27

542 45 8
                                    


Qui-Gon: Mistrzuuu?

Dooku: hmmmm?

Qui-Gon: kocham cię, mistrzu *wtula się w nogę Dooku*

Dooku: *wzdycha* nie, nie możesz adoptować tego stworzenia

Qui-Gon: pffff. *wychodzi z pokoju fochnięty, mamrocząc coś pod nosem*









Dooku: *cichutko, do siebie* ja ciebie też kocham maluchu.

Qui-Gon: słyszałem tooo! *wraca z prędkością światła i rzuca się na Dooku z przytulasem* mistrzuuuuu!

~~~

Witam moje kochane istotki!

Jako iż wczoraj pewna osóbka chciała sequel poprzedniego rozdziału, postanowiłam napisać o tym one-shot. Ale musicie na niego troszeczkę poczekać ^^. Powinien pojawić się niedługo

Pozdrawiam cieplutko

Qui-Gon Jinn. Bo go za mało. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz