Dooku: Qui-Gonie wyracamy na Coruscant. Chodź, bo cię tu zostawię.Qui-Gon: już idę mistrzu! *idzie za Dooku. Jego płaszcz z przodu dziwnie się porusza*
Dooku: nie rób mi wstydu.
Qui-Gon: dobrze mistrzu...
*odgłosy porga*
Dooku: Qui... Zdejmij płaszcz.
Qui-Gon: *zrezygnowany zdejmuje płaszcz. Na rękach trzyma porga*
Dooku: no nie znowu...
Qui-Gon: mistrzu czy mogę...?
Dooku: ...
Qui-Gon: tak wiem. *przewraca oczami* "Nie wolno ci sprowadzać do świątyni żałosnych form życia. Odnieś to skąd wziąłeś"
Dooku: grzeczny padawan.
Qui-Gon: *idzie odnieść porga mamrocząc coś pod nosem*
Dooku: jak się spóźnię na radę to zwalę to na ciebie!
CZYTASZ
Qui-Gon Jinn. Bo go za mało.
HumorTak jak w tytule. Potrzebuję trochę mistrza Qui-Gona do szczęścia. Jeśli ktoś też tak ma, to zapraszam. Arty, talksy, memeszki... Może jakiś one-shot będzie jak wena mnie złapie. Występują: Qui-Gon Jinn, Mace Windu, Plo Koon, Obi-Wan Kenobi, Cin Dr...