POV Rozalia
Nie sądziłam, że mój wiek może tak zadziałać na nich. Jednak Jungkook zrozumiał o co mi chodzi i brnął ze mną w ten żart. Niestety Hoseok za bardzo uwierzył moim słowom. Nie spodziewałam się, że odetnie go od rzeczywistości.
- Hoseok - szturchnęłam go i dodałam. - Jestem w ciąży z Taehyung'iem.
Po tych słowach od razu ocknął się i na mnie spojrzał.
- CO?!
- Hoseok, spokojnie. Skłamałam. Nie jestem z nim w ciąży. Musiałam coś powiedzieć byś wrócił do nas. Wszystko dobrze? - spytałam.
- A to z twoim wiekiem? - zapytał.
- Też skłamałam - odpowiedziałam.
- Kłamałaś?!?! Całe szczęście!! Już naprawdę myślałem, że jesteś ode mnie starsza - odniósł się do mnie Yoongi.
- Jakoś tak wyszło. Jungkook się do mnie dołączył i może trochę przesadziłam. Jestem prawdopodobnie najmłodsza stąd - dodałam.
- Kamień z serca. Gdybyś naprawdę była najstarsza czułbym się strasznie dziwnie, jak i masz wielki dar przekonywania ludzi w własne kłamstwa - odrzekł Hoseok będąc już na realnej części świata.
- To ile ty masz lat? - zapytał Yoongi.
- 23 - rzuciłam krótko.
- Ahhh, to młoda jesteś. Nawet od Jungkook'a - zaśmiał się Yoongi.
- A weź. Jednak szkoda, że nie widziałeś swojej miny - zachichotałam i wróciłam na swoje miejsce, ponownie jedząc spaghetti.
- Zapomnimy o tym - odparł Hoseok. - To za dużo jak dla mnie w ten jeden dzień - westchnął.
- Racja - potwierdził Jungkook. - Ale mimo wszystko nie sądziłem, że jesteście tacy głupi.
Po tych słowach dwójka przyjaciół odwróciła się w jego stronę patrząc morderczym wzrokiem.
- Nie patrzcie na mnie w ten sposób. Pomyślcie, panie geniuszu i panie dobra rada. Czy Taehyung kręcił by z jakąś kobietą, która jest starsza od niego o 3 lata? Niby to nie dużo, ale dotychczasowe jego obiekty westchnień były młodsze. A do tego Rozalia nie wygląda na osobę po trzydziestce - skończył przemawiać, a chłopcy tylko westchnęli.
- Masz rację, jednak po żadnej trzydziestce. Mam równe 30 lat - odparł z naciskiem Yoongi. - Nie przemyślałem tej opcji. Od razu przyswoiłem sobie jej słowa.
- O właśnie!! To tak jak ja, ale z oknem - dodałam.
- Daruj sobie - rzucił Yoongi.
- Jasne.
Te słowo zakończyło całą naszą doczesną rozmowę. Każdy dokończył jeść obiad, chociaż o tej godzinie podchodziło to pod podwieczorek. Chłopcy, gdy zjedli pojechali do siebie, a ja zostałam znów sama z Yoongi'm.
- Jakieś plany na wieczór? - spytałam chłopaka, który leżał na kanapie w salonie.
- Nie~
- Nic?
- Nic.
- Która jest godzina? - spytałam, desperacko szukając mojego telefonu.
- Prawie 20 - odpowiedział wpatrując się w telewizor. - Szukasz telefonu?
- Tak. Wiesz może gdzie jest?
- Tu - odparł podając mi mój telefon. - Znalazłem go przy moim łóżku. Na szczęście Taehyung go nie zauważył.
YOU ARE READING
SILENT OBSESSION | KIM TAEHYUNG
RandomCo jeśli młoda i ładna dziewczyna chcąc zwiększyć swoje umiejętności i saldo na koncie zacznie pracować w firmie mężczyzny, który zakocha się w niej obsesyjnie? Za wszelką cenę stara się przy niej być, a ona nie widzi problemu, który z każdym dniem...