Okej, przychodzę tutaj ze zmianą!
Ale zanim, najpierw jeszcze drobne wyjaśnienie co do wcześniejszego rozdziału.Zdałam sobie sprawę z tego, że można było błędnie odnieść wrażenie, że pisałem tam o ubraniach, wyrażaniu siebie poprzez styl i ogólnie tego typu rzeczach.
Nie o to mi chodziło.
Chodziło mi o trochę poważniejszy problem. Tamte rzeczy były tylko przykładami. Chciałem jak najlepiej opisać to co czułam.I teraz też nie wiem czy będę w stanie to lepiej opisać. Ten stan ciężko jest określić. Mogę to przyrównać do nierozpoznawania siebie w lustrze, do derealizacji, depersonalizacji. Tak, to chyba to. Już parę razy mi się to zdarzało, tylko na bazie gflui. Teraz było inaczej, ale nie chcę podawać powodu.
Tak czy inaczej udało mi się z tego wyjść. Miałam dać jakieś rady jeśli mi się uda, ale szczerze nie wiem jak to się stało. Rozmowa z przyjaciółmi, odkrycie nowego rodzaju muzyki, odpoczynek, pozbieranie swoich myśli, zrozumienie paru spraw. To wszystko mogło się przyczynić.
Po prostu radzę zrobić sobie chwilę wytchnienia i poświęcić czas na ogarnięcie swoich myśli.Teraz od razu mi lepiej. Patrzę na siebie i w końcu wiem kim jestem. No i poprawiła się też akceptacja moich płci.
Jestem pod wielkim wrażeniem i mega jestem z siebie dumna, bo ostatnio mega akceptuję swoją damską stronę. Można powiedzieć że się zaprzyjaźniliśmy xdd. W KOŃCU. Więcej ze sobą rozmawiam i staram się bardziej siebie akceptować. A żeby zacząć siebie akceptować, trzeba zacząć ze sobą rozmawiać. Ale tak normalnie. Całe życie tylko ze sobą walczę. Obwiniam siebie o wszystko i źle siebie traktuję. Koniec z tym.
Czuję że w końcu jestem na dobrej drodze.Matt 16.12.23r.
Ps. Boże jak ja kocham swoje imię. Ostatnio bardziej niż wcześniej ksks.
YOU ARE READING
Pamiętnik osoby genderfluid
RandomTo będzie taki jakby pamiętnik mnie jako osoby genderfluid. Będę tutaj opisywać swoje myśli, odczucia, itp. Jeśli jesteś osobą genderfluid lub ciekawi cię ten temat, to serdecznie zapraszam ^^.