jacob i Agata mam nadzieje, że przeczytacie to kiedyś moje dzieci, lub opowiem wam to waszym wnuką...

Zaczełam płakać, on mógł dorzyć nawet moje dziecko, ale oczywiście los postawił nam coś innego. Ja nawet nie wiem co powiedzieć Jacob'owi o ciąży, a co najgorzej Cole'owi. Nie wiem co o tym myśleć, może lepiej odpoczne...

Da, da, dam nwm czemu, ale tak o to dodałam. Co w szoku bo tera Agata jest w rozsypce co zrobić. Mam nadzieje, że się podoba i do kolejnego moje chomiczki ❤❤

Ninjago BrotherhoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz