dwurocznica genderfluid

61 10 2
                                    


Hejkaaaaaaaa

Dzisiaj obchodzimy jeszcze większe święto niż ostatnio. Dzisiaj mija drugi rok odkąd wiem, że jestem genderfluid!!!!!!!!

Jak sobie przypominam te początki, to aż mi się chce płakać ze wzruszenia, serio. To był super czas w moim życiu. To odkrywanie siebie bardzo mnie wtedy ekscytowało i głównie tak było przez te wszystkie moje eksperymenty i próbowanie nowych rzeczy.

Pamiętam jak przebierałxm się po północy w ubrania, które przypomniały męskie. Robiłxm to najciszej jak się dało, bo bałxm się że kogoś obudzę i mnie przyłapią. To było wtedy dla mnie czymś totalnie zakazanym. No i oczywiście spinałxm włosy milionem spinek, żeby moje włosy wyglądały na krótkie.

Potem zaczęło się proszenie najbliższych o pisanie do mnie w męskich zaimkach. Pamiętam, że aby nie wzbudzić żadnych podejrzeń chciałxm wkręcić moją przyjaciółkę w grę, w której przez kilka tygodni we dwójkę pisaliśmy w męskich. Oczywiście ona w pewnym momencie przestała, bo jej zbytnio nie wychodziło. No i tak zorientowałxm się, że męskie zaimki nie brzmią wcale idiotyczne i dziwnie jak mi się wcześniej wydawało.

Następnym krokiem było kupienie sobie pierwszych ubrań na dziale męskim. Byłxm strasznie zestresowanx i zagubionx, ale jednocześnie szczęśliwx. Jak wróciłxm do domu z kilkoma męskimi koszulkami, to moja mama była z początku zdziwiona.
Ale nigdy nie zabraniała mi się tak ubierać i nigdy nie komentowała tego w negatywny sposób, aż do teraz.

Miałxm kiedyś strasznie długie włosy, do pasa chyba i to stało się dla mnie bardzo niekomfortowe. Zdołałxm namówić mamę tylko na zgolenie boków aż w końcu teraz mam normalnie krótkie włosy.

Tak było z wyglądem. Z początku też wstydziłxm się mówić męskimi zaimkami i wymawiałxm je strasznie niewyraźnie. Tak to chyba koniec ze zmian, które są dla mnie na ten moment ważne.

Jestem mega szczęśliwx, że jestem tym kim jestem i że moja droga do poznania siebie nie była jakoś wielce trudna.

Ja już lecę bo za pół godziny to już będzie dzień po dwurocznicy, także dzięki że jesteście i do następnego!!
(Teraz to już muszę zrobić o binderach) No i też nie będę sprawdzać tego rozdziału, oby było gittt.

Pamiętnik osoby genderfluidWhere stories live. Discover now