Witajcie moi drodzy!Z okazji 1 września, wrzucam kilka talków, tak na poprawienie humoru :)
Dzisiaj mamy rozdział pod tytułeeem...
Mały Koon i padawan Jinn, czyli w skrócie - Plo ma crusha!
Miłej zabawy :)
...
Qui-Gon: *pomaga jednemu z opiekunów grupy*Plo: *wpatruje się w niego oczarowany*
Mały Mace: ej... *szturcha Koona* żyjesz?
Plo: em... T-tak...
Mace: *patrzy na Jinna, potem spogląda na Plo* zakochałeś się czy jak? Patrzysz na niego już chyba z godzinę!
Plo: *spanikowany* c-co? N-Nie! J-Ja nie...
Mały Cin: *uśmiecha się diabelsko* QUI-GON! PLO POTRZEBUJE TWOJEJ POMOOOOOOCY!
Qui-Gon: jasne! Zaraz do was podejdę chłopcy!
Plo: *przerażony, spanikowany i zły jednocześnie* nienawidzę was. Nienawidzę was, nienawidzę!
Cin: ej... *niewinnym tonem* Ja ci tylko pomagam! Jak kolega!
Mace: a ja nawet nic nie zrobiłem! Wszystko na mnie! Jak zwykle! *foch*
Qui-Gon: *podchodzi do nich* co tam się zadziało?
Plo: *spanikowany zaciska rączki na kredkach i spuszcza wzrok, zawstydzony*
Mace: *dalej ma focha*
Cin: em... Booo... Plo chciał abyś mu pomógł w kolorowaniu! Tak! Bo on... Nie wie do końca jak to pokolorować! A się wstydzi zapytać!
Qui-Gon: jasne, nie ma problemu *uśmiecha się ciepło i siada na podłodze* z czym masz problem Plo?
Plo: *cichutko* t-ty.. Naprawdę chcesz mi pomóc? *unosi wzrok*
Qui-Gon: no jasne, że tak! *łapie za kredki* uwielbiam kolorowanki. To od czego zaczynamy? *uśmieszek*
Plo: *serduszko mu szybciej bije i bierze się za kolorowanie z Jinnem*
Cin: *z uśmieszkiem wraca do kolorowania*
Mace: *przewraca oczami. Foch trwa*
Qui-Gon: *nie odrywając wzroku od kolorowania* nie fochaj, bo ci tak zostanie
Mace: *prycha. Agresywnie koloruje kolorowankę z kaczorkiem*
***
Plo: *zgubił się w świątyni. Siada przy ścianie bliski płaczu*
Qui-Gon: *akurat tamtędy magicznie przechodzi. Zauważa Koona* hej... Plo, tak? Co ty tutaj robisz?
Plo: *unosi główkę. Widząc Jinna, zawstydza się* p-pamiętasz moje i-imię?
Qui-Gon: ależ oczywiście.. *klęka przy nim* a więc? Czy coś się stało? Jesteś dosyć daleko od swojej grupy...
Plo: z-zgubiłem się... *spuszcza wzrok*
CZYTASZ
Qui-Gon Jinn. Bo go za mało.
HumorTak jak w tytule. Potrzebuję trochę mistrza Qui-Gona do szczęścia. Jeśli ktoś też tak ma, to zapraszam. Arty, talksy, memeszki... Może jakiś one-shot będzie jak wena mnie złapie. Występują: Qui-Gon Jinn, Mace Windu, Plo Koon, Obi-Wan Kenobi, Cin Dr...