❤️60🔫

12 1 0
                                    

Na widok nazwy gry, Haru od razu wiedziała że już czas. To czas aby założyć swój strój i przygotować się do walki. Walka ta miała być ciężka i niebezpieczna, a liczba osób będących głównymi celami była duża. Zbyt duża.

Wiedziała też iż to czas połączyć ekipę Jeabum'a z tą Jooheon'a, jak i Hoseok'a. Nie wiedziała tylko jak tego dokonać, gdyż obojga chłopaków wciąż pluło w siebie jadem. W tym pomógł jej starszy.

Zabrał ich wszystkich do swojej bazy, gdzie pokazał wszystko. Swoje miejsce życia, swoją tajemnice jak i swoich ludzi, w tym Mark'a który uratował go i pomógł na dachu. Przekazał im broń jak i stworzony specjalnie dla nich strój, który przypominał ten noszony przez Jinjin'a.

-Przebierz się, Twój strój jest gotowy w pracowni- powiedział patrząc na dziewczynę

-Dołączę do was za chwilę

-Mhm, będziemy tam gdzie zawsze- przyznał odchodząc

Haru popatrzyła na resztę i widząc wzrok Jinwoo kiwnęła głową, ruszając w stronę swojej pracowni. Idąc znanym jej korytarzem czuła się jak dwa lata temu. Znowu byli w niebezpieczeństwie. Znowu musieli walczyć. Teraz tylko we większym składzie.

Wchodząc do środka za pomocą kodu, który już do końca życia utknie w jej pamięci, od razu zauważyła czarny pokrowiec ze swoim imieniem. Podchodząc bliżej rozpięła suwak, a jej oczom ukazał się czarny kombinezon.

-Cholera, JB wie co lubię- mruknęła z uznaniem

Wyciągnęła strój i szybko zaczęła go ubierać. Wiedziała że z tyłu na plecach jest suwak do którego nie sięgnie, przez co do głowy wpadł jej pomysł. Uśmiechając się pod nosem związała swoje włosy w gruby warkocz i wyszła udając się w stronę sali treningowej gdzie przebywała reszta.

Sala treningowa znajdywała się w lewym skrzydle bazy. Było to ulubione miejsce Jinwoo, przez co stało się jego małym królestwem. Tylko tam mógł przeładować swoje emocje, które wariowały w nim. Wchodząc do środka,zauważyła że każdy był przebrany jak i gotowy do wszystkiego. Widząc różowo-włosego chłopaka ruszyła w jego stronę.

-Pomożesz mi?- spytała stając plecami do niego

-Oczywiście- powiedział i od razu zapiął suwak- Wyglądasz mega

-Dziękuję

Odwracając się widziała wzrok chłopaka, który aż krzyczał "przepraszam". Wiedziała o jego planie przed tym jak zgodziła się z nim być, dlatego nie żałowała. Dlatego dla niej, liczy się fakt że są znowu razem.

-Haru ja.. - zaczął lecz przerwała mu łącząc ich usta razem

Kihyun przez chwilę nie ogarniał co się dzieje, lecz szybko przybliżył ją do siebie i zaczął oddawać pocałunek. Nie liczyło się dla nich to że wszyscy ich przyjaciele są obok, liczyło się tylko to aby wiedzieli na czym stoją.

-Już skończyliście- mruknął Jeabum na co odsunęli się od siebie

-Tak- przyznała wciąż patrząc na swojego chłopaka- Porozmawiamy później- dodała na co ten kiwnął głową

-A więc skoro tą część mamy za sobą to, teraz moja ulubiona część a więc- odezwał się po chwili atakując dziewczynę

❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️

Haru od razu wyczuła co się dzieje, na co zrobiła unik i uciekła kilka centymetrów dalej wykonując gwiazdę. Wiedziała że to nie koniec, a widząc starszego idącego w jej kierunku uśmiechnęła się uroczo.

Jeabum stanął przed nią i zamachnął się w celu ataku lecz ta uchyliła się w bok. Spróbował jeszcze raz, lecz efekt był ten sam. Wtedy dziewczyna kucnęła i korzystając z chwili podcięła mu nogi, przez co wylądował na ziemi.

-Serio hyung-  mruknął Jinwoo- Co to było? Twoje ataki są słabsze od moich, a przypominam iż jestem na lekach

-Jesteś taki pewny- spytała na co ten uniósł brew do góry

-Sreberku, może i jesteś specem od komputerków i technologi, ale walka wręcz to moja działka

-Udowodnij że wciąż tak jest

-Kto z was jest najlepszy w ataku?- zielono-włosy spytał Shownu

-Changkyun, ale jego nie ma a więc Wonho

-A  u was?- przeniósł swoje pytanie na Hoseok'a

-Jungkook

-Cudownie, a więc wasza dwójka przeciwko mnie

-Czekaj!- krzyknął Hyungwon- Dwóch na jedno? Do tego na gościa, który jest na lekach, osłabiony? Przecież wiadome kto wygra

-Skoro jesteście tacy pewni to dlaczego by nie spróbować?-  spytała Haru- No chyba, że się boisz Oppa, że biedny schorowany Jinjin pokona wielkiego Wonho

-Hoseok, skarbie weź go zniszcz!-  krzyknął

-Skarbie? Bez kitu, jesteście razem?

-Ale czemu od razu zniszcz?- spytał Jinjin w tym samym momencie co Haru-  Why so seriousy?

-Możecie zacząć już działać? Przypominam, że chodzi o mojego brata i przyjaciółkę

-Której zabrałeś pierwszy raz

-Przespałeś się z moją siostrą!- warknął Jooheon

-To była tylko jedna noc

-Zajebiście-  mruknął Hoseok zaciskając dłonie w pięść

-Przysięgam tylko jedna noc, a później jak i ja tak i ona postanowiliśmy o tym zapomnieć- dodał-  Po za tym, jestem gejem

- Do tego wciąż czujesz coś do L-  mruknął Jinjin

-Wiecie co? Pierdole do, zniszczcie go- warknął

Wonho kiwnął głową i ruszył z atakiem. Zielono-włosy był jednak szybszy i omijał jeden za drugim. W tym samym czasie do ataku ruszył Jungkook, lecz tak samo nie udało mu się zaatakować chłopaka.

W pewnym momencie widział, że tamtą dwójka się wkurza. Widział jak przez nerwy atakują szybciej i mniej dokładniej. Zrozumiał, że już czas, dlatego kiwnął głową w stronę swojej przyjaciółki.

Haru odczekała chwilę i podbiegła do Wonho. Szybko podcięła mu nogi i gdy ten chciał wstać zaatakowała go nogami tak iż siedziała na nim z wycelowaną bronią, która wyciągnęła zza paska kombinezonu. Chłopak na ten ruch od razu zastygł w miejscu.

-Nie żyjecie- odparł Jeabum, podchodząc bliżej

Srebnowłosa z gracją wstała i podała dłoń przyjacielowi. Kątem oka zauważyła iż Jinwoo zrobił to samo z brunetem.

-Metodą, którą użyła ta dwójka pokonacie ludzi L

-Czyli?- spytał Suga

-Czyli wkurzenie spowodowane unikami. Gdy tylko Wonho zaczął się wkurzać Jinjin wyczuł to i zaatakował

-Jego ruchy były zbyt szybkie i bezmyślne- przyznał Jinwoo

-Zacząłeś działać zbyt pochopnie, dlatego nawet ja mogłam Cie pokonać Oppa- dodała Haru

-Jungkook ma za to jedną wadę, stara się zbyt mocno przez co przeciwnik łatwo go rozumie i wie jaki będzie jego następny ruch

-Musicie teraz zapomnieć o wszystkim co wiecie i pozwolić nam pokazać jak pokonać ludzi L

-A co z samym L, hmm?- spytał Hoseok

-To zadanie Mimi i Jooheon'a- przyznał JB

-Niestety, cholerne trudne-dodał Jinwoo

Danger ZoneWhere stories live. Discover now