❤️41🔫

18 1 0
                                    

Niedługo później Hoseok widząc wciąż niezbyt szczęśliwą mine dziewczyny postanowił wziąść ją za miasto. Szybko kazał się jej przebrać w coś cieplejszego a on sam za ten czas zszedł na dół gdzie reszta ich przyjaciół zaczynała gotować.

-Haru, zabieram Mimi na wycieczkę-mówi na co dziewczyna popatrzyła na niego

-A mówisz mi to ponieważ?

-Ponieważ możemy nie wrócić na noc ale nie martw się nie dotknę jej w żaden taki sposób

-Cholera-zaśmiał się Jinjin za co dostał ścierką po głowie

-Hoseok posłuchaj kiedy ostatni raz sprawdzałam to Mimi była już dorosła i mogła sama decydować o swoim życiu. Mimo to dziękuję że dałeś nam znać o możliwości nie bycia na noc jednak co do tego drugiego to cóż hmm to decyzja Lee co zrobi

-Seokie, twoja dziewczyna wcale nie jest taka grzeczna na jaką wygląda

-Hmm to znaczy?-spytał

-Kto kiedyś mądry powiedział że "Grzeczne dziewczyny to takie, które nie zostały jeszcze przyłapane"

-Nie ktoś mądry tylko 5sos ci to powiedziało a dokładniej ich piosenka-westchnela dziewczyna

-Mało ważne po prostu słuchaj. Spędziłem z nią całe swoje życie i wiem że ona do grzecznych nie należy. Do spokojnych tak, jednak lubi grzeszyć-odparł puszczając mu oko

-Gotowa!-krzyknęła wspomniana dziewczyna schodząc po schodach

Stając w czarnych spodniach i również czarnej bluzie wciąż wyglądała dobrze. Jej włosy zostały związane w niedbałego koka, który został podtrzymywany bandaną. Machając do reszty przyjaciół, wzięła starszego za dłoń i ubierając wcześniej buty wyszła.

-Cóż, miłej zabawy-zaśmiała się Haru

-Chyba sie położę już-mruknął chłopak na co dziewczyna odrazu popatrzyła w jego stronę

Zauważyła jeszcze większą bladość skóry niż chłopak zazwyczaj miał. Zauważyła wzrok wyrażający zmęczenie i ból na co odrazu jej zdenerwowanie się powiększyło.

-Co się dzieje?-spytała a Jinjin widząc jej wzrok pełen strachu odrazu przytulił ją do siebie

-Jestem tylko zmęczony, naprawdę

-Jesteś pewny że to tylko to?

Wyrzuty sumienia trafiły go od razu prosto w serce. Prawda była taka że chłopak wiedział co się dzieje. Wiedział w jakim stanie się znajduje lecz za nic w świecie nie zamierzał martwić młodszej swoim stanem.

-Wszystko dobrze siostra-mruknął odsuwając się-Potrzebuje tylko chwilke odpoczynku

-Zdrzemnij się, zostajesz dziś na noc?

-Oczywiście że tak-uśmiechnął sie odchodząc i zostawiając ją w jeszcze większym strachu, ponieważ dobrze wiedziała że gdyby ten czuł się dobrze jego miejsce byłoby w mieszkaniu Dean'a.

❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️🔫❤️

-Żartujesz sobie ze mnie?

-Księżniczko to zajmie tylko z piec minut, przebiorę się i wyjdziemy

Stali obecnie przed domem chłopaka, gdzie ten otwierał drzwi wejściowe. Pomysł aby dziewczyna poczekała na niego wyszedł nagle gdy widząc parę na motorze stwierdziła że taka podróż musi być urocza. Hoseok odrazu podłapał jej słowa i zawrócił samochód w stronę domu, aby zamienić pojazd na właśnie na taki.

Szczerze na początku podobał się jej pomysł na nowo poczucia jazdy na motorze. Te uczucie adrenaliny, która zawsze czuła, jednak pomysł na zapoznanie się z przyjaciółmi chłopaka już spodobał się jej mniej.

-Oj przestań już, w domu i tak będzie albo Yoongi albo Seokjin nikt inny-uśmiechnął się otwierając drzwi na co ona tylko pokręciła głową wchodząc-Butów nie ściągaj i tak za chwilę wychodzimy

Wciąż trzymając ją za rękę poprowadził w stronę salonu gdzie tak jak przewidział był jego najstarszy przyjaciel, który oglądał telewizor z o dziwo swoim partnerem obok. Widok Namjoon'a w domu był naprawdę czymś dziwnym. Dwójka oczywiście na odgłos obok odrazu przeniosła wzrok a Seokjin widząc dziewczynę uśmiechnął się szeroko.

-Ty jesteś pewnie Mimi-odparł wstając na co dziewczyna kiwnęła głową-Miło mi wreszcie Cię poznać jestem Seokjin ale możesz mi mówić Jin-wyciągnął w jej stronę dłoń która ta uścisnęła delikatnie

-Mimi ale to już wiesz

-Hyung zostawiam ją wam na dosłownie pięć minut muszę tylko wziąść kluczyki i przebrać bluzę jeżeli usłyszę od niej później jakąś skargę przysięgam ukatrupie-odparł Hoseok

-Czy ja jestem aż tak straszny czy co?

-Gorzej, jesteś wścibski-przyznał-Jak nie chcesz na coś odpowiadać nie rób tego, zaraz wracam-pogłaskał ją po głowie i odszedł

-Chodź chodź, nie bój się on tylko tak dużo gada na mój temat, chcesz coś do picia? Mamy mase różnych soków-uśmiechnął się prowadząc ją na kanapę niedaleko chłopaka

-Nie, dziękuję

-Hej jestem Namjoon-odparł blondyn na co ona kiwnęła głową-Przepraszam ale znamy się skądś?

-Tak szczerze wątpię ale może kojarzysz mnie z uczelni, ehmmm.. Chodzę do tej samej co Hoseok-odparła czując zakłopotanie ciągłym gapieniem się chłopaka

-Pewnie tak

-Namjoon skarbie, straszysz ją tym gapieniem się

-Ouu przepraszam nie chciałem

-Nie szkodzi

Reszta czasu minęła im na krótkiej rozmowie w której Seokjin nie mógł przestać napawać się tym jak mega podoba się mu kolor włosów dziewczyny. Szczerze mówiąc ten fiolet powoli zaczynał się już zmywać i robiły się delikatnie różowe gdzie nie gdzie przez co efekt faktycznie wyglądał uroczo. Brunet naprawdę wydawał się jej być przemiłym chłopakiem i może gdyby nie fakt uczucia wzroku blondyna na sobie czułaby się w ich towarzystwie lepiej.

-Jestem i mam nadzieję że moja dziewczyna nie będzie się skarżyć-odparł Hoseok stając obok nich

-Nie będzie prawda?-spytał starszy na co dziewczyna z uśmiech pokiwała przecząca głową  wstając

-To dobrze a więc my idziemy

-Pewnie miłej zabawy i jeszcze raz miło było cię poznać Mimi. Zapraszam częściej, reszta tej Family ucieszy się na możliwość poznania Ciebie

-Chętnie poznam i resztę-uśmiechnęła się wychodząc z chłopakiem za dłonie

-Urocza-mruknął brunet odwracając się w stronę swojego partnera, który patrzył na niego zdziwiony-Co?

-CO?! To ja się pytam co? Co, Hoseok robi z kuzynką Jooheon'a?

-Jedzie na wycieczkę motorem-odpowiada siadając na łóżku

-I tyle? To wszystko

-A co ja mam do tego? Hoseok jest dorosły i umie podejmować decyzje, a skoro podjął taką to droga wolna

-Będzie źle

-Przesadzasz i na przyszłość nie patrz się tak na nią, to że jest kuzynką Jooheon'a nie znaczy że mamy się tak zachowywać skarbie-odparł patrząc na swojego partnera-Widać było że czuła się skrępowana a skoro jest dziewczyna Hoseoka to oznacza że jest dla niego ważna więc opanuj się

-Przepraszam nie pomyślałem

-Luzik, po prostu na przyszłość bądź miły

Namjoon wtedy tylko kiwnął głową lecz w środku wyczuwał kłopoty jakie przyjdą później. Nie wiedział tylko że one już przyszły i tylko czekały na odpowiedni moment.

Danger ZoneWhere stories live. Discover now