Mace: czasami mi się wydaje że zbyt bardzo się przywiązujesz... Szczególnie do padawana Kenobiego.
Qui-Gon: ja? No co ty, Mace... Ja po prostu staram się go jak najlepiej przygotować do roli Rycerza Jedi.
Mace: Qui-Gonie, mam pytanie. Jakbyś miał syna, jak byś go zawołał na obiad?
Qui-Gon: emm... Synu? Obiad?
Obi-Wan: *z pokoju obok* już idę tato!
Mace: *unosi brew, zakładając ręce*
Qui-Gon: nie będziesz mnie pouczać jak mam syna wychowywać! Znaczy... Padawana uczyć!
CZYTASZ
Qui-Gon Jinn. Bo go za mało.
HumorTak jak w tytule. Potrzebuję trochę mistrza Qui-Gona do szczęścia. Jeśli ktoś też tak ma, to zapraszam. Arty, talksy, memeszki... Może jakiś one-shot będzie jak wena mnie złapie. Występują: Qui-Gon Jinn, Mace Windu, Plo Koon, Obi-Wan Kenobi, Cin Dr...