The Relationship [h.s.] [za...

By DixiesMind

536K 29.3K 2.2K

Still remember the first time that I saw your face It was not love at first sight The only reason I tell... More

~1~
~2~
~3~
~4~
#info
~5~
~6~
~7~
~8~
~9~
~10~
~11~
~12~
~13~
~14~
~15~
~16~
~17~
~18~
~19~
~20~
~21~
~22~
~23~
~24~
~25~
~26~
~27~
~28~
~29~
~30~
~31~
~32~
~34~
#A co powiecie na...
~35~
~36~
~37~
~38~
~39~
~40~
~41~
~42~
~43~
~44~
~45~
~46~
~47~
~48~
~49~
~50~
~51~
~52~
~53~
~54~
~55~
~56~
~57~
~58~
~59~
~60~
~61~
~62~
~63~
~64~
#WTF?
~65~
#coś nowego!
~66~
~67~
~68~
~69~
~70~
~71~
~72~
~73~
~74~
~75~
~76~
~77~
~epilog~
~kilka słów od D.~

~33~

5.9K 345 29
By DixiesMind

Po śniadaniu, które razem z Harrym przygotowaliśmy również dla Giny i Avy, pojechaliśmy do mieszkania Harry'ego. Tam miałam okazję poznać młodszą siostrę Phoebe. I o ile starszą z panien Irving pokochałam niemal od razu tak drugą... Ciężko było powiedzieć, żebym obdarzyła ją chociaż odrobiną sympatii. Była głośna, strasznie roztrzepana, wszędzie było jej pełno. Do tego bardzo bezpośrednia, a pojęcie wstydu chyba nie istniało w jej słowniku. Kiedy razem z Harry weszliśmy do jego mieszkania, dziewczyna wcale nie speszyła się tym, że jedyne, co na sobie miała to zwykła bokserka i majtki.

- Już wiem, dlaczego ją polubiłeś - stwierdziłam, kiedy znaleźliśmy się sami w pokoju chłopaka.

- Nie łapię - powiedział, szukając w szafie ciuchów na zmianę.

- No, jeśli robi takie pokazy zawsze, to trudno się dziwić - prychnęłam, siadając na jego łóżku. Nie miałam zamiaru ruszać się stąd, kiedy Harry pójdzie pod prysznic. Nie bawiła mnie wizja spędzenia w towarzystwie Ruby choćby pięciu minut.

- Ale to twoje pokazy są najlepsze. - Przechodząc obok chłopak cmoknął mnie w policzek i ruszył do drzwi. Po chwili jednak poczułam, jak materac za mną ugina się, kiedy Harry przyklęknął na łóżku. - I jedyne, jakie chcę oglądać - dodał i przycisnął usta do mojej szyi. Pisnęłam, kiedy zamiast zwykłego pocałunku, on zassał skórę, przygryzając ją lekko.

- Harry, oszalałeś?! - wyrwałam mu się i odwróciłam w jego stronę oburzona. - Wychodzę dziś wieczorem, nie możesz zostawiać mi malinki w tak widocznym miejscu!

- Więc zostawię w mniej widocznym - stwierdził z zadziornym uśmiechem. Nim się zorientowałam leżałam na plecach, a Harry znajdował się nade mną. Zostawiał mi na szyi mnóstwo mokrych śladów, jakby szukał tego idealnego miejsca do zrobienia nieco trwalszego znaku. Jego włosy łaskotały mój dekolt i szyję, przez co non stop śmiałam się i wierciłam pod nim. - Nie da się z tobą pracować, wiesz? - Spojrzał na mnie z zawodem wypisanym na twarzy, chociaż jego oczy zdradzały jego rozbawienie. Odgarnęłam mu włosy do tyłu, by nie zawadzały mi, kiedy wpatrywałam się w jego zielone tęczówki. Przypomniało mi się nasze pierwsze spotkanie. Chociaż nie, drugie. Nasza pierwsza randa. W ciemno. Z Jimem i Lou. Zagapiłam się wtedy w jego oczy, które skojarzyły mi się z łąką letnią porą. Może to dziwne, ale pamiętałam to do tej pory. Patrzyłam w zieleń jego tęczówek, przecinaną złotymi plamkami, tamtego wieczoru wspomaganymi przez odbijające się w nich płomienie świec. I choć dziś brakowało blasku świec, które spotęgowałyby efekt, ja nadal widziałam tę łąkę pełną słońca i marzyłam, by się na niej znaleźć. Pamiętam też, jak wtedy pomyślałam, że w tych oczach można by się zakochać. 

No i cóż... zakochałam się.

- O czym myślisz? - zapytał zniżając się, by móc trącić nosem mój nos. Poczułam, jak rumieńce wpełzają na moje policzki. Harry uśmiechnął się, ściągając lekko brwi w zdezorientowaniu. - No co?

- Nie, nic... Głupoty. Nic istotnego.

- Crys.

- Naprawdę! Nic ważnego. Idź pod ten prysznic, bo czas nas goni! - Z trudem zepchnęłam go z siebie, ale zanim wstał i wyszedł, jeszcze na moment przycisnął swoje usta do moich. A kiedy w końcu zostałam sama w pokoju, ponownie opadłam na łóżko, cicho śmiejąc się z samej siebie. No bo kiedy, do cholery, stałam się laską, która tak rozmyśla i rozpływa się nad kolorem oczu faceta? Kto by pomyślał...


Słodkości ciąg dalszy. Ach... ♥

A fanów These Teen Hearts zapraszam na dodatki do tej historii. Odnośnik w linku zewnętrznym :))

P.S. Może jeszcze jeden dziś?


Continue Reading

You'll Also Like

9.2K 396 7
Jesteśmy tacy sami i to nas łączy Zakończone
14.1K 1.1K 48
"- Dlaczego to zrobiłeś? - Bo może jutro będziemy martwi. Bo uważam, że nawet w tych czasach należy nam się coś dobrego od życia. " Apokalipsa w fil...
81.9K 2.7K 39
Rozdziały po korekcie, mają angielski tytuł! ~ Nie wiedziałam, że połączy nas cokolwiek. Sądziłam, że nie można bezpodstawnie stanąć po stronie wroga...
62.1K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...